Co się wydarzyło:
- nie działało ogrzewanie
- nie pokazywało temperatury silnika w kabinie
Co naprawiono:
- wymiana czujnika temperatury przy silniku
Po naprawie:
- ogrzewanie zaczęło normalnie działać
- działa wskaźnik temperatury silnika (chłodzenia) w kabinie
Po tygodniu:
Przestało działać ogrzewanie. Leci letnie powietrze. Na długiej trasie potrafi np. po godzinie ciągłej jazdy, albo dwóch, lecieć nagle jeszcze cieplejsze powietrze, ale nigdy nie jest gorące.
Nie wiem, czy ma to związek z wymianą czujnika temperatury przy silniku, czy to zbieg okoliczności.
Co sprawdziłem:
- podpiąłem inny panel klimatronika (bez zmian),
- odczytałem błędy panelu klimatronika (brak)
- odczytałem błędy vag klimatronika (brak)
- zrobiłem adaptację klap klimatronika z vag - jeździło i buczało (bez zmian)
- po wymontowaniu panelu klimatronika i radia widziałem, że zmiany temperatury oraz miejsc nadmuchu powodują ruchy dwóch różnych dźwigienek przy silniczkach, nie wiem jednak, czy zakres jest pełny.
- sprawdziłem poziom płynu chłodniczego (jest ok, po odkręceniu korka zasyczy, więc jest także ciśnienie w układzie)
- oba węże wchodzące do kabiny są ciepłe
- po przytrzymaniu na wyższych obrotach (około 3-4 tys.), na postoju, zaczyna lecieć coraz cieplejsze powietrze i momentalnie słychać bulgotanie na podszybiu (jak działało mi ogrzewanie, to tak samo bulgotało). Im dłużej trzymam na obrotach, tym cieplejsze leci.
- załączałem i wyłączałem "obieg wewnętrzny" na postoju oraz w trakcie jazdy (bez zmian).
Niestety, w trakcie jazdy dalej leci tylko letnie powietrze, a czasami na dłuższych trasach, nagle zaczyna lecieć trochę cieplejsze. Dalej nie jest to jednak ciepłe powietrze.

Na wskaźniku w kabinie temperatura silnika po nagrzaniu (w normalnym czasie) trzyma cały czas 90 stopni.