.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, mam wielki problem jaki typ samochodu wybrać ze względu na pojemność i funkcjonalność bagażnika. Małe dziecko to musi się zmieścić wózek w bagażnik plus jakaś torba z rzeczami do dziecka ale chodzi też o to żeby się nie męczyć przy wkładaniu/wyjmowaniu (mam na myśli sedana). Otóż szukam już jakiś czas audi a4 b5 kombi 390l (bagażnik) ale ciężko jest coś znaleźć konkretnego i żeby poszerzyć poszukiwania (bo czasu coraz mniej na zakup) zastanawiam się nad sedanem bądź A3 8l 5D. Niby sedan wg danych 440l ma najwiekszy bagażnik ale raczej najmniej praktyczniejszy. Miałem już 2 hatchbaki w tym audi a3 tylko 3D i po rozłożeniu siedzeń przewoziłem wiele rzeczy których w sedan nie włożę gabarytowo. Samohód będzie musiał służyć 2-3 lata conajmniej to będzie miał co wozić. Audi a3 ma niewiele mniejszy bagażnik bo o 40l tylko od kombi ale jednak mniejszy. Więc proszę o pomoc jak to w praktyce u was wychodzi z tym bagażnikiem. Oglądając wózki niby po złożeniu w A3 się zmieści ale plus dojazdówka bo LPG będzie, to chyba ciasno będzie. Najważniejsze to żeby ludzie z doświadczeniem w temacie się wypowiadali. Z góry dziękuje.

Jak bagażnik jest priorytetem to kup A6 C5 i po temacie.

Jak wyżej. C5 jest najbardziej optymalna. Ma najciekawszy wybór silników co powoduje, ze dopasujesz dynamikę do swoich potrzeb.

Od dwóch lat jestem ojcem i musiałem zmienić Avanta S6 na Espace...ale...Musiałem wozić 7 os + pies ze względu na rehabilitacje. Gdyby nie to Avant C5 spełniał nasze oczekiwania biorąc pod uwagę, ze mamy psa (amstaff więc nie taki mały). Auto wygodne, pakowane i stosunkowo bezawaryjne.

+1 za C5, a jak weźmiesz Avanta to już bajka!
Polecam A6 C5 Avant - nie ważne jaki motor, byle z quattro.

Niestety A6 to juz raczej za moim zasięgiem, bo 1.8 za słaby a z 1.8T słabe opinie czytałem a wieksze motory to już nie na moją kieszeń ale samochód jak najbardziej jest OK.

Bierz i 1.8 jak nie potrzebujesz rakiety - warto.

A jakie to opinie o 1.8T słyszałeś

A6 C5 Avant lub bmw e39 touring

Też się właśnie zastanawiam bo to w sumie pancerny piec w dupowozie. Zresztą one wiele wytrzymują patrząc na to jak są popularne do swapów.

Nie wiem gdzie ci wszyscy rodzice wożą te wózki. Jak mój syn był oseskiem to wózek wiozłem może z pięć razy, w pierwszym półroczu po urodzeniu (a miałem dużą terenówkę że wjeżdżał bez składania). Potem wszędzie w nosidełku go braliśmy. Kupujesz samochód na 3 lata, to kup Co Ci pasuje , bo pół roku ze składaniem wózka się przemęczysz, a potem nie będziesz musiał się patrzyć na nietuzinkowe, luksusowe , urodziwe C5 w kombi

A6 c5 avant. Mam i sprawdza sie znakomicie. 1.8t to bardzo dobra jednostka napędowa.

Trudno się nie zgodzić... Mój najmłodszy bąbel ma 1.5 miesiąca, wózka jeszcze nie woziłem. Młoda ma 2.5 roku, wózek braliśmy głównie na wakacje i kilka razy przez pierwszy rok. Później jak sama chodziła to nie chciało się go pakować. Pośrednim rozwiązaniem jest zakup tego co się podoba a na dachu box.

siostra zanim przesiadła się na B6 kombi woziła wózek w B5 sedanie i jakoś sobie radziła, góra do środka, dół składała i do bagażnika więc da się

kup Passata B5 FL 2.0 8V tańsze to niż C5, blacha mocniejsza i silnik z poprzedniej epoki

Dokładnie. Pasek B5 ma bardzo słuszny bagażnik, zwłaszcza w kombi.

Zawsze mnie śmieszą tego typu tematy tak samo jak to że muszę fure zmienić bo dziecko w drodze. Rzadko wózek woziłem, ale jak już była potrzeba to wchodził do A8. Chcesz kombi to kup RS6, baba Ci marudzić nie będzie a aspon wstydu oszczędzisz z Passerati w TDI

To taka moda, jak tatuś ma goowno do powiedzenia w domu w kwestii finansów, to nawkręca babie przy okazji narodzin dziecka że się wózek nie zmieści do auta. Takim sposobem ma pretekst do zmiany samochodu.


Pamiętam jak kiedyś maluchem potrafiłem się zabrać na budowę z pomocnikiem, z narzędziami i z materiałem. Często to było nawet kilkadziesiąt lamp, kabli i innego szajsu.

Bmw E36 woziłem aluminiową drabinę 3x10 szczebli, czterech chłopa i narzedzia.

Znam ludzi którzy po górach z malutkimi dziećmi chodzą, co nie mają wcale samochodu, radzą sobie.

Moim zdaniem to minimum chęci wystarczy i trochę pomysłowości i każdy samochód się sprawdzi do wożenia dziecka.

Ja kupiłem kombi bo akurat to było. Szczerze to rzygać mi się chce na widok aut w kombi, wszelkich tatusiowozów typu Scenic, Zafira, jakieś Seaty Altea itp. To pierwsze i ostatnie moje kombi.

To w drugą stronę, ja zawsze kupuje wóz "dla żony" wynajduje jakiś folder pytam "Podoba Ci się" ......ona coś pier...li a ja na to więc zejdź do garażu na taki właśnie siadasz jak nie to MPK ....zawsze jej się podoba

Dokładnie, wózek dwa razy do roku pakujesz do auta, jadąc na wakacje i wracając...
Ja do 80-tki sedana wkładałem...

Ja 80-tką sedanem robię trasę 450km w jedną stronę średnio co dwa miesiące z dwójka małych dzieci (starsze ma lekko ponad 3 lata) więc da się nawet częściej niż dwa razy do roku
Oczywiście auto z LPG więc jeszcze w bagażniku koło.
Kwestia ile kto jeździ, jakie trasy. A najlepiej to kupić auto jakie się podoba, a później do tego dobrać wózek.
Prawda jest taka, że jak kupisz dobrą składaną spacerówkę to składa się ładnie i chowa wszędzie, nie ważne czy to Avant, sedan czy może A3 hatchback. U mnie wózek się mieści w sedanie na kole zapasowym (w miejscu koła butla siedzi) i jeszcze dużo miejsca na torby zostaje.

Z kombi to jak z hakiem w aucie lepiej mieć niż nie mieć ale i bez tego żyć się da , kup sobie Hondę crv 2 auto praktyczne do bólu , koło na klapie , miejsce na 40l zbiornik lpg i w pół się nie zginasz jak dzieciaki wsadzasz a i tak z dzisiaj coraz częściej nie ma gdzie się zaparkować u mnie na mieście jedyne co ludziska zostawiają to wolne luki gdzie nie dadzą rady wjechać a Honda wciska się w nie bez problemu ze swoim prześwitem .