.: AUDI KLUB POLSKA :.

To elegancko .
To mam pytanie :

Czy z powodu złośliwości policjantów , tudzież braku znajomości przez nich kodeksu ruchu drogowego , wadliwej interpretacji , brakiem kompetencji , próby wymuszenia mandatu itd , etc . Kolega będzie starał się o odszkodowanie za poniesione straty moralne , za stracony czas ??
Tudzież kara grzywny dla tych policjantów , a dla Ciebie Kolego odszkodowanie chyba jakieś się należy .
Ewentualnie niech zakupią drogą "cegiełkę" na budowę , odbudowę jakiegoś domu dziecka , hospicjum czy coś w tym stylu ... coś w wysokości 2500 tyś netto od łepka ... to by może spokornieli .
To była by fajna opcja , co Kolega o tym myśli ??

można go teraz zrobić z art 231 kk par3 szczególnie
trochę słabiej sprawa wygląda ze składaniem fałszywych zeznań, bo na zbyt wiele pytań Sądu padała odpowiedź nie pamiętam. Aczkolwiek z drugiej strony skoro sprawa trafiła tam gdzie trafiła- na piśmie musi być opisana sytuacja przez Policjanta dotycząca tego zdarzenia na korzyść SP.
Ruszę temat, aczkolwiek zapewne skończy się na zwrocie kosztów mojego uczestnictwa w procesie i nic poza tym.
Sąd zapewne przyklepałby st. asp. łatkę,iż ten się zwyczajnie pomylił w ocenie sytuacji.

Sądy i prokuratura czerpią dziką przyjemność w karaniu/ wyciąganiu konsekwencji z policjantów, także nic straconego

Dla siebie raczej nic nie ugrasz, ale jeśli zawnioskujesz o wpłatę na jakiś cel charytatywny, to prawie pewne, że sąd orzeknie nakaz.

brawo trzepa tępić takie akcje.
ja bez kamery w trasy już się nie ruszam.