Silv3r napisał(a):
Cześć
Audi ponownie nie dało o sobie zapomnieć...
Wybraliśmy się na niedzielny obiad.
Po dojechaniu widoczne slady cieczy na parkingu (w sumie, sądząc po śladach, od momentu zatrzymania i wrzucenia wstecznego).
Zaparkowalem i od razu pod maskę.
Diagnoza: gotujacy sie, buzujacy i dymiacy płyn chłodniczy sięgający pod sam korek.
W rezultacie czego, pękła obudowa zbiorniczka i wylał się cały plyn.
Temperatura na desce w normie (ok.90 C), wentylator nie włączył się (nie miał powodu wg. wskazań na desce...), temperatura na zewnatrz ok.15 C.
Dodam jeszcze, ze bylo czuc straszny gorąc spod maski...
Czy mial juz ktos taki przypadek?
Co to moglo byc? Skad taki skok cisnienia? Zawiesił się termostat? Wentylator sie nie wlaczyl? Czujnik temperatury plyny chodniczego zglupial?
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Jedna uwaga :
Korek zbiornika płynu pełni też funkcję zawora upustowego , i jeżeli jest zbyt duże ciśnienie powinien je upuścić . Płyn w pewnym sensie ma prawo się jakoś tam "zagotować " , ale bez przesady , ... ale korek musi te ciśnienie upuścić . Jeżeli zawór w tym korku nie upuści ciśnienia - a tym samym temperatury wtedy może być to przyczyna konkretnego zagotowania się płynu . Jak weźmiesz korek do ręki , to jest możliwość wyciągnąć ten czarny środek - tę beczułkę . Ta beczułka jest zaworem upustowym który idzie rozebrać - często gęsto jest on zawalony delikatnie kamieniem , ... i nie upuszcza ciśnienia . Ja swój korek rozebrałem , było na nim trochę osadu - kamienia , ... który dość mocno skracał - ograniczał prace - skok zaworu upustowego . Jak będziesz go rozbierał , to uważaj , bo jest temu kilka sprężynek , które mogą Ci wystrzelić . I teraz reasumując, jeżeli korek nie upuści ciśnienia , .. to te będzie próbowało uciec różnymi innymi drogami , tym samym rozszczelniając inne połączenia węży - przewodów układu chłodzenia - to może być przyczyna Twego wycieku .
Postaram się wkleić zdjęcia na dziś pod wieczór z jego czyszczenia .