DamianDXi napisał(a):
Bloku, Masz rację z końcówkami Teflonowymi, ale skoro ma słabe drogi w okolicy warto chociaż dodać gram amortyzacji. Słabo widzę wpadnięcie w dziurę na gwincie z sowitym "JEBUT" bo ja osobiście sam bym od razu wyskoczył z Auta Zobaczyć czy nie urwało kielicha.
Moim Zdaniem, Polecieć właśnie B8ke, ale w zestawieniu ze sportowymi sprężynami. Moim zdaniem powinno to dać amortyzację do w miarę sportowej jazdy.
Nie ma sensu pisać Setupu na Tory wyścigowe.... Prawda jest taka że u rozsądnego kierowcy pod "energiczną jazdą" kryje się zakręt z góra 100km/h, bo reszta to kaskaderka za którą Anioł Stróż nie nadąża.
Moim zdaniem większą wagę niż do amortyzacji, przyłóż do sensownych Opon typu Toyo. Nie ukrywajmy, nie zawsze zauważysz odrobinę wilgoci na asfalcie, czy nawet fakt że Pani Halinka na lubi Wylać wiadro wody na zakręt przy jej sklepie monopolowym.
Jak na badziewnym Ogumieniu pociągnie ci tył to nic cię nie uratuje, albo jak ci opona strzeli od przegrzania. Zawsze każdemu powtarzam: Jeżeli jesteś przekonany że wina poślizgu na zakrętach to wina zawieszenia i chcesz je zmieniać, najpierw zmień opony.
A zaufaj mi, zagłębisz się w temat opon, rozmiarów, oporów, przyczepności, przeznaczenia, to najprostsze zawieszenie sportowe ci wystarczy.
Ja kiedyś nie mogłem dość faceta w Oplu astrze, bo leciał po rondach i zakrętach jakby go przykleili, Mimo że dupa mu się gibała na prawo i lewo, to opony nie pozwalały mu na żadne przesunięcie.