.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,

Czy silnik w tak pomodzonej s4 wytrzymuje długo i jest sens się w to pchać ? Mam zamiar używac auta jako Daily .

https://www.otomoto.pl/oferta/audi-s4-z ... AhMqS.html

Jak sprawdzić dokładnie kondycję silnika ? napinacze rozrządu, ustawienie rozrządu, sprawdzić błędy z kompa,dym z wydechu, logi dynamiczne i ciśnienie w cylindrach raczej nie wchodzi w grę na miejscu bo mało kto się zgodzi...
A co jeśli po powrocie do domu i sprawdzeniu ciśnienia w cylindrach i okażę się szrot, czy można zwrócić auto ? Czy już po ptokach
Silnik i tak do góry musi iść bo turbo padło, będę miał na to i pakiet startowy +/- 10 tys czy to wystarczy ? Wszystko będę sam w domu robił


Jakie jest wasze zdanie ?

Jeśli nie ma wyłączenia rękojmi w umowie, to możesz dochodzić swoich praw na jej podstawie. Podczas zakupu musisz porządnie sprawdzić silnik vagiem i wzrokowo. Nastawniki mają być ciche przy odpalaniu (zwłaszcza na zimnym), ale jak sprzedawca kumaty, to może ukryć terkotkę. Do sprawdzenia vagiem ustawienie rozrządu i pracę nastawników. Dobrze mieć ze sobą kogoś zaznajomionego z biturbo, bo zajeżdżony da się we znaki. Przez padniętą turbinę może być kłopot z diagnostyką.

Link nie działa, to po pierwsze. Po drugie jeżeli na tyle ogarniasz mechanikę, to lepszym pomysłem jest wykonanie modyfikacji we własnym zakresie i zlecenie komuś strojenie lub pewnych prac. Przez posła załatwisz osła. Odchwaszczanie "czyjejś roboty" może być kosztowne.

S4 z linku poszlo w 2 dni.
Plus jest taki ze pomodzone eski są tańsze niż ja miałbym to dokładać.
Niestety nie mam kogoś kto jeździł i zna 2.7 bi , naczytałem się jakie problemy ma ten silnik + mam vaga, myślę że to wystarczy do oceny. Tylko właśnie czy zrobione eski na +/- 400 długo będą służyć

Myślałem, że to co ktoś zrobił wcześniej wyjdzie mi taniej i dobrze, w gruncie rzeczy nie wyszło ani taniej ani dobrze.
Czytałem też kiedyś o S4 B5 do 400 KM nie sprawia to problemów (koszty modów z heblami i remontem (większość 2,7 jest wykończona życiem), stąd ~ 20 k PLN). Jeżeli ktoś zrobił mody porządnie i użytkował z głową to pojeździ. Tego dowiesz się przy naprawach lub ich braku. Zakup używanego auto niesie ze sobą zawsze jakieś ryzyko.

Największym problemem używanego auta jest poprzedni właściciel, mówię z autopsji.