.: AUDI KLUB POLSKA :.

Szyby porysowane bo pewnie jakiś syf się dostał, mechanizmy chodzą za grosze, więc to nie problem. Urwany podłokietnik w pre-FL to norma, najlepiej dać ten po FL (jak trafisz to kupisz i za 200 PLN w ładnym stanie).
O piszczeniu klocków tez już było - na a8team poczytasz jak ludzie kombinowali, zestawy dobierali bo jedne z rożnymi tarczami piszczą inne nie, z resztą seryjne hamulce są do d.. i najlepiej wymienić na 360 z D3, masz spokój wtedy na zawsze z krzywieniem tarcz i jakimkolwiek piszczeniem.

Ale po Twoim opisie już widać mniej więcej Twoje podejście, co chcesz kupić w tych pieniądzach z takiego rocznika ? Chcesz igłę ? To daj znać na PW, mam D2 zrobione optycznie na S8 za 25k, w które jest wsadzone kupę $ i czasu, ale tyle $ zapewne nie masz, więc o czym w ogóle gadka ?

Hamulce w D2 zabije jedno awaryjne hamowanie z 220km/h do 0 - sprawdzone.

W którym momencie napisałem że chcę igłę? Przedstawiam Wam jedynie usterki i proszę o ocenę ewentualne ryzyko naprawy tak jak z tymi szybami, jakbym chciał igłę to nie za te pieniadze ale też nie chce zaraz wladowac 5k na naprawy. Sprawa jasna jeśli o to chodzi?

W poniedziałek jadę do tego gościa znowu, z osobą która coś tam się zna no i zobaczymy, dam znać.

Weź pod uwagę, że celujesz we flagowca marki premium, który z salonu wyjeżdżał kosztując pewnie ze 350k. My Ci tylko próbujemy uświadomić, że możesz się wpitolić w duże koszty, bo może i części nie są aż tak koszmarnie drogie ale zaawansowanie układów pozwala spodziewać się dużych nakładów czasowych i finansowych. Ja bym na Twoim miejscu nie pchał się w A8 za 12 tysi i to jeszcze z gazem, który kosztuje min. 5000zł. Chyba, że sam wiele rzeczy potrafisz zrobić to wtedy oszczędzisz chociaż na kosztach robocizny, które są zwykle duże np. wymiana rozrządu ok. 1000zł za samą usługę w przeciętnym warsztacie.

Jak chcesz ten samochód na trochę dłużej niż rok, czy może dwa to i tak władujesz i to dużo więcej.

Za tą kasę lepiej na Karaiby wylecieć

Jak najbardziej jestem tego świadomy. Juz na początku powiedziałem ze to samochód marzenie, ktorego nie kupuje do jazdy codziennej, ale chcę kupić coś co za przeproszeniem nie jebnie mi porządnie po miesiącu, a do tego nie znam się aż tak dobrze na mechanice i kosztach i nie wiem czy przeskakiwanie szyby nie skończy się wymiana mechanizmu, szyby i kosztem dwóch tysięcy. Stąd taka ilość pytań.

Jak juz mówiłem. W poniedziałek jadę do tego gościa znowu wraz z kuzynem i mechanikiem. Powiem tak. Jeżeli wszystko będzie grało z silnikiem skrzynia i zawieszeniem to biorę, oczywiście po konkretnej negocjacji bo za 12 to za dużo jak mam ładować jesżyczę w tym roku minimum dwa tysiące (z moich obliczeń)

a do tego dwójaka który zamierzasz wpompować^^ w auto masz budżet na opony, klocki, filtry, dobicie klimy, wymiany oleju(silnik, skrzynia)? bo to kolejny dwójak...

Same opony to dwójak.

tak, masz rację, ale sądzisz że chłopak wyda dwójasa na same opony? Nie sądzę. Nakreśliłem mu tylko że 2k to bida na takie auto jeżeli trzeba je doinwestować w podstawy.

a jak kupi na 17tkach inne auto to na opony wyda 1500zł

Dobraz dobra, wracając do tematu tego co oglądałem to mamy kwas. Sztuka podobała się zarówno mi jak i kuzynowi, ale mimo wszystko zadzwoniłem do znajomego żeby wziąć na podnośnik i co? I leje się olej z dwóch głowic. Kuzyn zaproponował żeby kupić ja za śmieszna cenę i kupić silNIK. Co o tym myślicie?

znajomy ma S8 AHC, uszczelniał silnik, nowe uszczelki pod głowicami, regeneracja głowic, rozrząd, olej, płyn, wszystkie nowe uszczelki jakie się da i z robotą 6800zł

Wiesz co, kup jednak bilet miesięczny. Bo na nowe Cię nie stać, a o używkach nie masz pojęcia.

+1

Jak takie coś Cię wystraszyło to daj sobie spokój z jakąkolwiek Vką.

Oprócz tych głowic było jeszcze cos w silniku do wymiany. Mechanik powiedział tyle ze silnik kwalifikuje sie do wymiany. Temat wyczerpany bo osoby które miały coś mądrego do powiedzenia juz się wypowiedzialy za co serdecznie dziękuję, a nie chce mi się juz czytać niektórych użytkowników którym ciężko przeczytać nawet pierwszy post. Także pozdrawiam i do usłyszenia!

Ech, młodzi...

nawet jeśli wymienisz motor(słupek w jakimś "małym" przebiegu, rozrząd, paski, oliwa, robota) 4k pęknie na dzień dobry. Jeżeli buda i wszystko co w niej git(czyli bez ratowania zawiechy, skrzyni itp) to i tak czekają cię koszta. Nikt cię ty nie chce od twojego pomysłu odwieźć ale po tym co piszesz mamy wrażenie że porywasz się z motyką na księżyc i zamiast pompować wypłatę co miesiąc w auto kup coś mniej wymagającego finansowo a gdy się ogarniesz i będziesz gotowy na v8 to kup coś co na dzień dobry jest do jazdy bez ratowania. Pytasz nas o zdanie, weź je do serca bo nikt ci nie zazdrości tylko mówi jak to będzie wyglądać w praktyce.

Tak to jest jak chce sie kupic D2 za 10k

Moje jest podobno warte 8k, ale takich problemów by nie asprawiło.
Tylko jest mały szkopuł
Nie na sprzedaż