.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam za niedługi okres czasu będę robił prawo jazdy i zastanawiam się nad kupnem A8 D3 3.0 + LPG.
Ta aukcja.

Moje pytania polegają na tym czy warto kupić takie auto na pierwsze i czy ubezpieczenie oraz utrzymanie mnie nie zje cenowo. Jeśli chodzi o silnik to zaznaczam, że jeździłem autem o podobnej mocy pod drodze wiec moc nie ma znaczenia. I jeśli ktoś ma takie autko to czy by mógł podać mniej więcej cenę utrzymania takiego auta.

I jeśli macie jakieś leprze propozycje samochodów tak do 20tyś. to poproszę zależy mi żeby miały czujniki i jakiś komputer pokładowy.

Wszystko zależy jaki masz budzet. Sam silnik wymaga dobrego fachowca. Rozrzad oraz uklad zaplonowy musi byc na tip top. Reszta jak w kazdym innym aucie.

Niebjest to Focus czy Octavia aby naprawy i serwis byl za kilkaset zlotych. Ale z drugiej strony zrobisz raz i smigasz dlugo i bezawaryjnie.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Akurat fachowca znam dobrego bo mój ojciec do niego jeździ i jest zadowolony. Ale chodzi mi głownie o koszta eksploatacji ile mniej więcej na rok by trzeba było wydać na taki samochód. I co sądzicie o tej ofercie co załączyłem do postu.

W takiej cenie to możesz co najwyżej D2 a nie D3 szukać. Drugie tyle co za niego dasz można w rok wsadzić.

w D2 to też nie problem

Pomijam fakt, że to osa z multitronikiem. Jak koleś zrobił 7,9 do setki to nie chce pytać. Sądzę, że cena jest taka ze względu na stan skrzyni lub samego silnika (który źle serwisowany będzie skarbonką)

Silnik mina, skrzynia biegów mina. Zrezygnuj bo później zemdlejesz.

To w takim razie co fajnego polecacie do 20k automat/LPG/czujniki parkowania no i oczywiście nie napęd na tył bo na pierwsze auto to lekka przesada i powyżej 150 koni

kup a6 c5 2.4 2.8 Q

Stałem niedawno przed podobnym dylematem...
Cena rynkowa takiego auta to 20-25tyś zł, tu masz 17, więc zostaje 3-8 do ewentualnego dołożenia z czym musisz się liczyć...
Ale może będziesz miał fart i ten egzemplarz nie będzie wadliwy...
Ja poszedłem w D2 z najgorszym silnikiem z możliwych 2.5 TDI V6 i póki co nie mogę złego słowa powiedzieć...
Weź pod uwagę, że płacąc za takie samo auto 30tyś zł, mogą Cie spotkać takie same wydatki..na dwoje babka wróżyła...
Ten konkretny egzemplarz ma spokojnie jedno zero więcej przebiegu, do tego instalacja na waldemarach chyba co nie wróży zbyt dobrze...

20 tys zł żeby go doprowadzić do bardzo dobrego stanu i potem średnio 7-10 koła rocznie żeby jezdzic bezpiecznie i bezawaryjnie.

Przeciez to nie hulajnoga ani Astra I , tylko najdrozsza limuzyna, w dodatku zuzyta do granic możliwości....

myszon dobrze radzi, kup A8 D2 tylko nie diesla ale jak ma być tanio to z 2.8 i z quattro. Jak ma być jeszcze taniej i mniej awaryjnie to manual, ale ciężko trafić z napędem na 4 koła.

A8?? nie obraź się, ale zejdź na ziemię. Kup auto średniej klasy i zobacz w ogóle jak wygląda eksploatacja dziesięcioletniego (lub więcej) auta. Pierwsza wizyta w warsztacie z A8 i z butów wyskoczysz... i ja tu bynajmniej o awarii nie mówię tylko o eksploatacji.
Dziwię się Wam Panowie (starzy wyjadacze), że młodemu na pierwsze auto A8 polecacie.. no chyba, że w ramach lekcji...czasem bardzo bolesnej finansowo




to też Ci się udało

Tomek nie przesadzaj. Są młodzi co potrafią udźwignąć koszty takich aut. Popatrz na naszą scenę tunerską i zlotową. Jedyne co to źle dobrał napęd bo ośka w A8 to kpina i do tego multilotek. Sam ASN 3,0 30V to nie taka tragedia jak wszyscy straszą. Wiem z autopsji.

D2 z benzyną i quattro.
Silnik dowolny.

no może i przesadzam..., ale kolega jednak podnosi kwestie utrzymania, składek OC i w ogóle. Dla mnie znaczy to ni mniej ni więcej, że ma obawy. Więc po co ma się zdziwić.
Faktem jest, że jak kupi D2 w tej kasie to może go nie zje przy odrobinie szczęścia.

ps. przeglądam ostatnio D2 (co prawda polift), ale koło 20kzł ciężko... do tego vra nie mogę sprzedać i sprawa się przeciąga, ale tak widocznie ma być. Pożyjemy, zobaczymy.

A że tak zapytam , z lekką nutką złośliwości .... Nie było takich auto z quattro ?? ... Nie ma sensu kupować takiego auta bez Q , ... już samo to że, ono tak z fabryki wyjechało to profanacja . Dobrą alternatywą , jak wcześniej radzili Koledzy było by a6 c5 na wypasie z motorem 2.4 , 2.8 , czy 3.0 z Q ... , w zależności co byś ustrzelił w fajnym stanie .

Jak kupi jakiegoś przedlifta z 2.8 to eksploatacja nie będzie jakoś specjalnie droższa niż C5 a auto lepiej wyciszone i nadwozie dużo trwalsze, jedno i drugie jak kupi trupa to go puści z torbami

Ceny dobrze utrzymanych d2 powariowały..... a zajezdzone d3 to do wzięcia za grosze bywają... co za czasy porąbane.

Czy ja wiem, czy tak powariowały ? Prędzej E38, a co do Audi to B2 i to nawet ośki.