Baskecior napisał(a):
spanky napisał(a):
Baskecior napisał(a):
Sam zaś miałem softy tak wysoko podłubane że powinna się rozlecieć dwumasa, turbo a wydech powinien z żalu odpaść z nadmiaru sadzy ...
Nic takiego się nie stało a bajki o uwalonych 3 turbinach po 500 m. po takim sofcie traktuję jak opowieści z mchu i paproci ...
Basket, jest różnica miedzy "wyżyłowany osprzęt" w sofcie przez osobę , która ma o tym pojęcie , a "wyżyłowanym softem" przez kogoś kto nie ma o tym bladego pojęcia
.... i żaden problem w starym kiblu AFN zrobic soft ,który nie pozwoli Ci dojechać do domu bez lawety ....
więc Twoj soft nie był podłubany wysoko tylko mocno i z głową ...
Troche się naoglądałem różnej jakości gotowców , są takie ,które są ledwo liźnięte i krzywdy nie zrobią , ale zdarzają się i takie co ubijały dwumas ze sprzęglem w kilka mocnych wciśnięć pedału gazu ... a i ukręcone turbo też się zdarzało ... może nie w 500 m ale w 500 km ... (to też bardzo szybko
)
Mavver z Łodzi do Otwocku daleko nie masz , podjedz, a ogarnę Ci to jak trzeba.
Napiszę krótko: p... należy nazwać wgrywającego soft i odbiorcę. Jeśli minimum obszaru mózgu odpowiedzialne za instynkt samozachowawczy jest zerowe - bez komentarza.
Zawsze po modzeniu pierwsze odpalenie odbywa się z ręką w pobliżu pompy a pierwszy odjazd zawsze bardzo delikatnie.
Nie chce mi się dalej pisać, bo mam wrażenie że gimbaza zbiera szerokie żniwo ...
Panom nie odróżniającym zewnętrznego boxa (nomen omen dobrze działający wykręci lepsze osiągi od chipsów/remapów jak chce) od remapu radzę zmienić wątek.
Ukręcone turbo to klasyczny przykład braku wiedzy przy pierwszym jego uruchomieniu - właściciele zakładów regenerujących turbiny od dłuższego czasu piszą i dostarczają instrukcje montażu dla debili ...
jakie odpalenie z reką w pobliżu pompy (co Ty chcesz tą reką robić ?
) , odjazd bardzo delikatnie (przed czym ma to uchronic skoro prawidlowa modyfikacji nie obejmuje tego obszaru pracy silnika) ... chłopie zejdź na ziemie, bo piszesz bzdury wyssane z palca, że aż żal czytać ...
Jaki instynkt samozachowawczy
, przyjmij jedno do wiadomości ... 99% osób przyjeżdżających na program traktuje samochód jako narzędzie do przemieszczania i przyjeżdza do warsztatu z przekonaniem ze to warsztat się zna (właściciel auta nie ma o mechanice BLADEGO pojęcia) i wykona swoją robotę należycie. On po zrobionej usłudze płaci i wyjeżdża samochodem z większą mocą, którą chce wykorzystać już za pierwszym zakrętem
.... wiec nie obrażaj ludzi nazywając ich p.... , bo pierd.... jak potłuczony.
I na koniec Basket, zwyklej poczciwej VNT15 nie pomoze prawidlowy montaz , skoro jakis fantasta żada od niej w programie żeby dmuchała 1,55 bara przy 4200 rpm