.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ja pierd ...
3.0 promila i jechał?
Ambitny typ ... Nie ma co ...

Może przy 2,5 prmila mu się włąsnie tryb "god mode" włączył.

Parę lat temu na bazie u jednego z klientów byłem świadkiem niecodziennego wydarzenia.
Podjechał pan kierowiec zestawem Scania V8 + naczepa załadowana Colą, wypadł z kabiny i zrobił awanturę mechanikom że mu zimno i źle naprawili Webasto.
Zdziwienie mechaników było ogromne, gdy zobaczyli na podłodze stertę puszek po browarach, śmieci, papiery po Mc Donalds etc.
Tłumaczyli mi że ten burdel zapchał wylot powietrza i chłop miał zimno.
Ów waleczny rycerz wydmuchał ok 2,5 promilla - chwilę wcześniej zrobił kilkusetkilometrową trasę ...
Jeden z właścicieli firmy o mały włos zaliczyłby samosąd...

Dziki kraj, dzikie ludy wschodniej jewropy ...

Ostatnio TIR by mnie zmiażdżył naczepą.. jechałem prawym pasem a ten głąb jechał lewym i nagle zaczął zmieniać pas kiedy ja byłem na połowie jego wysokości.. ostre hamowanie i wjazd na chodnik.
Może też był pod wpływem?

Zalapales sie na martwe pole, a pewnie jeszcze mial lustra ustawione na "siebie" i ty jadac metr obok niego nie byles widoczny w lustrach.

Albo przysnal na sekunde i raczej to obstawiam.

Tia, bo wszyscy furmani śpią za fajerą...
Zagapił się lub słońce oślepiło najpewniej.

Dlatego ja nigdy nie jadę równolegle z zestawem lub w bliskiej odległości, oczywiście gdy jest taka możliwość.

Gość widział mnie na bank, bo zjeżdzał z rozwidlenia lewym pasem, a ja z rozwidlenia prawym pasem. Trąbiłem a on nadal napierał na mój pas..

Kierowcy tirów to lenie?

I pijaki! Bo każdy leń to pijak!

To zrobil to specjalnie.
Ot takie brzydkie zachowanie
I tyle w temacie.

Co do leni i pijakow to nie bede rozpetywal gowno burzy.

Znowu mnie pedaliści od świata odcięli http://www.golazocycling.com/Tour_of_Ca ... s1to12.pdf

Andrzej na hejsbuku pisał coś o 10000 rewerów nie podupcyła mu się cyferka?

Nie wiem pełno tego tu co roku trochę się wkurzyć można człowiek zabiegany czasu nie ma zapomniałem kompletnie ,że to dzisiaj miałem do miasta na zakupy jechać przypomniałem sobie jak dojechałem do zamkniętej drogi nie ma tego jak objechać.

40 minut wleczenia się przed bramkami AmberOne, później oberwanie chmury, gradobicie i cebulaki pochowane pod wiaduktami na połowie obu pasów ruchu ...
A1 z Gdańska do Łodzi ...

Za to stawanie na autobanach powinni zabierac pj dozywotnio

Kto wymyślił te bramki na autobanach powinien dożywotnio pieszo wszędzie chodzić. Ja już od jakiegoś czasu w momentach wzmożonego ruchu zjeżdżam zjazd przed Toruniem, bo tam jajo można znieść przed bramkami.

Czwartek rano na mazury, niedziela powrót wieczorem. Jako, że autostrad unikałem - problemów nie było, od czasu do czasu gęściej ale bez żadnej tragedii.

Co ta strasznego było na Mazurach, że w horrorze piszesz ?
Śmieję się, też unikam autostrad w PL, narazie dobrze mi to wychodzi

Gdzie urlopowałeś, jak można wiedzieć?

Ja tylko odpisałem. Upałty 23 - 10 km od Giżycka.