.: AUDI KLUB POLSKA :.

1'07''90 - ale na usprawiedliwienie dodam, że to był mój dziewiczy rejs na torze ...wiem już jakie błędy były i następnym razem powalczę o podium... a jak! trzeba wysoko mierzyć bójcie się

Moja rada...przede wszystkim dawaj odpocząć autu. Zabiłeś heble bo system cały czas Cię korygował. Najlepiej to poszukaj jakiejś opcji wyłączenia całego cholerstwa Poczujesz co znaczy napęd Quattro

Bloku, dawałem odpocząć

ESP miałem włączone rano przy pierwszych jazdach... nie wiedziałem co mnie czeka więc wolałem zacząć bezpiecznie no i fakt, bujało, hamowało odcinało moc... później wyłączyłem Ktoś mi wspomniał, że mimo tego coś tam i tak się czai w systemie... nie wiem, nie znam się, ale ani mnie nic nie hamowało, ani nie słyszałem charakterystycznej pracy układu - "burczenia", jak dla mnie ESP nie było (z akcentem na nie znam się ).

W sumie z ciekawości poszukam gdzieś jakiegoś miejsca... najlepiej pole :] i sprawdzę czy mogę chodzić bokiem czy jednak coś mnie nadal pilnuje. Trochę lipa by była jak by nadal coś było w końcu po to się wyłącza żeby było wyłączone.

A odnośnie jakiejkolwiek ingerencji... nie mogę z uwagi na gwarancję.

krówka zrobiła jeden przelot zapoznawczy nad kukułczym gniazdem - 1:17,75

podłączasz kompa i odłączasz dziada, samym przyciskiem na desce go nie wyłączysz, takie te nowe ustrojstwa wredne

Nowe auta mają zabezpieczenia aby całkowicie nie wyłączać systemów. Zrobisz ESP OFF ale i tak system czuwa. Było czuć przy przejazdach, że elektronika działa

Nie mniej jednak i tak jestem zaskoczony wynikiem bądź co bądź limo klasy średniej premium w pełnym cywilu

zuzpełnie jak moje, tylko 25 lat młodsze

Spayu jak zwykle skromny

Farbowane poznaniaki tak mają

Trochę ponad 3 sekundy lepiej od ośki w dieslu 1.9 TDI w C5 z włączonym ESP, radiem i klimą

ok nie mogłem się powstrzymać i poszukałem wrażeń... na rondzie kilka prób ale krawężniki się patrzyły zadziornie na moje felgi więc... uciekłem... no to może zwykłe skrzyżowania... bez szaleństwa ale udało mi się zarzucić dupkę kilka razy... ESP milczał... wiem wiem, nadal nie to... znalazłem pętlę autobusową na końcu wsi... zapiaszczony asfalcik więc idealnie... ESP OFF, kierownica w prawo i pedał w podłogę! ...BZZZZZZ... licho siedzi ALE ALE... włączył się bardzo bardzo późno - dopiero jak tyłek był już zupełnie po drugiej stronie. Smutne

Podsumowując - TAK - wyłączenie przycisku nie wyłącza systemu całkowicie. Nie mniej jednak na torze nie miał potrzeby reagować bo mi tyłek nie latał... no może z raz czy dwa na tym łuku za startem, ale leciutko i żadnego BZYKANIA nie było. Auto raczej było podsterowne.



Test może nie był szalony ale na tyle na ile zaobserwowałem różnicę przy "wyciszonym" ESP i reakcję auta na poślizg, to muszę się nie zgodzić . Raczej system na torze mi nie przeszkadzał.




Tak na marginesie... mam w aucie sportowe zawierzenie (obniżone względem standardowego i twardsze - taka tam opcja za dopłatą) no i kapcie 245... coś tam zawsze to pomaga trzymać się toru jazdy nie musi to być koniecznie ESP


Jak pisałem... wiem gdzie popełniałem błędy następnym razem będzie lepiej



ale pomijając już te sekundy... FUN NIESAMOWITY

I tak trzymaj , nie zniechęcaj się

Trzeba się następnym razem podzielić na torze na cywilne i rajdowe auta bo dziwnie wygląda takie B9 przy Noorkowym B2
Ja jestem w szoku... eska jadąc baardzo delikatnie zrobiła 1:13 ale ani razu na DEPO nie najechałem... szkoda maszyny a tu 1:07 i to bez napinki...
Widziałem pod maską ten A4B9 fajne rozpórki... zrobili to jak trzeba i z pewnością poprawia sztywność nadwozia.

Eee tam... przynajmniej jest kogo gonić jak byśmy się zaczęli dzielić, to i na cywilne/rajdowe było by za mało, bo jeden ma tyle koni drugi tyle waży, trzeci jeździ z chorągiewką co aerodynamikę zwiększa ... jak ludzie nie potrafią numerków upilnować co to co tu dopiero mówić o dzieleniu się na jakieś klasy

Poza tym, ten tor chyba nie należy do szybkich tylko do bardziej technicznych. Jak usłyszałem że najlepsi mieli czas 1:05.. to przyznam, że byłem zaskoczony, bo jak oglądałem jakie mają szatańskie przyspieszenie to myślałem o czasach w granicach 1:00... swoją drogą macie może jakieś wyniki historyczne? jaki tu jest rekord tego toru? może jakiś wątek z samymi wynikami by założył?

no nic... trzeba się zabierać za robotę i zbierać na nowe opony

Nie ma co dzielić. liczy się zabawa

Podział jest bez sensu. Przypomnij sobie jak przyjechałem na jeden z zimowych z rajdówką... Nie chcieli mnie brać do klasyfikacji bo ośka pogoniła quattrówki a do tego zapyziały Seat na zlocie Audi

A tak serio jak Leo wspomniał. Jeździ się dla zabawy i wspólnej integracji. Dodatkowo człowiek się uczy od innych choćby sposobu prowadzenia auta

DZariusz sprawi sobie klejącą oponkę i objedzie wszystkich, bo jego konie jeszcze może trzymają serię. Pamiętaj, że w Toruniu na torze wygrywa ten, który ma klejące opony i ESP i będzie potrafił utrzymać poprawną linię.

Osobiście największą frajdę mam zawsze ze ścigania się z samym sobą i poprawiania swoich czasów. Z innymi się nie ścigam, bo nie ma czym, choć nie powiem, fajnie jest 30 letnią ośką objechać jakąś quattrówkę ;P

W sumie macie racje... liczy się FUN
A kto pamięta mojego tedeika ? Zimą dał popalić na ESP i ośce wszystkim quattrówkom No niestety... a może stety... pucharek dostał Kobusz bo miał Q a ośka była poza stawką... ESP i zima... lepiej tego nie wyłączać

Mogę już zdradzić że na następnym zlocie będą nowe kategorie nagród także dla zawodników torowych

za wypasanie bydła też będzie?

Dzariusz to nie był przytyk - ja tez sie ciesze z mojego wyniku