.: AUDI KLUB POLSKA :.

Kolejne nowe swiece i cewki i brak poprawy.

Jeszcze bedziemy probowac z pompa paliwa

Nie musisz pisać posta pod postem i w kółko to samo. Poczekaj cierpliwie, a pozostali forumowicze się pewnie wypowiedzą.

Szarpanie może być jak najbardziej spowodowane uwalonym czujnikiem temperatury. Wymieńcie na oryginalny, a nie zamiennik.

W temacie oleju - mechanik wlał Ci dobry olej. Na pewno lepszy, niż Castrol. W nowym oleju przyczyny nie upatruj.

Filtr paliwa również bym wykluczył.

Byl wlasnie blad czujnika temperatury.
Teraz jest wymieniony i bledu nie ma.
Podczas jazdy wywala blad p0300 i blad p0304.
Gdy go skasuje auto pracuje znacznie lepiej.
Ale po chwili znowu lapie blad.
Niby mechanik zalozyl mi nowe swiece platynowe, przekladal cewki ze swojego auta niby cewki na chodzie.
Zmieniony czujnik temperatury , zmieniona koncowka przeplywki tzn kostka bo odpinal mi i bylo tam ukruszone to zalozyl mi nowa kostke.
Filtra paliwa man i bosch tez bez poprawy.
Teraz pojechal po pomke paliwa.
Ostatnio jak mi robil ta obsluge to to robil jego pracownik ktory iu niego pracuje z tydzien czasu.
I nie wiem czemu mam ciagle wrazenie ze gdzies przez przypadek odlaczyl jakis kabel czy cos.
Bo jadac na obsluge wjezdzajac do garazu auto chodzilo.
Po wyjezdzie z garazu szarpie auto.
Mozecie podsunac jakis pomysl ? Bo powiedzial ze sprawdzi pompe i sie poddaje.
Myślałem jeszcze o wtryskach ale on na ten temat nic nie mowi

Właśnie wróciłem od mechanika.
Wymienił mi pompę paliwa oraz pompę powietrza wtórnego ale to było konieczne do wymiany ?
Bo pompa nie działała w ogóle.
Dzisiaj po wymianie kolejnych świec dedykowanych typowo do 1.8t, po wymianie pompki paliwa i wlaniu środka do czyszczenia wtrysków auto w końcu zgubiło błędy wypadania zapłonu.
Ale szarpanie nadal występuję.
I przez to mechanik wymienił mi pompę powietrza wtórnego i też zero poprawy.
Chciałem się zapytać czy można jeździć z uszkodzoną pompą tego powietrza wtórnego ?
Bo troszkę to kosztuje a gościu powiedział że mogę zwrócić jeśli nie będzie poprawy.
No i prosiłbym o podpowiedz gdzie dalej szukać przyczyny szarpania ?
Bo mechanik powiedział że poddaje się.
Odpalam zimny silnik auto pracuję na postoju idealnie, wkręca się bez najmniejszego problemu.
Podczas jazdy na 2,3,4,5 auto do 2000 obrotów szarpie strasznie.
Po przekroczeniu tych obrotów już lepiej sobie radzi.
A po przejechaniu kilkuset metrów problemu nie ma w ogóle.
Żeby wykluczyć inne rzeczy typu dwumas itd to chce powiedzieć że odpalając auto na gazie na zimnym pracuje normalnie.

Dla mnie - temat do kosza ! Naliczyłem 6 postów jeden po drugim. Gdzie są MODy się pytam...
Ani logów ani błędów nie wkleiłeś - radź sobie sam jak klepiesz jadaczką a nie robisz co Ci mówią doświadczeni.
Zły dzień mam... oberwało Ci się !

Ostatnia szansa na poprawę :
- komplet błędów
- logi dla silnika 1.8T - znajdziesz w google które kanały

Czekamy...

Bledow juz nie mam zadnych.
Wczesniej mialem wypadanie zaplonu na 3 i 4 cylindrze.
Mowilem temu kolesiowi zeby zrobil logi ale on sam chyba nie wie co to jest.
Jedynie co jeszcze sprawdzal to odpalil auto i jezdzil po wszytkich kanalach i sprawdzal pomiary ale tez bylo ok.

Chyba mam winowajce.
Bylem u dwoch innych mechanikow dzisiaj i jeden stwierdzil wine oleju.
Mowi ze raz lalem castrola 5w30 pozniej castrola 5w40 a teraz motula x cess 5w30 i dostały popychacze w dupe i zacinaja sie na zimnym a jak sie rozgrzeje to rzadszy olej i juz pracuja normalniem

Logow zadnych nie mam bo tamte sam nie wie jak to zrobic chyba.

Zacina to sie chyba mechanik.... gdyby ci sie popychacz zacial w glowicy to bys mial czapke do robienia.
Ten magik co latal po kanalach wiedzial na co patrzy?
Olej nie ma tu nic wspolnego....

Nie wiem, mowil ze jakby byl bledny odczyt to wyskoczy mu na czerwono a wszystko bylo ok.
Chciałem dac do kogos innego bo ten za bardzo nie ma pomyslu juz ale kazdy ma termin na przyszly tydzien a w niedziele mam byc w niemczech.
Dzisiaj bylem u gazownika bo byla taka opcja ze chodzi na gaz i benzyne ale zadnego błędu dodatkowo zakręcilem butle gaz wyjezdzilem do konca i pozniej czekalem jak ostygnie ale nadal to samo.
Mam za chwile do niego jechac bo chce sonde mi podmienic i zawory.
Ale dzisiaj auto na gazie rano odpalilem i chodzil idealnie a wczora szarpal, chyba przez to ze dzisiaj cieplej.
Czyli cos jest nie tak z benzyna.
Zmienillismy pompke paliwa bo tamta dawala 2.7 bara ta daje 3.9 ale nadal to samo.
Nie wiem czemu ciagle mam wrazenie ze to cos z powietrzem.

Ja pomyślałem to samo... ale po chwili naszło mnie... może gazowe wtryski / zawory ?
Wiesz... w nomenklaturze ASO wtryski to "zawory wtryskowe"

Raczej chodzi o elektrozawory lpg.
A mnie nadal dziwi, że autor nadal nie widzi związku temperatury zewnętrznej (i silnika) ze swoim problemem.

Chodzilo o wtryski
Problem sie skonczyl ale nie wiem czy on to zrobil czy po prostu temperatura ktora jest na dworze.

Masa silnika sprawdzona ? Dokładnie - miernikiem posprawdzać wszelkie masy na wtryskach / cewkach i na silniku.
Wtryski zasilane masz plusem, sterowane masą... może coś skorodowało ?

Nic nie bylo sprawdzane z tych rzeczy, niby mialem zalany sterownik w miejscu gdzie odpowiada za przeplywke.
Zostal wyczyszczony i auto chodzo normalnie juz i nie ma żadnych szarpniec.
Ale i tak boje sie ze przyjda nizsze temperatury i znowu bedzie to samo .
Bo wydaje mi sie ze to nie byla ta przyczyna co on mowil a polepszylo sie bo na dworze cieplo.
Zobaczymy co bedzie w chłodniejsze dni.