.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.

Kilka lat minęło i mocno myślę o zmianie auta.
Jestem wybredny odnośnie samochodów i jakoś nic (w zasięgu finansowym) mi się nie podoba w 100%.
Serce podpowiada C6 ale benzyna z uwagi na koszt tylko z LPG. Jak już LPG to ograniczony jestem do popularnego 2.4(4.2 trudniej spotkać a i tak nie jest idealny) - ten z kolei wcale nie jest taki dobry jak w C5 i znowu źle. A poza tym (zgaduję bo nie jeździłem nigdy) ale będe miał wrażenie że jeżdżę słabszym autem niż C5 z AVF zrobionym na 155KM z uwagi na deficyt Nm. Obroty w trasie też pewnie bedą męczyły ucho.
Więc diesle. Tu sensowne roczniki (lektura forum) gdzie poprawili kilka rzeczy to celować w rocznik 2010. Niestety. Budżet (30-35k) raczej dyskwalifikuje go

Jak oceniam auto to największy nacisk kładę na komfort podróży (wyciszenie silnika, szumów wiatru i opon, wybieranie nierówności - a mam $#%#^%$%$ drogę do pracy ) wnętrze i spasowanie elementów. Nie trawię świerszczy w kokpicie itp. oraz komfortowe wyprzedzanie (lubię czuć moment)

Trafiłem na zdjęcie środka cytryny c5 i przyznam, że ucieszyło oko i zatlił się pomysł, że może to być dobry pomysł - choć ryzykowny bo całe życie z VAG i wiedzy o francuskiej motoryzacji brak. Stosunek cena/rocznik/wyposażenie też na +
O coś takiego http://ocdn.eu/images/pulscms/NmU7MDMsMmU0LDAsMSwx/676631348224c6814f9fcb39c60c3848.jpg
Potem lektura internetu a tam prawie same superlatywy. Ze poprawa jakości super komfortowe hydropneumatyczne zawieszenie które dopracowano i jest bezproblemowe, doskonałe wyciszenie (specjalne szyby w wyższych wersjach) no i silniki HDI, które historię na rynku mają nie krótszą niż TDI (w sensie popularności i ilości wypuszczonych silników w różnych modelach) ponoć udane.
Więc zamarzył mi się C5 najlepiej w sedanie (boję się zwiększonych hałasów w kombi a jak zaznaczyłem bardzo na to zwracam uwagę ) ze 163 konnym HDI który prawie niesłyszalnie i sprawnie będzie napędzał ładny samochód odseparowując mnie od wybojów które meczą od kilku lat moje A6.
Jednak nie miałem okazji na żywo obejrzeć takiego, pomacać, polizać poczuć ja kto w nim jest (bede napadał na parkingach ludzi lub odwiedzał komisy) aby wyrobić zdanie i mieć porównanie do A6.

Czy ktoś z was ma takie porównanie, mógłlby sie odnieść, jeździł tym modelem C5 (od 2008 roku szedł)?

Silniki trwałe, ekonomiczne, ciche; ew. problem to dpf

Najlepsze silniki diesla na rynku, trwałe i bezproblemowe, mowa oczywiście o 2.0HDI. Filtry fap nie są jakoś mega problematyczne bo są to tzw. mokre filtry, dolewasz płynu co jakiś czas i tyle. Generalnie ten model C5 to b. udana konstrukcja, b, komfortowe i rewelacyjnie wyciszone auto jak na tą klasę, szczególnie kiedy na wyposażeniu posiada dźwiękoszczelne szyby. Auto mimo swoich lat wygląda wciąż ładnie i nowocześnie.

I znów tylko jedno auto spełnia twoje oczekiwania jest to Lexus LS400 ew Citroen C6 a nie C5

Po 7 latach spędzonych w A6 C5 przesiadłem się właśnie do C5 X7 z hydro w kombiku. Na celowniku było wiele różnych marek w tym A6 C6 ale po przejażdżce "sprawną" cytryną obecnie nie żałuje zakupu. Trzeba się przejechać tym pontonem, bo ja nawet podczas poszukiwań nie brałem tego samochodu na poważnie. Szczególnie wyciszenie i komfort podróżowania w tym samochodzie przekonały mnie do zakupu.

Ooo tego szukałem. Osoby która tak jak ja długo c5 miała i ma porównanie. Rozumiem ze c6 też jezdziles na etapie poszukiwań?
Widze ze a6 to benzyna a cytryna?
Skoro wyciszenie cie przekonało to jest szansa ze tak samo jak ja zwracasz na nie szczególną uwagę.
Kombi nie halasuje bardziej?
Mam sedana ale jak mialem okazję prowadzić paska b5 w kombi oraz domowego focusa mk2 tez w kombi to oba nie dość ze wydaje sie ze bardziej przekazują dźwięki zewnątrz (kola, wiatr) to i same sa źródłem dzwiekow (klapa i roleta).

A6 C5 w benzynie i sedanie miałem. Cytryne w dieslu 2.0 kupiłem i one są fabrycznie lepiej wyciszone od Pb. C6 objeździłem już sporo ale ta buda już do mnie kompletnie nie trafiała - nie wiem, nie czułem tego auta dla siebie. Nie miałem porównania obecnego kombi do sedana w x7 więc nie wiem co bardziej cichsze. Wszystko zależy też od tego jakiego ulepa obejrzysz bo jak dla mnie C5 X7 w kombi jest lepiej wyciszone od byłej Audicy. Napisz Priv bądź zadzwoń to więcej coś może powiem bo oczywiście są i minusy tych fur jak każdych

Może nie dokładnie się wyraziłem w pierwszym poście.
Rozważałem zmianę obecnego A6 c5 na A6 c6 ale zamieszanie zrobił citroena c5 jako alternatywa ekonomicznie uzasadniona.
Citroen C6 do mnie wogle nie przemawia - berzydal

Mogę się nieco wypowiedzieć w kwestii silników HDI. Ujeżdżałem 2 Peugeoty Experty z silnikami 2.0 170KM i w obu spalanie oscylowało z komputera poniżej 7,5l/100km i bardzo sprawnie napędzały te busy. 4 osoby i bagażnik pełny po dach, a w górach bez kłopotu się wspinał. Moim zdaniem są to bardzo udane silniki.

Będę miał na sprzedaż taką Citroenę z silnikiem 163 km w najwyższej możliwej wersji wyposażeniowej. Koleżanka chce go zostawić w rozliczeniu za x4, a ja ją próbuję przekonać, że to błąd, bo ją orżną na kwocie. rok 2015. 52 000 przebiegu.

No ceny to nie dostanie raczej dobrej. Coś o tym wiem.

Wal tutaj wszystko, będzie dla szerszego grona, też zastanawiam się nad zamianą swojego A6 C5 na coś ale nie wiem na co.

Brat od niedawna ma z 2.0 HDI, krajowego z dość pewnych rąk (ale przez to "golas" i bez hydro niestety, sedan), jednak nawet zwykły jest wygodny i przyzwoicie wyciszony (zawieszenie to samo co w P407). Jeździłem też hydro i z automatem- premium pełną gębą moim zdaniem. Możesz jeszcze rozważyć P508...siedziałem kilka razy i ciekawy jest efekt jakby zmiany dźwięków otoczenia po zamknięciu drzwi, które podsumowałbym słowami, tak cicho, że aż głupio, ale nie wiem jak podczas jazdy... Aha...uważaj, bo C5 to naprawdę solidny samochód (zobacz np. zawiasy drzwi, czy szerokość progów) i masa sprowadzonych egzemplarzy jest znacznie powyżej 300-400 tys.km. Będą pewnie jeździć, ale nie całkiem "bezkosztowo"... PS. ciekawe są ceny części- np. zestaw rozrządu 300-400zł ...dwumasa poniżej 1000...filtry FAP trwałe i regenerowalne, trzeba pamiętać o EOLYS (dodatek do wypalania), ale to co kilkadziesiąt kkm.
PS. C5 po lifcie (2011) raczej powyżej 30kzł. Przed 2011 podobno w hydro kolumny potrafiły się rozszczelnić... Ładne wnętrze ma też Laguna 3

Trudny temat będzie zmienić 2.7 bit manual quattro na 2.0 diesel, albo benzyna+gaz ale cytryna w kombi akurat mi podchodzi,
z hydrowozem miałem już styczność, byłem w posiadaniu Xantii 1 i w tym już było przyzwoicie.
Ale narazie trzeba zbadać trochę rynek,oprócz cytryny jest parę typów.

Co byś nie wybrał zawsze jest jakieś ale , jakiś niesmak ,że mogli to zrobić lepiej , mi się aż oczy świecą na widok poliftowego Forestera 2 2.5 XT
ale jak sobie pomyślę o rudej , kiepskich materiałach wykończeniowych i tej niedorobionej uszczelce pod głowicą to aż się odechciewa , miałem fazę na a6 c6 3.0d ale ten nieszczęsne łańcuchy , czasem zazdroszczę ludziom którzy nie mają zielonego pojęcia o motoryzacji taki to pojedzie kupi co mu się podoba i jeżdzi beztrosko do puki się coś nie wysypie.

Albo się nie wysypie i będzie zadowolony.

Tak, ale to tym urodzonym w czepku, znam takich szczęściarzy i mają farta nie tylko do samochodów.