.: AUDI KLUB POLSKA :.

Od kilku tygodni w wątku horroru, "złom nie odpalił", temat pozytywny "złom odpalił" hahahhahaha, Normalnie emocje jak w latach 80-tych...czy syrenka zapali czy nie

Wziąłem dupę w troki i zacząłem bieganko. Ten tydzień będzie na lajcie, ale przyszły tydzień już dłuższe przebiegi będę robił.
Materyjo, ale człowiek zgniły, kondycja na poziomie -1

Ja mam jakiś przyrząd bo brzuszków co tak nie męczy krzyża i od nowego roku zamiatam.

Bieganie pewnie szybko by mi zabiło kolana. Wpierw trzeba zrzucić kilka ..naście kg żeby sobie bardziej krzywdy nie zrobić

Założyłem nowy daszek, śmignąłem obwodnica żeby zobaczyć czy nic nie świszczy, wszystko ok wozik wypucowany wraca pod prześcieradło

Pięknie sypie na mojej wiosze w wielkopolsce, zaraz biorę Audi na upalanie na rondzie

Pośmigałem dziś na nartach... trzeba było rozruszać kości
Taka rozgrzewka przed wyjazdem w góry.
Pierwszy zjazd dzieciaków... krecha od góry do dołu jak skoczkowie
Zimno było... trzeba coś na rozgrzanie.

Jareczku... a ty znów przemalowałeś tą zieloną żabkę i znaczki OOOO ponaklejałeś ???

Upalanie zakończone sukcesem. Audi zeżarło 17/100wg komputera, do teraz bolą mnie ręce od kręcenia kierownicą. Upalałem auto na dużym parkingu przy markecie i cóż - quattro zachowuje się bardziej przewidywalnie jak gaz jest cały czas wciśnięty do oporu

Poza tym miałem nosa żeby popisy zakończyć na czas, bo jak tylko zjechałem z parkingu - kilometr dalej minąłem się z policją jadącą na sygnale w kierunku marketu

z tym karaniem na parkingach to mogliby sobie odpuścić...

sztuka się liczy a ja upalam mieczysława ale to fajnie bokiem lata

Ja wcale nie mogę swoim MB jechać dziś bo śniegu dowaliło i tył stoi w miejscu

stary tatowy sposób: wrzuć coś ciężkiego do bagażnika i po problemie Swego czasu ojciec we fiacie 125-tym woził dwie plastikowe skrzynki pełne piasku. W byle markecie budowlanym kupisz worki z piaskiem, albo z większym pożytkiem sól drogową.

Prognoza pogody pokazuje, że jeszcze śnieg popada w najbliższych dwóch dniach. A więc trzeba doskonalić jazdę czterołapem z tiptronikiem na pokładzie.

Obawiam się tylko, że jak już zacznę ogarniać quattro, to wracając z powrotem do ośki w zimowych warunkach będę miał przyzwyczajenia z czterołapa. A to może skutkować dzwonem.

Z mojego doświadczenia większe szanse na uszkodzenia auta zimą bo się właśnie lata bokami.

Taaa skrzynia się zagotuje, albo złapie kawałek czarnego i coś się uebie, to wyleczysz się szybko z driftowania automatem. Tak jak ja po pierwszym Patrolu wyleczyłem się z offroad-u. Dwa mosty, trzy skrzynie dwa silniki i masa godzin w kanale ...teraz wjeżdżam w błoto najwyżej do kolan, wolniutko i tylko jak potrzeba

Partol to taki partol... jak śmiga to śmiga a jak się zacznie ebać to już monety nie brzęczą a papierki szeleszczą. Znając Twoje szczęście do zdobywania ultra-fantów to i tak masz wszystko za półdarmo

Dowiedziałem się od księgowej, że załącznik do nowej ustawy o odwrotnym obciążeniu VAT ominął PKWiU zaczynające się na 42.... a ja mam firemkę na 42.11.Z jako główny profil i w sumie wszystko w tym zakresie się sprzedaje. Jest więc szansa, że VAT będę oddawał urzędnikom tak jak dawniej.

To był Hiszpan na resorach z początku lat 90-tych, jak się rozważnie jeździ to pół miliona robi bez dotykania, ale jak jeździł po pas (kierowcy i pasażerów ) w wodzie to podzespoły piły , reszta wiadoma. A na koniec już nie kupowałem żadnych fantów tylko dawce kupiłem po dachowaniu, i zrobiłem igiełkę, pojeździłem kilka miechów i na chama kupili ode mnie jacyś inżynierowie co most na Wiśle stawiali, bo już dosyć mieli wyciągania z błota tych nowych navar.

Gdyby tak było to serwisy naprawiające zmielone automaty w okresie zimowym miałyby szczyt zamówień.

Z wyszperanych w necie informacji wynika, że automaty konstrukcyjnie są odporne na nieoczekiwane przeciążenia. Np auto w poślizgu obróci się o 180st i poleci na D tyłem do przodu. O ile nie będzie wciśnięty w takiej sytuacji hamulec, to silnik zwyczajnie zgaśnie, bez szkody dla automatu.

Na krótkotrwałe nieoczekiwane tak - ale nie driftowanie na śniegu bez optymalnego chłodzenia skrzyni ...

A jakby tak w tipie wybrać selektywnie "2" bieg, i na "2" upalać na śniegu?

Co to za różnica, skrzynia i tak nie ma chłodzenia przy takim pałowaniu