.: AUDI KLUB POLSKA :.

+ ew. olej w skrzyni, no chyba że ktoś wymieniał. Jak dynamicznie to z 1300 trzeba liczyć.
Zakup z lpg to ryzyko, lepiej samemu założyć.

lpg zalozyc to pewnie z 5 tysi...

Filtry kosztują podobnie jak do każdego innego, max +30%, generalnie poniżej 100 prawie każdy o ile pamietam.
Olej - 7,5 litra syntetyka - czytaj dwie bańki (czyli x2)
Rozrząd juz napisano. Wymiana (o ile zlecasz to komuś) tak samo jak każde inne auto.

Do każdego innego auta np. za filtr oleju zapłacisz 20-30, do 4.2 od 60 w górę to bardziej 100% niż 30% Reszta filtrów podobnie jak w innych.
Ciężko będzie znaleźć kogoś kto wymieni rozrząd za 300 jak w każdym innym aucie, bliżej 500 trzeba liczyć.
Jak znajdziesz zadbany egzemplarz bierz śmiało, rozrządu nie wymieniasz co roku

Nawet nie wiedziałem, że przeciątne filtry sa po 20-30. Mea culpa.
Co do rozrządu - owszem, za 300 ciężko.
Ale to dalej wszystko się łapie w tym co napisałem na początku: x2 normalne auto.

32V ok 600 za robotę. 40V od 900 wzwyż w zależności czy trzeba ruszać łańcuchy.

Kolego , .. takie jeszcze jedno pytanie odnośnie tego a8 ..., Czy masz gdzie trzymać te auto .... , nie uwłaczając Tobie , nie poczuj się obrażony ... ale może za biedny jesteś na te auto . Do czego zmierzam ... , załóżmy że kupisz , uda Ci się nabyć ładną perełkę ... , ale czy masz pewne w 100 % miejsce bezpieczne by ją zostawiać . Jeżeli kupuje się takie auto zadbane , w eleganckim stanie wizualnym , a o takim pewnie myślisz ... , to na 99% kupisz te auto od osoby który ma prywatną posesję , i na niej trzyma auto . Właśnie dzięki temu auto jest ładne nie porysowane , nie poobijane . Taka osoba , którą stać na domek , z posesją jest w stanie o takie auto zadbać .
Natomiast , jeżeli chcesz akie auto stawiać pod blokiem , .. to nie ma zmiłuj się , pośród takiej dziczy , ktoś Ci je zarysuje , obetrze i tyle .... Przecież typowy Janusz w tico nie odstawi żony Grażyny z zakupami pod klatką , tylko wjedzie na parking .. a Grażyna chcąc wysiąść z siatami z tico otworzy drzwi na rozcież , i to że jej drzwi z hukiem zatrzymają się na Twoich drzwiach , wgniatając je .. gruby hyuj będzie ją obchodziło ... ważne , że ona wysiadła ... chyba że wykupisz abonament na parkiny prywatnym , ... czyli jakieś 130 zł miesięcznie ..... i możesz być troszkę spokojniejszy ... Nie sądzę , abyś chciał pewnego dnia zobaczyć swoje upragnione a8 obdarte przez jakiegoś prostaka .... druga sprawa piszesz że to Twoje pierwsze auto .... Czy stać Cię na OC , ... tak specjalnie napisałem , czy Cię "stać" ... jeżeli to Twoje pierwsze auto , to zerknij sobie ile , przy danym silniku, jego pojemności zapłacisz za OC , i też ważne, ile masz lat, bo jeżeli dla ubezpieczalni jesteś nie pełnoletni , to masz w związku z tym jeszcze dodatkową zwyżkę . przy obecnych podwyżkach OC może krotność pensji Ci zabraknąć .
Ja zarabiam powyżej 2 tyś , plus jakieś tam oszczędności .... dwa miesiące się zastanawiałem nad a8 d2 po lifcie , po dwóch miesiącach , troszkę ostygłem , bo byłem mocno napalony , a mam twardą gotówkę na koncie ... , i odpuściłem sobie ..... przeliczając wszystko za i przeciw .... więcej było przeciw , niż za ..... za mały dochód miesięczny na takie auto , ... a oszczędności kiedyś się skończą .By posiadać takie auto , i cieszyć się jego bezproblemową jazdą , to na odcinku z wypłaty , powinno być hmmm 4 z przodu . To jest auto wyższej klasy premium , i na jego naprawy , eksploatacje trzeba mieć twardą gotówkę w ręku , żadnych półśrodków , tylko konkretne części . No chyba , że chcesz tam wkładać części takich marek jak topran , hart , kamoka to nie było tematu ....

No widzisz jak Ci doradzili...jesteś za biedny za głupi, za młody, i za mało zarabiasz do tego samochodu, bo on ma się cały czas psuć, a Ty będziesz musiał w kółko wymieniać cewki rozrządy i filtry Dołóż jeszcze pare monet i szukaj poliftowej najlepiej eski, kupuj i śmigaj.

1. Jeżdżące, w miarę sprawne auto, można kupić tanio.
2. To auto będzie jeździć niedużo.
3. Z pewnością nie będzie igłą i nie będzie na takie robione.
4. Nawet niejeden wybity wahacz i zardzewialy tłumik nie zmniejszy frajdy z jazdy (i posiadania).
5. Nawet takie auto da się sprzedać bez straty, bo na skórę, wypas i dźwięk V8 3-miesiecznych amatorów nie brakuje.
6. Faktycznie, cena OC bez zniżek zabija, bo może się zrównać z ceną najtańszej A8 i to jest powód do przemyśleń.

Pomijając punkt 6 - mówię jak malyv8 - kup, sprawdź jak to jest. Najwyżej go sprzedasz za pół roku. Auto się nie rozsypie po 10 tys km bez inwestowania. A zostanie ta myśl w głowie, nie miałeś fure na wypasie. I może kiedyś znów zechcesz, ale takie prawdziwego, porządnego, a wtedy już kasa Ci na to pozwoli.

OC do A8 (zapłacone wczoraj): 600,30.
OC do BMW E39 (zapłacone wczoraj): 609,11.

No ale ja mam zniżki.
A y zaTpewne masz kogoś (tata, mama, wujek, babcia) z 70% zniżek. Do tego jeszcze ze 20 PLN mozna urwać za płatnośc kartą, oraz itd.
Sprawdzane wczoraj.

I jeszcze nie masz posesji z garażem, bo fura za 12koła musi mieć garaż...najlepiej ocieplony i z klimą...

Taki stary kondon jak A8 to i w rowie może stać, to juz nie te czasy by się podniecać tym.

Każdy fandzoli o wyolbrzymianiu a sami spuszczacie się nad swoimi furami. Taka prawda. Chłopak chce fajne auto...bo A8 jest fajne ale też musi mieć świadomość jego kosztów. Ale co tam niech słucha tych co negują wysokośc kosztów utrzymania A8. Wydaj chłopie te 12-15k, potem włóż kolejne 8k a oni od Ciebie kupią za 5k - będą prze szczęśliwi

Tu nie chodzi o fandzolenie ,.... ale Kolega sam napisał ... , że zarabia około 2 tyś . Niestety dupy to nie urywa , ... pytanie czy mieszka z rodzicami , czy może sam .... bo odjąć od tej kwoty cenę mieszkania , opłat innych , może zostać tylko parę groszy na tankowanie auta , nie wspominając już o jakiejś sensownej naprawie . Może dojść do tego , że auto będzie więcej stało , niż jeździło .

Do tego zmierzam. Tylko są tu obrońcy co nie patrzą na takie koszty bo to dla nich kieszonkowe. Kiedyś też stałem przed dylematem zakupu auta tańszego vs S6 C4...ale wiedziałem ile mam w portfelu i ile kosztuje utrzymanie potworka. Dziś mam inne podejście i nawet remont silnika S6 mnie nie spłoszył.

co do OC to wczoraj liczyłem OC na już nie brata tylko mamy E39. Mama nie ma zniżek, bo auta nie posiadała od lat 8 chyba już. Prawko ma od 20 lat co daje jej zniżki za staż. Mieszka w Gdańsku i OC na E39 523i, czyli 2.5l 125 kw wyszło 2356 zł. Młody musiał przepisać auto na mamę bo jemu ubezpieczalnia wyliczyła minimum 9600 a max było 120k pln. Miał w ciągu 3 lat 3 drobne stłuczki i takie ceny zaporowe mu zaproponowali...

Ceny napraw mogą Cię nawet nie dotyczyć jak kupisz A8 bo możesz mieć szczęście i nic się nie zepsuje, ale OC wykupić trzeba a wtedy może to wyglądać podobnie jak opisałem.

My tu se gadu gadka, a Zainteresowanego ni ma...
Ze wzg. na ciężkie uwagi, może już stoi jakiś potworek 16V pod blokiem, a kolega się nie chwali

Jeżeli chce się kupić jakiś konkretny model auta to lepiej nie czytać opini ani tym bardziej forów na jego temat. Pamiętać należy ze na owych forach głównie spotykają się ludzie którzy mają problemy ze swoim autem i na inne auta tego samego typu patrzą poprzez pryzmat swojego pojazdu. Naprawdę rzadko bywa by ktoś opisywał swój pojazd jako niezawodny i polecał innym. Tacy ludzie raczej nie pojawiają tutaj ani gdziekolwiek indziej. Np. Słynny 2.5 tdi jakoś z trzech moich znajomych którzy mają ten typ motoru jakoś nie narzeka na niego, a kto kupilby go po przeczytaniu opini ludzi w Internecie?

Marzenia trzeba spełniać, młody się nic nie odzywa może już śmiga po mieście w A8 z bananem na ustach. Tego mu życzę ))

Jest coś na rzeczy w tym co piszesz, ale odniósłbym to raczej do całości Internetu. Z drugiej strony czytając fora utwierdziłem się, że warto było kupić już na obecne czasy dziadka C4 i nieco nowszego Małysza.
Trzeba odróżniać rzeczowe informacje od frustracji