.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witajcie!
Przy okazji tego, że jestem nowym forumowiczem chciałbym wszystkich gorąco powitać. Jak w tytule widać planuje zakup audi a8 d2 i będzie to mój pierwszy samochód. Dlaczego akurat ten model? Ah pamiętam gdy przechodziłem przez przejście mając jakieś 15 lat a ze świateł wystartowało białe audi, od tego momenu zakochałem się w audi. Chwile później sprawdziłem w internecie cóż to było i od tamtej pory wiedziałem czym będę jezdzil w przyszłości. Co prawda miałem możliwość zakupu jakiegoś szrociwa w wieku 18 lat, bo jak to rodzice stwierdzili rodzice - byle jeździł i tak rozwalisz. Aktualnie mam 20 lat, szkoła samo co skończona, stała praca jako kierowca (jeszcze nic nie rozwalone a 50k km za mną! ) i plany na przyszłość wiec uznałem ze to ten moment by zastanowić się poważ nie nad spełnieniem swoich marzeń motoryzacyjnych. Przeglądając forum widać wiele wypowiedzi typu "szykuj 15 na audi i drugie 10 na start" no i to mnie właśnie boli, wiec uprzejmie proszę co macie na myśli. Nawet jeżeli uda mi się kupić sztukę która będzie doinwestowana i robiona na bieżąco również nie unikne tego wydatku? A zapomniałem! Mój budżet to jakieś 15 tysięcy, zarobki jakoś ponad 2k miesięcznie. Z tego co czytałem to gdybym musiał robić normalne rzeczy typu oleje filtry hamulce itd to chyba byłbym w stanie utrzymać ten samochód? Wypowiedzcie się w tej sprawie. Dodam ze samochod nie bedzie robil duzo kilometrow bo na codzien mam trzy sluzbowe. Auto jako hobby żeby się przejechać pi mieście wieczorem i dopieszczac ją pod domkiem przy piwie. Podrzucam kilka ogłoszeń i gorąco zapraszam do dyskusji. Pewnie zapomniałem zadać kilku pytań, ale mamy czas.
Gorąco pozdrawiam!

https://www.olx.pl/oferta/audi-a8-d2-4- ... mDJzQ.html

https://www.olx.pl/oferta/audi-a8-s-lin ... iiesF.html

Jeśli to Twoje pierwsze auto obyś miał świadomość, że świec kupuje się 8, cewek 8, paliwa lubi sporo, zawieszenie też nie kosztuje tyle co do Fiata czy Golfa 4.

Z drugiej strony jak będzie auto zadbane i serwisowane to będzie bezawaryjne i wymiany eksploatacyjne można zaplanować w ciągu całego roku.

Jeden z użytkowników tego forum wpakował w naprawę/serwis swojej A8 D2 4.2 V8 21 tys. zł. Nie mówię że masz ponosić podobne koszty, lecz miej świadomość, że jak coś się "wy^&sra" to naprawa idzie w krotność Twojej pensji.

Ceny części do A8 są znacznie wyższe niż A6 czy A4, nierzadko trudniej dostępne. Za 10k A8 będzie raczej do odchwaszczania. Utrzymanie V8 jest kosztowne, do tego OC. Sworznie, hamulce prżód, olej, zbieżność, sprężyny, łożyska, sprzęgło - niby Golf 3 1,9 d a wszystko z robotą i częściami wyszło 2500 zł, więc teraz przemyśl czy w A8 zrobisz to w podobnej cenie. Na Twoim miejscu szukałbym A4 B5 1,8T/1,9 TDI quattro lub A6 C4/C5. Zostanie Ci na jakiś wkład i OC. Nie ma samochodu bez wkłądu. Jeżeli takie są to za wyższe kwoty niz przeciętnie

Tak - doskonale wiem o co chodzi także od razu zapytam na co szczególnie zwracać uwagę przy oględzinach. W jaki sposób sprawdzić czy wszystko gra np. ze skrzynią, po czym poznać awarię? Nie chodzi mi tylko o skrzynię, ale też o napęd silnik i inne.

edit: co sądzicie o podeslanych ogłoszeniach? Warto się interesowac czy za takie pieniądze ni idzie znaleźć dobrej sztuki?

Osobiście nie miałem do czynienia z tym modelem, ale ostatnio na ten temat rozmawiałem z kolegą. Szukał dla siebie niedawno takiego auta i objeździł i obejrzał 18 sztuk. i poza jednym autem kosztującym chyba 33k żadne nie było warte uwagi. W każdym było sporo do zrobienia na dzień dobry. W jednym egzemplarzu był cały tył chamsko na nity poskładany nawet. Auta klasy premium a w szczególności najwyższe modele wymagają posiadania sporych pieniędzy w razie napraw ze względu na koszt części.
Piszesz że zarabiasz ponad 2k. Chciałbyś wydać całą swoją pensję albo dwie na jakiś uwalony moduł? Tak jak ty masz z A8 ja miałem z V8. co prawda moje zarobki w czasie gdy kupowałem ten samochód były wyższe to i tak czas pokazał że było to za mało by utrzymywać ten samochód na przyzwoitym poziomie i jednocześnie nie musieć zaciskać pasa. Rozważ to na spokojnie i nie kupuj oczami. Brat tak zrobił i teraz tego mocno żałuje kiedy dostał rachunek od mechanika za naprawy swojego E39.

Jak to ma byc daily car, czyli jako jedyny to przy zarobkach 2k PLN daj se spokoj.

Ja napiszę tak: pierwsze auto kupuje się sercem, nie rozumem...
Obydwa są godne podjechania i obejrzenia, obydwa mają lpg i na pewno nie jest tak, że wrócisz do domu i będziesz remonty zaczynał..
Te auta są dość tanie na to co oferują, zawsze w podobnej cenie je spuścisz dalej...

poza tym to nie ma byc daily car..

Nie słuchaj tych wszystkich moli internetowych. Im się od razu wszystko musi w koło spier..ić. Po co wymieniać 8 cewek jak można jedną z używki, albo po co wpier...ic 20 tyś w taki samochód, jak można go zostawić na części i kupić dwa następne na chodzie
Jak pierwsze V8 kupowałem tez takiego pier...lenia słuchałem, trzy lata zmieniłem jakieś niedrogie pierdoły, i jeszcze zarobiłem parę groszy. Rynek części używek jest tak nabity że wszystko kupisz za grosze, a jak sam jeszcze masz gdzie i umiesz co nieco dłubać to kupuj. Jak bym potrzebował taką skorupę , to osobiście trochę bym jeszcze przydziadował, i kupił wersje po lifcie. Kupuj nie słuchaj, bo jak przyjdzie żona dzieci i łysina, to zmienią się priorytety, i dobry wóz będzie ci na hu potrzebny.

Tak, tak mały, a potem na a8t, czemu pali sie cat ? czemu nie odpala na 1/2 baku ? czemu skrzynia w trybie awaryjnym ? czemu wypadają losowo zapłony ? itp itd.. Stare kondomy i worki bez dna.
Z reszta odpowiedź przy tego typu zapytaniach, czy mnie stać, dla mnie zawsze jest jedna i oczywista - skoro pytasz, to nie, nie stać Cię.

E tam pierdzielisz, a Ty znowu musisz być milionerem bo takimi starymi kondoniarskimi limuzynami jeździsz . Idąc tym tokiem myślenia należało by jedynie kupować corsy z salonu. Wiadomo że coś czasem się zepsuje, ale wóz ma być do weekendowych przejażdżek więc w czym problem. Oni zazdroszczą, że nastały czasy ze każdy smyk może mieć A8

Mimo, że weekendowóz to należy w liczyć się z wydatkami, jeżeli nie będzie psuło się zostanie Ci więcej na wache albo inne przyjemności
Mały ma rację. Dozbieraj i celuj w polifta.

Powodzenia w poszukiwaniach

maly - limuzyna 'chce wygladac na bogacza' Ty se to sam naprawisz, on - niekoniecznie, a jak pojezdzi po mechanikach to sam zauwazy ze A8 to i cena x8 u niektorych, tym bardziej jak mlodego zobacza.

Nie przesadzajcie z tym x8.
Gdzieś tak x2 przeciętnie (x2 np. A4)

ceny części do A8 wcale już nie są takie wysokie, naście lat temu jeden amortyzator kosztował 800zł, komplet klocków prawie 500zł dzisiaj to wszystko kosztuje połowę albo 1/3, ja bym polecał przed lifta ze względu na silnik, kosztów może przysporzyć AT

Mały jak zwykle ocenia wszystkich swoją kategorią - mają garaż, wiedzę i milion rabatów sklepach. Przypomnijcie sobie w jaki sposób wyglądała wasza droga do zakupu pierwszego auta z V8ką. Nikt mi nie powie, że nie jest to przeskok w cenach części! No ale jak ktoś jest fachowcem i wymienia jedną z ośmiu cewek, jeden wtrysk zamiast całej listwy albo jedną świece bo po co resztę jak działa to nie mam pytań.

A8 jest droższa w serwisie i jak na pierwsze w życiu auto do najtańszych nie należy i to chciałem uświadomić zainteresowanemu.

Ale są to generalnie koszta x2 jak A4 a nie x8 - to też chciałem uświadomić.
Wiem wiem, włożyłem dużo w A8, ale to po 10 latach i wcale nie musiałem.
I w A4 też bez probelmu pewnie by się dało włożyć połowę tego co ja w A8 włożyłem.

x8 oznacza ilość cylindrów


EDIT. Zresztą nigdzie nie napisałem x8 tylko, że kupuje się 8 cewek, 8 świec etc.

To i tak x8/x4 = x2 (przeciętne auta mają 4)