.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dzisiaj starszy aspirant próbował mi wlepić mandat za wyprzedzanie bezpośrednio przed przejściem. Oczywiście mandatu nie przyjąłem. Jak widać ok 20m przed manewr został zakończony. Zakończony w ten sposób, iż mam pełną widoczność na przejście. Manewr (wyjazd na lewy i przyspieszenie) zacząłem ok 50 m przed przejściem. Dodatkowo przejście jest źle oznakowane. Zamiast linii ciągłej , która sugeruje kierowcy od kiedy zaczyna się rejon przejścia mamy w pełni przerywaną. Propozycja 200 i 10 pkt. Najgorzej, że mam czyste konto i chciałbym je zachować. Policyjski nie wiedział, że mam kamerę. Zakończył interwencję i przejeżdżając przez skrzyżowanie wymusił pierwszeństwo na skrzyżowaniu ) Co myślicie?





Pytanie dodatkowe... Dla wtajemniczonych. ART 60 PORD 2.3. Zabrania się kierującemu:
pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze. Oczywiście radiowóz stoi na włączonym silniku. Na pytanie o wykroczenie powołał się na ten art. Tylko, że ten przepis moim zdaniem dotyczy pojazdu i tylko stricte pojazdu. Np prace drogowe, gdzie silnik musi pozostać włączony w celu napędzania maszyny. Policjant to nie pojazd.

https://www.youtube.com/watch?v=HAP5rGG34Mw
ja to wyłudzeniem nazywam

1. Jeśli zdjęcie jest wykonane w momencie gdy minąłeś już ten pojazd to w sądzie spokojnie wygrasz (dostaniesz wcześniej wezwanie na posterunek i jak pokażesz filmik, to może od razu umorzą)
2. Przejście oznakowane prawidłowo, linia pojedyncza ciągła wg PRD nie informuje o `rejonie przejścia`
3. Jeśli jego auto stało z włączonymi sygnałami świetlnymi, to nic nie ugrasz.

emsi problem w tym,że żaden przepis nie reguluje odległości,

ale można przyjąći przeważnie tak jest, że na obszarze zabudowanym (maks. dop. prędkość = 50 kmph)pieszy nie powinien wchodzić na jezdnię widząc nadjeżdżający pojazd z odległości mniejszej niż 30 metrów ORAZ kierujący nie powinien wyprzedzać przed przejściem innego pojazdu znajdującego się w odległości mniejszej niż 30 metrów przed przejciem.

jeżeli po zakończeniu manewru miałeś minimum 30m do pasów to spokojnie wygrasz. tylko to udowodnij.

a linia przerywana przed pasami prawidłowa.

co do pracującego silnika radiowozu, wykonywanie czynności na drodze to może byc wszystko, niestety.

Dzień dobry.

Jeżeli ten wlot po prawej jest oznaczony znakiem A7 lub D40 to mówimy tu o źle zlokalizowanym przejściu - powinno być 5m od "skrzyżowania". Skrzyżowanie to przecięcie dróg publicznych ale nie wyjazd z posesji / parkingu itd. Stąd też wynika czy przed przejściem powinna być linia ciągła jak i linia warunkowego zatrzymania czyli P-14. Tam w/g mojej wiedzy powinna być P-14 gdyż wyjazd z tego marketu nie jest w/g przepisów prawa skrzyżowaniem.
Mimo wszystko podpowiem Ci, że zawsze kierują się "zdrowym rozsądkiem" w ocenie takiej sytuacji - czy tam była linia czy nie nie ma znaczenia - jest znak D-6 i pasy i co lepsze D6 powtórzony po lewej zgodnie z przepisami i tyle... widziałeś to pewnie z odległości 200m
Niech sąd określi co oznacza "bezpośrednio przed przejściem" i tyle... Auto jadące 50km/h zatrzyma się w 15-18m. Więc miałeś jeszcze dduuuuuużo miejsca na reakcję.

Co do silnika - najważniejsze czy podczas interwencji miał włączone sygnalizatory niebieskie - jeżeli tak to wykonywał czynność na drodze - jakiekolwiek czynności. Miałem podobną sytuację kilka miesięcy temu ale ja polidupka wsysłem na miejscu bo zatrzymał się na B-36 bez sygnalizatorów i zanim zaczął do mnie skakać wyjąłem tel zrobiłem fotkę i wykręciłem 112 a gdy podszedł powiedziałem "momencik... zgłaszam popełnienie wykroczenia przez pojazd HPC...XXXX" popatrzył na swoją blachę i leciał przeparkować Komedia... dalej to już z górki było

kiedyś znajomy dostał mandat za wyprzedzenie rowerzysty przed pasami

Wyprzedał czy omijał ? Bo to różnica Na drodze dwujezdniowej powinno się mówić o mijaniu a nie wyprzezaniu

jak nie przekroczył linii to omijał, ale wtedy dostanie mandat za niezachowanie odległości od rowerzysty.

Teoretycznie żadnym nowym autem (nie licząc fiata 126p) nie miniesz rowerzysty na dwujezdniowej 1,5m minimum... Inna sprawa że te pokraki śmigają po dwujezdniowych tam gdzie mają ewidentnie oznakowane ścieżki rowerowe ! Ale to inny temat...

a właśnie, znajdziesz mi paragraf na to, że jak jest ścieżka to nie wolno po ulicy ?

artykuł 33 Kodeksu Drogowego Panie
Art. 33. 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.

1a. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza, z zastrzeżeniem art. 16 ust. 5, a jeżeli nie jest to możliwe - z jezdni.

art. 16 ust. 5 Kierujący pojazdem zaprzęgowym, rowerem, motorowerem, wózkiem ręcznym oraz osoba prowadząca pojazd napędzany silnikiem są obowiązani poruszać się po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy lub ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych.

wtedy dopiero wolno rowerkiem po ulicy i to grzecznie

Dzięki Ale też to chyba oznacza, że na takim chodniku (u mnie w wiosce cudownie z chodników zrobiły się chodniko-ścieżki rowerowe) może się poruszać motorower Czyli skuter itepe do 50ccm ?

po poboczu motorowerem nie po ścieżce i chodniku

No tak, znalazłem, kiedyś był taki zapis, że motorowerom wolno było po ścieżce jechać, teraz już nie.
Dzięki za porady.

to było 126p na zwykłej drodze

Omijanie to tylko tego, co stoi. Jak są w ruchu i jadą w tym samym kierunku to jest zawsze wyprzedzanie, nieważne ile pasów ruchu i czy nie przekroczył jakiejś tam linii.

p.s. Dzień dobry Rympelku

Każdego uczestnika ruchu obowiązują znaki nakazu. Dla rowerzystów i pieszych przewidziano C13 i C16 oraz ich wszelkie odmiany.
Masz rację... omija się stojący a wyprzedza jadący obiekt.
Ja bym się emsi kłócił... i to mocno !

Odpiszę coś jak się sytuacja rozwinie.

Po 2 rozprawach Sąd przyznał mi rację. Uniewinniony