.: AUDI KLUB POLSKA :.

O tym cały czas próbuję napisać...ale "robili w danej chwili co mogli" jak to niektórzy wcześniej napisali.

Oczywiście "funkcjonariusz" Kuchciński powinien pozwolić sobie wejść na głowę...
Sejm to nie cyrk i miejsce na manifestacje czy wywieszanie karteczek na mównicy. Mieliśmy już Palikota z kutasem, pistoletem, Wójcikowskiego w koszulce z króliczkiem i innych oszołomów ...
Gość i tak ma dużo cierpliwości.
Co do podpisywania list obecności po fakcie - nie podoba mi się to, niemniej należy sprawdzić czy jest to niezgodne z prawem. Jeśli jest niezgodne - potępiam takie zachowanie.
Cała reszta to konsekwencja reakcji kolesi oderwanych od koryta...
Gdyby tak pozwolić na więcej sprawy mogą potoczyć się tak jak swojego czasu w ukraińskim parlamencie - paru gości dało sobie po ryjach i nawet Kliczce się oberwało ...
Chcemy takich standardów?

Czemu służyła ta cała awantura? Blokadzie uchwalenia budżetu i w konsekwencji wcześniejszym wyborom.
Nocna zmiana II ...

Czyli zrobili to co wcześniej PiS...fakt, że forma była koszmarna. Jedni drugim są równi!

Spokojnie Przemo.

Przypominam Ci fakt jak poseł Kaczyński z tabletem prezentował przemówienie Glińskiego. Nie wiem kto wtedy prowadził obrady - pewnie Sikorski albo Bronek.... ale cały klub PiS piał z zachwytu nad przebiegłością prezesa... oczywscie o zadnej zniewade powagi Sejmu nie moglo być mowy.
Normalna moralności pisowska tfu Kalego.
Druga sprawa - marszałek/komisarz Kuchciński zauważył ze popełnił błąd i ze lekko go poniosły nerwy i uzgodnił z posłem PO jak mu tam Szczerba ze zbierze się prezydium sejmu i wymyśli mu jaką kare ale zostanie przywrócony do obrad. I już było to klepnięte ale wtedy do jego gabinetu wszedł na chwile naczelnik Kaczynski.... opierd.... prawdopodobnie marszałka Sejmu znaczy Kuchcińskiego i jak wyszedł... Kuchciński się z tego wycofał... powiedział ze nie ma o czym rozmawiać i Szczerba jest wykluczony. Wtedy peło z nowoczesniakami nablokowali mownice... reszte znamy.

Tak jest niezgodne z regulaminem Sejmu - możesz sobie to sprawdzić.... regulamin Sejmu jest prawem ... tak jak Kodeks Drogowy

Ktoś kto porównuje wczorajszą sytuacje do Nocnej Zmiany nie zna historii Polski. To dwa różne swiaty.

Jeśli Sikorski / Komorowski pozwolili sobie wejść na głowę - to tylko o nich źle świadczy jako o marszałkach ...
Kuchciński został słusznie doprowadzony do pionu przez jaśnie pana prezesa co to ukradł księżyc - nie wolno ustępować oszołomom na krok.
Jeśli głosowanie w sali kolumnowej było niezgodne z prawem - jest nieważne.
Co teraz powinien zrobić marszałek sejmu imo?
Wznowić obrady na sali plenarnej i wywalić na zbity pysk każdego, kto je w najmniejszym stopniu zakłóci. Ma odpowiednie instrumenty prawne. Następnie ponowić głosowanie nad budżetem.
Powaga tej izby to jakaś porażka.

+1 Basket
Poprzedni marszalkowie nie raz wywalali posłów i nikt takiej rozpierduchy nie robił.

Jeden z dziennikarzy o ile się nie mylę naczelny polska de tajms opublikował instrukcję co potrzeba i jak doprowadzić do Polskiego majdanu haha oni serio by tego chcieli.

Kolejna fundamentala sprawa w której Kuchciński i jasnie pan prezes popełnili błąd to przeniesienie obrad do sali kolumnowej.
Oczywiście miał do tego prawo i zezwala na to regulamin Sejmu... ale...

- sala ta powinna pomiescic wszystkich posłów jeśli by chcieli głosować czyli 460 - nie ma opcji żeby zmiescilo się tam 46o posłów to tylko burdel z blokowaniem mownicy spowodował ze to przeszlo
- sam sposób glosowania nad budżetem - przy pomocy podniesienia ręki budzi sporo wątpliwości - powinno się uzyc kart do glosowania którą ma każdy poseł żeby można historycznie swtwierdzic kto i jak głosował
- i chyba najważniejsze - obrady sejmu są jawne i jest to zapisane w Konstytucji... a ten obraz z przemysłowej kamerki na sale... to była jakas kipina... zachodzi podejrzenie ze siedzą tam osoby ze spotkania opłatkowego klubu PiS które się tam odbyło...

Można to odkręcić... potrzebna jest uchwała sejmu, która przejdzie 2/3 głosów i spowoduje powtórzenie glosowania... co ustalono na spotkaniu z Dudą.
Jak wiecie nie jestem zwolennikiem naszego Prezydenta... ale w tym wypadku dobrze zachował się w tej sytuacji.

Orędzie pełniącej obowiązki premiera - dramat - widać ze czytała z promtera i słabą ją przygotowali... gestykulacja nie naturalna.... wypadła bardzo słabo.

Z regulaminu sejmu:
Cyt:

"Art. 175

1. Marszałek Sejmu czuwa nad przestrzeganiem w toku obrad Regulaminu Sejmu oraz powagi i porządku na sali posiedzeń.

2. Marszałek Sejmu może zwrócić uwagę posłowi, który w wystąpieniu swoim odbiega od przedmiotu obrad określonego w porządku dziennym, przywołaniem posła "do rzeczy". Po dwukrotnym przywołaniu posła "do rzeczy" Marszałek może odebrać przemawiającemu głos.

3. Marszałek Sejmu po uprzednim zwróceniu uwagi ma prawo przywołać posła "do porządku", jeżeli uniemożliwia on prowadzenie obrad.

4. W przypadku niezastosowania się przez posła do polecenia Marszałka Sejmu, o którym mowa w ust. 3, Marszałek Sejmu ma prawo ponownie przywołać posła "do porządku", stwierdzając, że uniemożliwia on prowadzenie obrad.

5. Marszałek ma prawo podjąć decyzję o wykluczeniu posła z posiedzenia Sejmu, jeżeli poseł nadal uniemożliwia prowadzenie obrad i na tym samym posiedzeniu został już upomniany w trybie ust. 4; poseł wykluczony z posiedzenia Sejmu jest obowiązany natychmiast opuścić salę posiedzeń. Jeżeli poseł nie opuści sali posiedzeń, Marszałek Sejmu zarządza przerwę w obradach.

6. Od decyzji Marszałka Sejmu poseł może odwołać się do Prezydium Sejmu, które niezwłocznie rozstrzyga sprawę po zasięgnięciu opinii Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy poseł nie bierze udziału w posiedzeniu.

7. O sposobie załatwienia odwołania Prezydium Sejmu niezwłocznie zawiadamia Sejm, jednak nie później niż na następnym posiedzeniu. Decyzja Prezydium Sejmu jest ostateczna.

Art. 188

1. Po zamknięciu dyskusji Marszałek Sejmu oznajmia, że Sejm przystępuje do głosowania. Od tej chwili można zabierać głos tylko dla zgłoszenia lub uzasadnienia wniosku formalnego o sposobie lub porządku głosowania i to jedynie przed wezwaniem posłów przez Marszałka do głosowania.

2. Głosowanie jest jawne i odbywa się przez:

1) podniesienie ręki przy równoczesnym wykorzystaniu urządzenia do liczenia głosów,

2) użycie kart do głosowania podpisanych imieniem i nazwiskiem posła (głosowanie imienne).

3. W razie niemożności przeprowadzenia głosowania przy pomocy urządzenia do liczenia głosów, Marszałek Sejmu może zarządzić głosowanie przez podniesienie ręki i obliczenie głosów przez sekretarzy.

4. O przeprowadzeniu głosowania imiennego decyduje Sejm większością głosów na wniosek Marszałka Sejmu lub na pisemny wniosek poparty przez co najmniej 30 posłów. Głosowanie imienne odbywa się przy wykorzystaniu przygotowanej w tym celu urny; posłowie kolejno, w porządku alfabetycznym, wyczytywani przez sekretarza Sejmu, wrzucają swoje kartki do urny. Otwarcia urny oraz obliczenia głosów dokonuje pięciu, wyznaczonych przez Marszałka Sejmu, sekretarzy Sejmu.

5. Wyniki głosowania ogłasza Marszałek Sejmu. Wyniki głosowania imiennego Marszałek ogłasza na podstawie protokołu przedstawionego przez sekretarzy Sejmu dokonujących obliczenia głosów. Wyniki głosowania są ostateczne i nie mogą być przedmiotem dyskusji, z zastrzeżeniem art. 189.

Art. 189

1. W razie gdy wynik głosowania budzi uzasadnione wątpliwości, Sejm może dokonać reasumpcji głosowania.

2. Wniosek może być zgłoszony wyłącznie na posiedzeniu, na którym odbyło się głosowanie.

3. Sejm rozstrzyga o reasumpcji głosowania na pisemny wniosek co najmniej 30 posłów.

4. Reasumpcji głosowania nie podlegają wyniki głosowania imiennego.

Art. 190

Sejm uchwala ustawy większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, chyba że Konstytucja stanowi inaczej. W tym samym trybie Sejm podejmuje uchwały i inne rozstrzygnięcia, jeżeli przepisy Konstytucji, ustaw albo Regulaminu Sejmu nie stanowią inaczej. "
Koniec cytatu.


To tak na szybko. Jeśli znajdziecie zapis o tym że sala musi pomieścić wszystkich posłów, czy też fakt konieczności głosowania w sali plenarnej, wrzućcie tutaj ...

Taa, a nie słyszałeś ze szefostwo Policji nie raz już pisało do Rządu ze nie są zadowoleni z ich postawy.
W wojsku tez nie jest ciekawie, no ale to wszystko komuniści złodzieje i oderwani od koryta.

Ostatni Twój zakreślony punkt Basket to właśnie jedno ze spornych zagadnień. Podpisy osób nie będących na głosowaniu tuż po tym jak się odbyło. Nie było kworum!!! Ściąganie na szybkiego pozostałych członków partii rządzącej aby tylko przykryć temat podpisów i pretensji o brak kworum. To początek złamania przepisów.

Super ze to przytoczyles. Marszałek może przenieść obrady do innej sali np. do kolumnowej ale powinien zawiadomić o tym posłów. Generalnie nie powinno się zmieniac miejsca w trakcie obrad a tu taka sytuacja była...no ale wiadomo - blokada mównicy.
Podobno ale mowie podobno, kancelaria Sejmu zawiadomiła posłów o przeniesieniu obrad do SK 30 sek przed rozpoczęciem posiedzenia... hehe.
Druga sprawa chodzi o nieszczęsne maszynki do glosowania.... w Sali kolumnowej nie ma ich 460 można je tam przenieść ale technicznie to wymaga czasu... ale tego czasu nie było.
Trzecia rzecz - funkcjonariusz Kuchcinski zarzadzil tzw glosowanie blokami... co w przypadku ustawy budżetowej jest bardzo niewskazane unimozliwia bowiem stwierdzenie za którymi poprawkami i przez kogo zgłoszonymi jest ZA albo PRZECIW ... co daje kolejną watpliwosc co do zgonosci z prawem całego procesu.

Prawdopodbnie odbyla się już narada w scislym kierownictwie PiS moja zwida jest taka

- będzie reasumcja tego glosowania - to da wrazenie ze Duda to swietny mediator , a opozycja zamknie jadaczkę
- wycofają się z pomysłów na ograniczanie mediom dostępu do Sejmu - już Karczewski został wysłany na zwiady

[+]


... może nie tyle kworum nie było.... co ciężko je było ustalić... kworum to 230 poslow - klub naczelnika ma 235 - ponieważ obrady były fimowane tylko przez jedną pozal się Boze - kamere - i nie było tez przekazu dzwieku to ciężko będzie stwierdzić czy nie doszło do złamania regulaminu. Dlatego PiS nie będzie blokował reasumpcji... tak mi się przynajmniej wydaje.

I wszystko rozejdzie się po kościach.
Oczywiście fakty, które przytoczyłem..... czyli złamanie prawa przez ministrów i posła Kaczynskiego ujdzie im pewnie na sucho.

Trudno nie oprzec się tez wrazeniu, ze na całej tej sytuacji skorzystał niejaki Piotrowicz któremu media siedziały na grdyce i dusił się niemiłosiernie.... teraz ma spokoj.... przynajmniej na jakiś czas.

Według mediów przedstawiających wchodzących do budynku po głosowaniu członków rządu (PiS) nie było kworum. Brakowało według poszczególnych medii od 7 do 12 posłów.

Nie wiemy czy było kworum czy nie - od tego byli sekretarze liczący głosy i w świetle prawa musimy im ufać. Niemniej liczebność samych posłów PIS daje do myślenia - ale to tylko moje dywagacje...
Czy listę obecności podpisano przed czy po - nie wiem czy ma to jakiekolwiek znaczenie - wszak jest to lista obecności a tutaj regulamin nic nie wspomina o konieczności podpisania przed głosowaniem - jeśli się mylę poprawcie mnie.

Co do maszynek do głosowania - nie ma wymogu - patrz Art 188 pkt 3.
Co do kamer - o ile się nie mylę nie ma wymogu a wręcz głosowanie może odbyć się w trybie niejawnym.
Czy głosowanie blokami jest zabronione? Tutaj chyba jednak marszałek ma ostatnie słowo - oczywiście wcześniej musi wpłynąć wniosek.

Co do Piotrowicza - faktycznie gość na tej całej hecy skorzystał, choć dla mnie to bardzo kontrowersyjna postać a jego tłumaczenia były mgliste jak tłumaczenia prokuratorów zajmujących się sprawą Amber Gold ...

Tak btw myślę że opozycja strzeliła sobie ostatecznie w kolano tą całą akcją. Budżet tak czy siak będzie uchwalony, prezydent zostanie obwołany świętym mediatorem a winą za bałagan i zamieszki obarczą mistrza alimenciarza ... Tusk myślał o powrocie i sukcesie a zastanie gruz i parę procent poparcia.
Ubekom i esbekom obetną emerytury (tutaj mają raczej poparcie narodu) i znajdzie się parę $ na realizację pomysłów z kampanii.

Dlatego jawność posiedzeń jest tak ważna i ciężko im się będzie z tego wybronić. Są to sprawy formalne, które muszą być dopełnione.
O złamaniu przez komisarza Kuchcinskiego prawa prasowego nawet nie wpominam bo i po co.
Kolejny bulwersujący fakt z tego burdelu wywołanego przez ww jest to ze siedząc to pozna w nocy - wiadomo blokada wyjazdu... prawdopodobnie poseł Suski przyjal sporą dawke napojow wyskokowych.... przy wyjściu chciał sierpowym powalic nieszczęsnego posla Szczerbe, ale się zachwiał (jak to pijany) i upadł.... na jego nieszczęście nagrane to zostało przez jednego z poslow - prawopodobnie Kukuz 15.
To tylko smaczki, które pokazują jaki jest poziom naszych polityków.
Obie strony zrobily gnój i teraz siedzą i myslą jak z tego wyjść.
A to ze Kijowski, Petru i Mucha krzyczą sobie przez megafony.... no cóż... jest ognisko można się trochę ogrzać
Zresztą chłopaki..... popatrzcie tylko na Kijowskiego i na tęgi umysł Ryska ... czy ktoś taki może/moglby dokonać jakiegoś tam zamachu stanu.... litości.

Ja nie ruszam KODu (Nowoczesnej) bo nie reprezentują sobą nic poza krzykiem aby było głośno a nie merytorycznie. Dla mnie ważniejsze jest to aby nasz przyszłość była decyzją demokratyczną a nie "chłopaki trzeba przegłosować, chodźcie do salki obok"

Najgorszym jest przekaz jaki idzie świat - znów warcholstwo w Polskim Sejmie - jak przed 400 laty ... Takie współczesne liberum veto - opozycja zrobiła burdel a jedna i druga strona pieprzy farmazony - dobrze że nie mają przy boku białej broni bo parę łbów by poleciało
Tutaj zwarcie karateków Suskiego i Szczerby:
https://www.youtube.com/watch?v=Ma7xZC5o22o

Lista obecności jest bardzo ważna !!!!! - nie wolno jej podpisywać po zamknięciu posiedzenia przez marszałka. To fałszowanie dokumentów i może podlegać pod paragraf - fałszowanie dokumentów mogących mieć znaczenie prawne - druga sprawa... jakbym był Twoim pracownikiem i bym nie przyszedł w poniedziałek do roboty... to chcialbys zebym podpisał liste obecności za poniedziałek we wtorek rano.... hehe wylecialbym za zbity pysk albo nie mialbym zapłacone za ten dzien.
Co do glosowania blokami... taki wniosek wpłynął... zatwierdziło go prezydium sejmu, no ale jak miało nie zatwierdzić jak w prezydium sejmu jest 5 wicemarszałków w tym dwóch z PIS plus komisarz Kuchcinski... którego glos przy stanie 3:3 jest rozstrzygający. Wiec wniosek przeszedł.... ale tak jak mowie to był blad bo mowiac najprosciej nie dawał posłom obrazu za jaką poprawką są za a za jaką przeciw. Zwarcała na to uwagę posłanka Kukiz 15 dziś w Kawie na Ławie.

PS
Poseł Kaczynski już miał podpisac listę po czasie... ale ktoś z posłów PiS ostrzegł go ze jest nagrywany telefonem i się wycofał... czyli wiedzieli, ze to jest błąd formalny,

Oni nie, ale siły za nimi stojące już tak.
Suski serio był wstawiony ?

EDIT:
ja podpisuję listę raz w miesiącu

Może byłoby to jakieś wyjście... Prezes pewno uciekałby w obstawie tak jak posłanka Pawłowicz

Tak Zarath masz rację.... jak to pisałem myślałem chwile o tym ... ale poki co uznaje, ze są tak nieudolni w swoim działaniu, ze nie potrafią nawet wykonać prostych poleceń które dostają od swoich mocodawców.

Czy Suski był wstawiony to tylko moja osobista teoria... widziałem jego zachowanie nagrane na telefon... wykonał wyraźny ruch żeby uderzyć Szczerbe ale się zachwial i wpadł w tlum. Poslowie z jego klubu pomagali mu wstać.
Tak to nagranie co pokazuje Przemo... Suski nie wygląda na trzeźwego a Brudzinski i Terlecki chyba go hamowali.