.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.
Mam pytanie a wręcz lawinę pytań odnośnie kolejnych działań z moim A6.Mianowicie seryjnie wyjechał on z 2.5tdi 180km że skrzynia 6 maunal,1998 rok produkcji,lecz poprzedni właściciel zmienił silnik na 1.9tdi AFN .Z powodu 110km auto nie było dynamiczne ale jeździć się dało.Silnik się zatarł,bo ja ucieszony nowym autem nie obejrzałem Go porządnie i miał dziurę w misce która była zatkana jakimś badziewem i w trakcie jazdy samochód momentalnie zgubił olej i się zatarł,miał błędy na komputerze i cały czas się świeciła lampka od oleju.Aktualnie chcę wrzucić 2.5 BAU Bo słyszałem że to najmniej awaryjny z wszystkich 2.5 TDI. Co trzeba przerabiać,aby na nowo tam wrzucić 2.5? Jakie mogą być tego koszty?

Nie kombinuj z zadną fałką.
Ładuj AVF/AWX i po temacie.

On oryginalnie miał 2.5 V6 i myślałem o powrocie do tego,nawet spalanie byłoby niższe niż znów 1.9 AFN bo auto ma ponad 1700kg. Który czy silnik AVF był też w większej mocy niż 130km?

V6 bedzie mniej palił o R4? Niema takiej opcji 10l Miasto 7-8l trasa to tak na spokojnie W twoim przypadku najtańszym i najpewniejszym powrotem do V6tki jest kupno Anglika. Po pierwsze masz swiadomosc w jakim stanie jest silnik i jego osprzęt no i masz prawie wszystkie czesci.Tak czy inaczej po takiej kastracji na 1.9tdi to już nie opłacalne Szukaj zdrowy słupek AFN zapodaj wtryski 216/230 plus jakies GTB potem program i bedzie w miare przyjemnie

Dokładnie.
Ktoś wcześniej wykonał dobrą robotę i wykastrował dziada.
Naprawić AFN`ka, kuracja wzmacniająca i zacznie to sympatycznie jeździć.

AVF/AWX

Przemik dobrze prawi, do tego program w okolice 170-180 kunia i fura lata jak marzenie, a spalanie cie nie zabije.

reanimuj tego AFNa będzie bezproblemowy doopowóz bo wszystko inne nie opłacalne w tym wypadku

I tak czeka Cie wymiana silnika bo to co zostało z zatartego AFNa to tylko do huty.
Skoro szedł byś w strone podniesienia mocy lub innych modów typu sprezarka GTB to od razu pakuj się w mocny silnik jakim jest AVF a nie w starego AFNa.
Co innego jakby motor był na chodzie... ale w tej sytuacji...
Zaden najlepiej zmodzony AFN nie będzie nigdy tak jeździł jak dobry zdrowy TDi PD.

Tyle że 180 KM to żaden wyczyn dla AFN`a a pakując PD leciałbym grubo ponad 200 KM. Wtedy miałoby to sens, zważywszy na konieczność organizacji nowych wiązek, licznika, ECU i całej kupy pierdół niezbędnych w przypadku PD.
W sytuacji jaką zastał bez większych przeróbek wstawi słupek od AFN`a za parę zł i jedziemy dalej.
Chyba że inwestor traktuje koszta drugorzędnie, wtedy oczywiście jak najbardziej PD.

Ok,dzięki za rozmaite odpowiedzi. Podsumowując najwięcej sensu i opłacalności to kupno avf i podniesienie mu trochę mocy,i wtedy wszystko powinno być przyjemne