Samemu ciężko jest zregenerować zacisk. Trzeba sporo narzędzi i wprawy... Tam trochę trzeba się namęczyć. Myślę że cylinderek też ma rysy, lub jest skorodowany i trzeba by go było wymienić. Ja bym cały zacisk zmienił na Twoim miejscu. Ale... Czasami jest tych zacisków kilka rodzajów i trzeba wyciągać ten co jest i mierzyć, porównywać. Lub na chybił - trafił !
PieterB napisał(a):
mugolina w Polsce są firmy co regenerują zaciski nawet na allegro jest - możesz do nich zadzwonić i zapytać, koszt ok 130 zł za podobny zacisk do b4. Może nawet są takie same ale to trzeba by sprawdzać.
Energy nie spodziewałem się takiej rady Chyba chcesz by poszedł do rowu i może przy okazji jeszcze kogoś zabrał za sobą. Wybacz ale głupszej rady dawno nie czytałem. Sto razy uratowało mi takie coś dupę w trasie. Miałem wybór: zero hamulców, lub sprawny przód. Do warsztatu dojechałem, bez problemów. To metoda doraźna. Nie na stałe. Normalnie da się tak zjechać do domu. W przypadku tyłu, nawet odczuć się nie da że coś jest nie tak.
Takie zaciski regeneruję sobie sam. Ale w domu, nie na drodze. A do domu trzeba zjechać.
Dam sobie łapę upitolić że nawet Byś nie poczuł że jest taki patent zrobiony, Gdybyś wsiadł do auta bez jednego zacisku hamulcowego z tyłu.