.: AUDI KLUB POLSKA :.

Panowie, jak w temacie, jakie oponki na zimę w rozmiarze 235 polecicie ?
Ostatnio wziąłem do serca sobie Wasze rady dot. Dębicy - kupiłem i nie żałuję w ogóle.
Mile widziane opony cechujące się dobrym stosunkiem jakości do ceny.

Zeetex Z-Ice 1000. Miałem na A8 ubiegłej zimy, bardzo sobie chwalę.

Pozdrawiam

Z mojej strony mogę polecić Fulda kristal control HP oraz Yokohama Winter V905. Yoko jeździły w ciężkim aucie (1,8t) i dawały radę choć opona 225/55/17

Tu każdy poleci Ci co sam ma
Ja polecam Vredestein

Nokian. Korzystaj z doświadczenia producenta, który z zimą ma do czynienia praktycznie non toper.

Ja Nokiana po letnich Zline to już za darmo nie chcę. Po roku całe spękane. Na dwóch innych kompletach widziałem to samo. Made in Russia.

Nokiany miałem na lato i też średnio szczerze mówiąc. Te Yokohamy mnie kuszą albo Zeetexy.

Na zimę lepszych od Nokiana nie miałem. Ośką w górach dawały radę aż miło.

a ja znowu niepopularną odpowiedź dam: nalewajki - stosunek jakości do ceny - mega!

Nalewajki do traktora ☺ Są gorsze na wszystkim, poza kopnym śniegiem.

Pozdrawiam

A tam własnie opony są dla mnie anjważniejsze...

Do pierwszego awaryjnego hamowania na mokrej autostradzie Wyleczyłem się z nalewek, teraz jest sporo tanich i dobrych, nowych opon. Nie warto zakładać bieżnikowanych, szczególnie w szybszych autach. Różnica w cenie jest niewielka, a różnica w jakości i bezpieczeństwie bardzo duża.

Pozdrawiam

Ale że jak ? Nalewka jest niby lepsza w czymkolwiek od nowej opony zimowej ? Kto ma takie pomysły w ogóle ?

Ja nie mam i nigdy nie miałem nalewek, żeby było jasne. Pisałem tylko, że dla mnie właściwości w kopnym sniegu są najważniejsze, bo regularnie w każdym roku zakopuję się i muszę z łopatą smerfować.

a ja miałem,mam i nigdy mnie ni zawiodły a chiński badziew faktycznie będzie super rozwiązaniem

Ja miałem. Śnieg i lód były bdb, zaliczyły nawet tor AELem ale, na asfalcie głośne i jak by mrowiły.

No właśnie, że nie chiński

https://www.oponeo.pl/artykul/historia-opon-zeetex

Pozdrawiam

zeetexy też kupa ;D

Ano technologia poszla do przodu. Nalewka obecnie jest robiona tak jak zwykla opona. Dlaczego tansza? Bo baze juz maja i nie musza jej robic.

Ja uzywalen nalewek i uzywam. Nie boje sie ich. Fakt, ze w deszczu slabiej sie zpisuje. Na suchym jest glosna i plywa ale na sniegu i lodzie ze wzgledu na woeksza elastycznosc sprawuje sie lepiej niz nie jedna nowa markowa.

Obecnie bede uzywal conti bo takie dostalem do auta. Ale jak ske nie sprawdza kupuje Yoko.

Wytapatane szajsungiem

O i o takie konkretne opinie chodzi, a nie od razu, że jak nalewka to zła. Ja mam nowe opony i długo jeszcze (kilka lat) będe miał, ale warto wiedzieć jakie są opcje.