.: AUDI KLUB POLSKA :.

Audi a6 c5 2,4 LPG przebieg 258 tyś. gaz założony przy 168 tyś. Auto oddałem na wymianę uszczelki pod głowicą bo na teście co2 płyn zmienił kolor z niebieskiego na zielony a wiec mechanik stwierdził że ewidentne jest to uszczelka. Głowice zdjęte oddane to planowania i sprawdzenia szczelności, po rozmowie z mechanikiem podjechałem zobaczyć jak silnik wyglada w środku i okazało się że na górnej czesci tłoków jest niewielka ilość nagaru po około 1 mm. Mechanik mówi że trzeba robić pierścienie a jak pierścienie to pewnie szklanki i inne cuda. Dodatkowo po zdjęciu głowicy są tam łańcuch i jeden łańcuch jest trochę jakby wyżej. Jeśli może mi kogoś coś poradzić co robić to będę wdzięczny, szczerze mówiąc nie mam ochoty ładować 5-6 tyś w auto. Dodam że auto jeździło, paliło bez najmniejszego problemu oczywiście brało olej ale to podobno tak już jest z tymi silnikami V6. Auto się nie grzało i gdyby nie głupi przypadek pewnie nawet bym nie wykonał tego testu.

Chcesz powiedzieć, że zerwałeś czapy bo przypadkowy tester CO2 ci pokazał ale nie było innych objawów ?
Skoro jest u mechanika to powinien wiedzieć co zrobić by klient był zadowolony.

Dwóch mechaników potwierdziło nieszczelność w głowicy, co do mechaników to doświadczenie mnie nauczyło żeby im raczej nie zabiedzona ufać. Co do objawów węże od chłodnicy twarde i trochę masła na korku od oleju.

5-6 tys to optymistycznie podszedłeś. W Głowicach masz nastawniki z tymi właśnie łańcuszkami co opisujesz - kosztowna zabawa. Na jednej głowicy wypych łańcuch w dół, na drugiej w górę - trzeba wiedzieć jak to dobrze poskładać a wielu twierdzi, że wie... a potem kolizja.
Widziałem już takie silniki w których przez złe fazy rozrządu na jednym rzędzie tłoków tworzył się nagar a druga czyściutka.
Pierścienie zrobić dobrze to minimum pomiary szczelin i średnic oraz honowanie - to tak minimalistycznie.
Czy to była uszczelka czy może pęknięta głowica - wyjdzie po szczelnościach.
Może łatwiej poszukać drugiego silniczka ?

Zastanawia mnie po co ruszać dół, skoro góra była uszkodzona? Po cholerę to dotykać? Z tym nagarem ja bym nie panikował i wg. mnie zaczyna się typowe naciąganie na koszty przez mechanika.
A to masło to praktycznie w każdym aucie o tej porze roku występuje

Ogłowice oddane do planowania. Fachowiec pd głowic twierdzi że również to może być pęknięcie na bloku.

W crg czy snarskiego robisz ? Mechanik ktory?

To właśnie w crg powiedzieli mi że często się zdarza że bloki pękają i po planowaniu głowicy będzie jeszcze gorzej.

Szczerze mówiąc nie wiem co już mam robić co niektórzy sugerują wymianę silnika na inny nawet już coś tam znalazłem na OLX cała ta operacja powinna zamykać się w 3,5 tyś.

Bardzo często do nas przywożą pęknięte głowice, zawory i kanały dosłownie wyżarte.. Podejrzewam że decyzja klientów co robić w takich wypadkach. Myślę że przy padniętym bloku miałbyś poważniejsze problemy przy jeździe i raczej przy zimie miałbyś problem zapalenia w jakikolwiek sposób auta. Rób głowicę, wystarczy że ludzie postraszą i już człowiek zastanawia się co lepsze.... Kupisz silnik i nie wiadomo jakiego pochodzenia w jakim stanie, a swój znasz i wiesz że jeździł nawet z upg

Temat zamknięty.

Daj znać jak się to wszystko skończyło.

Skończyło się na wymianie silnika ponieważ mechanik stwierdzi że mój stary silnik może mieć pęknięty blok i przepala olej co podobno było widać po nagarze na tłokach i ogólnym stanie silnika. Silnik który jest teraz zamontowany pochodzi od tej samej wersji tylko że pracował z automatyczna skrzynią biegów co podobno ma dobry wpływ na silnik. I tu niby wszystko Ok silnik chodzi cicho pracuje równo nie przegrzewa się tylko niestety jedna rzecz mnie martwi. Po odebraniu auta po kilku dniach zrobiłem test na co2 i ponownie płyn zabarwił się na lekko zielony kolor.