.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Posiadam Audi a4b5 97r. 1.8 125KM, przebieg 302 000km. Od paru dni zauważyłem, że gdy silnik jest gorący to klekocze jak bocian.
Na zimnym- cichuteńko, ładnie. na gorącym - klekot. zauważyłem, że gdy trochę przygazuję i puszczę gaz to przez kilka sekund silnik ładnie działa, tak jak zawsze, cicho, ale po kilkunastu sekundach wchodzi spowrotem klekot. słychać go tylko na postoju jak silnik ma te ~900obr.
byłem u mechanika, on stawia na łańcuch i napinacz rozrządu. (w sumie nigdy nei był wymieniany). mówi że raczej nie popychacze, poza tym dzwięk dochodzi właśnie z tyłu silnika jakby rzeczywiście od łańcucha. tylko że czytałem na forach że o ile łańcuch można dostać za 150-300zł to napinacz tylko i wyłącznie w aso. (z kosztem 1500-2000zł!!!). no ale na allegro niby za 500-700 mozna kupić niby ORYG napinacze.
zalany olej motul x-cess 5w40 (żadnych wycieków), wymieniany jakis miesiąc temu + filtr MANN. czytałem że może być też filtr zapchany właśnie, albo podstawa filtru oleju do wymiany albo pompa oleju. lecz na 99% podobno to jednak łańcuch i napinacz.
czy radzicie jednak odkręcić pokrywę silnika i posłuchać jak działa? zobaczyć czy łańcuch ma luz i czy napinacz jest kiepski?
pozdrawiam serdecznie

Ty masz zwykły, hydrauliczny napinacz. SWAG po zniżkach kosztuje chyba mniej jak 400zł z łańcuchem Ogólnie zawsze można sprawdzić też ciśnienie oleju przed wymianą, bo problem jak widać na rozgrzanym, rzadkim oleju się potęguje. Sam olej i filtr masz bardzo dobry więc nie upatrywałbym tutaj problemu. W razie co zawsze można zrzucić pokrywę zaworów i sprawdzić czy łańcuch już nie obciera o głowicę lub samą pokrywę.

byłem dzisiaj w sziku, oryginalny napinacz 1900zł xd zamienniki od 590, ale na necie o wiele taniej też znajde (tak jak pisałeś SWAG po zniżkach wychodzi tanio).
nie daje mi jednak spokoju pewna myśl, że to klekotanie pojawiło się jakiś czas po zmianie oleju z 10W60 na 5W40. czy może to być sprawka rzadszego oleju? no ale jeśli tak to czy to na pewno wina napinacza a nie... popychaczy? możliwe że to tylko zbieg okoliczności, klekot na rzadszym oleju.
niemniej jednak, mój mechanik chce ściągnąć pokrywę zaworów i "ponaciskać" napinacz i łańcuch. jeśli napinacz jest spoko to radzi wymienić sam łańcuch, ewentualnie też ślizgi napinacza (oczywiście wszelkie uszczelki również). twierdzi także, że gdyby to była wina złego ciśnienia oleju to klekot występowałby cały czas, a nie tylko na gorącym silniku na postoju

https://www.youtube.com/watch?v=rTN8txF9k4k
identyczne klekotanie jak u mnie! identyczny przypadek, nawet ten sam silnik, dokładnie tak jakby to było moje auto
może właśnie to wideo jakoś pomoże rozwiać wątpliwości, czy to łańcuch/napinacz?

Słusznie mechanik sugeruje, żeby zajrzeć i sprawdzić napinacz. Nie zgodzę się tylko co do ciśnienia - dużo łatwiej pompie zbudować ciśnienie na zimnym i gęstym oleju Dodatkowo jak olej jest rozgrzany to na wyższych obrotach ciśnienie pompa podbija, więc klekot na rozgrzanym oleju i na jałowych obrotach jak najbardziej może być spowodowany niesprawnością pompy. Pamiętaj też, że jeśli ciśnienie jest słabe to mogą klekotać i popychacze i napinacz. I w mojej opinii na filmie, który podlinkowałeś gra właśnie cała góra.

dzięki za rady tylko jak to najlepiej rozegrać, bo raczej nie ma sensu teraz kupić łańcuch,napinacz,uszczelki itd i wtedy ściągnąć pokrywę bo może się okazać że np. nie napinacz do wymiany a same ślizgi i wtedy wydatek dosyć duży bez sensu (w sumie zawsze można oddac do sklepu ale nie o to chodzi). czy lepiej teraz kupić uszczelkę pod pokrywę, ściągnąć właśnie pokrywę, obadać stan łańcucha, paska, nawet uruchomić silnik i posłuchać dokładnie czy klekot pochodzi stamtąd a nie ze szklanek, i gdy już będzie wiadomo na 100% co jest to założyć nową uszczelkę i zatkać pokrywę i wtedy pokupywać części. (tylko że jak za kilka dni mechanik mi to zrobi to czy uszczelka klawiatury może być ta "kilkudniowa" czy trzeba kupić jeszcze kolejną?)
i dla upewnienia - https://www.youtube.com/watch?v=UWjNYz4ullc - czy gdyby były takie luzy to taki napinacz rzeczywiście byłby do wymiany, czy wymiana ślizgów załatwiłaby sprawę?
i przepraszam za długi post

Daj zmierzyć najpierw to ciśnienie. Będzie w miare normalne to wtedy niech mechanik zdejmie pokrywę i sprawdzi napinacz, ślizgi i łańcuch. Ten napinacz z filmu to i tak jeszcze jako tako się trzymał - u mnie latał jak szmata i mogłem sobie palcami wałek ssący przestawiać Uszczelkę zaworów jak chcesz zamykać to i dopiero załatwiać części to załóż na te parę dni starą i tyle. Można przelecieć głowicę, pokrywę i uszczelkę benzyną ekstrakcyjną i skleić czymkolwiek

+1 popieram

dzisiaj podjadę do mechanika, ale wyszły jeszcze dwa problemy. po pierwsze ucieka płyn chłodniczy. dosłownie tydzień temu poziom był jakieś 2cm poniżej MIN, wlałem ...a z litr płynu do MAX. wczoraj - to samo, ponizej MIN 2 cm. cieżko stwierdzić czy z rury leci biały dym - niby zima i każdemu kopci bardziej na biało, pytałem znajomych którzy się trochę znają, twierdzą że spaliny ok, nic nie śmierdzi, po prostu benzyna/lpg.
pod korkiem wlewu oleju nie ma nalotu żadnego dziwnego także pewnie też się tam nie dostaje, może po prostu gdzieś jest nieszczelna rurka?
i dwa - od jakiegoś czasu słychać syczenie z listwy paliwowej. czy na gazie czy benzynie.
no i ten pierwszy pierwszy problem - klekot na gorącym.
możliwe że to trzy osobne usterki w jednym czasie? czy te wszystkie problemy może mają jakieś wspólne źródło?
pozdrawiam i proszę o rady

odpowiadam sam sobie ale ściągnąłem pokrywę i co... napinacz i łańcuch idealny stan. ani drgną, kamień. nie uważam się za znawcę ani fachowca ale dla mnie te elementy wyglądają w 100% dobrze, łańcuch też ani drgnie, wszystko ładnie wygląda. więc za co powinienem się wziąć, za zmierzenie ciśnienia oleju? na rozgrzanym 900rpm - 1,5bar min, 2k rpm - 2bary min ?
ps. co do ubytku płynu chłodniczego - została plama pod zderzakiem, więc ulga bo nie dostaje się do silnika raz dwa można go wyeliminować