.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam! Dziękuje za przyjęcie ! Jestem nowy forum i niezdążyłem jeszcze wszystkiego przeczytać, mam nadzieje ze wybaczycie. Mam poważny dylemat, a mianowicie od dwóch lat jestem szczęśliwym posiadaczem A6 C6 3.2 FSI quattro Tiptronic , rocznik 12.2006 kupiony od pierwszego właściciela z oryginalnym udokumentowanym przebiegiem 92000 km. Dodam ze mieszkam w Austrii i auto kupione od austryjaka, serwisowane w ASO. Obecnie przebieg wynosi 112000 km ( robię ok 10-12 tys km rocznie) . A teraz bardzo ważne pytanie: kilka dni temu trafiłem na różne opinie użytkowników i mechaników na temat tego silnika i masakra, czytając o usterkach i kosztach naprawy silnika/rozrządu a jest ich sporo zastanawiam się , czy nie sprzedać tego auta póki chodzi jak igła i nic się nie dzieje! Czy wszystkie silniki 3.2 są tak złe, czy ja tez mogę się spodziewać na dniach ze rozwali mi motor? Doradźcie coś bo nie wiem co robić !!!

Aj... Trzeba czytać przed zakupem...
Coś się dzieje, jakieś dźwięki, inne objawy, błędy?
Nie jest tak strasznie, ale. Na moim przykładzie odpowiem, (silnik z takich samych gratów), w tym roczniku były wadliwe ślizgi i napinacze rozrządu, bardzo rzadko padały nastawniki faz rozrządu. Jak będziesz miał pecha, to będzie trzeba wymienić łańcuchy, ślizgi i napinacze, jak nie, to nie powinno się nic dziać przy tym przebiegu. Jeśli robisz rocznie kilkanaście tysi, to auto powinno posłużyć bezproblemowo kilka lat.
P.S. Moje auto stoi u mechanika na wymianie rozrządu, nalot 144 tysiące.

A jak wymienię te wadliwe części teraz, to auto powinno hulać dalej? Czy czekać aż zacznie się coś dziać?jaki jest mniej więcej koszt tych części?

Jak się dziać zacznie, puszczaj go do PL jako jeżdżony w niedzielę, po dziadku

o jakim aucie piszesz?

Nic Ci nie rozwali motoru. Jeśli usłyszysz jakieś grzechotania lub inne dźwięki przy rozruchu na zimno, to wtedy zrobisz diagnostykę i będzie jasne. Możesz ją też zrobić teraz i też poznasz mniej więcej w jakim stanie są napinacze, aczkolwiek pewnie są ok.

Wymianę zrobisz jak się zacznie psuć, a nie ot tak. Moim zdaniem masz conajmniej 5 lat jeżdżenia bez awarii (oczywiście to zawsze kwestia jak jeździsz i na jakim oleju).

Generalnie jeździj i ciesz się autem.

Jak w podpisie. 3.2 FSI VR6.
Jak Sprinter napisał, ciesz się autem i tyle.

ale te silniki nie mają ze sobą praktycznie nic wspólnego

Dałeś czadu...Przeczytaj dokładnie co napisałem.

Witam! Wielkie dzięki za odpowiedzi, w jaki sposób poznam ze dzieje się coś złego, czy na zimnym silniku, czy na cielplym? I jeszcze jedno, czy jak już coś walnie to czy koszta naprawy nie będą większe ?

Na youtube masz sporo materiału jakie mogą być objawy
Jeździ normalnie? To nie zaprzątaj sobie głowy.