.: AUDI KLUB POLSKA :.

Przyszedł czas (chyba) na zmiane mojego wysłużonego eleteka na coś świeższego...
mam na oku dwa auta, które na teraz wchodza w grę oba wymienione w temacie oba z 2013 roku.
Macie jakieś doświadczenia z tego typu autami??
ja skłaniam się ku 3,0

z góry dzięki za wszelkie info

Z doświadczenia naszego, i trzystu tysięcy przebiegu w dukato 3.0 nigdy w życiu nie polecę tego silnika nikomu.
z reno nie mam doświadczenia.

no, a ja słyszałem, że chwalą ten trzy litrowy motor na łancuchu właśnie... no i bądź tu mądry..
dzięki czekam na dalsze głosy

są luzie, którzy polecają 2,5tdi V6, ASNy, V-ki z rozrządami z tyłu
Być może ty miałeś pecha i już się sparzyłeś, są ludzie, którzy będą bronili tego silnika. Osobiście nie mam zdania, bo właściwie silniki z tamtej epoki były raczej bezawaryjne. Rynata jedynie z silnikiem energy - 165KM, 150-konne podono są zbyt mułowate. Ale co kto lubi, być może nie potrzebujesz wysokiej mocy To ma być blacha?

PS. dukaciak miał chyba silnik z ivonki?

no właśnie wole więcej niż mniej dlatego myślę o dukato,jumper,boxer 3,0 180KM no i właśnie zasłyszane opinie, motor dobry.



nie, auto ma być pod lawete

iveco w nowych ducatach nie dał podobno już silnika 3.0

tylko z takim motorem kup ale jak pod lawetę to lepiej napęd na tył

iveco nie przedłużyło fiatowi licencji na silniki 3.0 , dlatego fiat zaprojektował swój 2.3 o parametrach podobnych do 3.0. Jak to będzie się sisywało czas pokaże.
jeśli pod lawetę to 125kuni będzie stanowczo za mało...

pod jedno wystarczy ale już pod 3 będzie szukał 3, 4

tomek a rozglądałeś się za iveco? ja jak będę zmieniał sprintera to tylko na takie

iveco mi się z tych lat najzwyczajniej nie widzi... ale nie twierdzę, że jak trafię takiego to nie wezmę. Kolega odbiera w przyszlym tygodniu nóweczkę z salonu pod lawete, ale na bliźniaku pod platforme...i kuźwa trzeba przyznać buda fajna. Namawia mnie na nowe bo ma dobry dostęp do rabatów ale ja jakoś chwilowo wole wydać połowe tej kwoty....
zobaczymy.

a no ja mówię o tej najnowszej budzie i tylko z 3.0, bliźniakiem się lepiej jeździ ale ładowność spada
szukaj coś uszkodzonego, nie daleko masz do Francji, jakiś kontener i założysz za 10k nówkę najazd

Znam, w zasadzie znałem dwa fiaty 3.0...oba od nowości w jednych rękach, oba wykończyły właścicieli psychicznie i finansowo...
Stałem przed podobnym dylematem, wziąłem Renie 2.3 dci 120KM, z tym że ja blaszkę...pakuję 2t do Niemiec i owszem ma ciężko, ale jedzie...silnik na łańcuchu, olej co 20tyś, na przeglądy do ASO nie jeżdżę, bo utrzymanie gwarancji mnie nie interesuje...

Myszon, a brałeś nowe czy używke??

Iveco miałem. Ruina. Inegerencja w zawias co 80 tyś km. czyli jak dla mnie co 4 miesiące wydatek ok 1400zł. Dpf się skończył przed upływem 2 lat. Napraw gwarancyjnych miałem ok 50...
Ducata latają, aczkolwiek przy moim wzroście 187 cm nie ma co robić z nogami... 0 miejsca.

No i Master.... 125 km tyle, że bez dpfa u kolegi ma 535 tyś km jeden i 620 drugi... Latają aż miło. Bez żadnych ingerencji.. . Jakiś czas temu kupił 2 słupki na zaś i tylko mu zalegają w piwnicy. Ja mam wersję 165 biturbo. od czerwca 2016 zrobione 130 000 km. Bez napraw gwar... Rekord spalania 8.2:) No i możesz lewą nogę wyprostować podczas jazdy. Nie ma nic lepszego

Renaty pod względem przestrzeni na nogi mistrzostwem nie są, ale w porównaniu do np. nowego iveco to bije na głowę. Nad głową miejsca opór, co prawda pomiędzy siedziskiem, a deską nie ma nie wiadomo jak dużo miejsca, ale do przeżycia, natomiast pod względem półek, półeczek i schowków renata wymiata

Czy to nowe czy poprzednie IVECO (a takie posiadam) to nie mają polotu względem miejsca do Sprintera - tam siedzi się całkiem inaczej i nawet 2 metrowy grubas usiądzie wygodnie.
Mam kolegę w kurierce - świadomy kierowca i ma od nowości Iveco 3.0. Średnio co dwa tygodnie serwis... kontrolki, pierdółki itd itd itd... Połowa usterek to mechanika osprzętu typu wycieraczki szyb, jakieś zacięcia w hamulcach a połowa to osprzęt silnika. Dziwne te auta... szkoda, że już nie ma Sprinterków V6

odbijajac troche od marek, czy ktos mial do czynienia z 2.0 tdi w crafterze po 2011r? Patrzac na czesci jesli chodzi o silnik to o polowe tanszy niz ducato czy master, znajac zycie wszystko moze sie zepsuc to lepiej kupic cos co bedzie tanie w naprawie.Silnik poprawiony moc 109, chyba 140 i cos biturbo 180 czy jakos tak.Mnie interesuje najprostsza opcja.Chodzi mi po glowie jakis bus sredniak typu crafter, master ducato.Myslalem tez o t5 long 2.0, trafic 2.0 long tylko ze to male auta.Na codzien fajne w kolo komina, ale cos wiecej wrzucic to za maly.iveco mialem co prawda model do 2006r dunczyk, silnik 2.8 fajny.z wierzchu wszystko super zero korozji, ramy nie bylo co spawac pływał.

Ja wziąłem teraz 3-mce temu nowe, trafiłem na wyprzedaż rocznika i normy euro 5, bez AdBlue...ale to ten sam model jest od 2010r bodajże...
Jak przeglądałem ogłoszenia używanych, to bywały przeloty po 700tyś i auta jeździły... Jeździsz trochę po UE to widzisz co najczęściej jeździ na busach...- Renault Master...

ja mam w tej chwili dwie używki na oku
Ducato 2013 3,0 149kkm nalotu tu auto z polskiego salonu z pierwszej ręki
Master 2013 2,3 125koni 198kkm nalotu tu nic pewnego...
Ducato i iveco też sporo lata po trasie....

Tylko Polski salon, chyba ze sam sprowadzisz.bez historii to można się przjechac.u nas ciągną zlom z Francji, 5-7letnie po 700tys km przebiegu

Ja przymierzam się od bardzo długiego okresu czasu do zakupu czterech dostawczaków. I tyle się nasłuchałem opinii ,że szok. ale teraz czytając opinie właścicieli to wiem jedno na 100% żadnego IVECO od 2011 to są złomy . Straszne problemy z głowicą (nierówna) , walka z serwisem itd. Gorsze opinie ma tylko Sprinter.
Na dzień dzisiejszy zastanawiam się nad Transitem (sporo dobrych i neutralnych opinii, tylko bardzo słabe silniki ) , proponowali mnie tez nowego Mastera w wersji Mascott. Ewentualnie biorę pod uwagę Ducato, tylko same wersje trafiają się mnie z silnikami 2,3 a te pomimo zdecydowanie większej mocy mnie nie polecają a znowu 3,0 tylko pod zabudowę a nie mam zaufania do firm robiących pod Fiatem a jeżeli zawiozę do swojej pracowni to stracę gwarancję.

IVECO było bardzo dobre przed 210 rokiem ale znaleźć nie zjeżdżone to jest prawdziwy cud bo innych nikt normalny nie sprzedaje.
Co do Craftera pojawia się bardzo wiele negatywnych opinii z tego powodu z niego zrezygnowałem .niemniej znam jedną osobę , która użytkuje taką nówkę sztukę od 5 lat i kompletnie nic się nim nie dzieje i oprócz eksploatacji nic nie dokłada.