.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, zamówiłem se aparacik z Japonii, dotarł i utknął w cle. Dostałem pismo by go zgłosić, m.in., że można przez internet wysłać dokument.
Wysłałem im ile kosztował aparat, a także zdjęcie faktury. ZRobiłem to już tydzień temu. Cisza. Wysłałem dwa maile z pytaniami czy to wszystko i kiedy dostanę apartat. Cisza.
Czy ktoś wie jak wygląda procedura?
Mam po prostu czekać, czy coś jeszcze trzeba zrobić?
Dostanę jakiś rachunek do zapłacenia pocztą, czy kurier dostarczy mi ten aparat i trzeba będzie zapłacić gotówką?
Sorki, ale kupowałem już w Japonii 2 razy i ze dwa razy w USA i nigdy tego nie było, więc zielony jestem.

U mnie procedura zakupu telefonu trwała 2 tyg. Dostałem pismo o opłaceniu cła. Wykonałem telefon i dostałem info, że od czasu jak przedmiot trafi na strefę to mają 14 dni na przesłanie dokumentów do opłacenia. Po ich uiszczeniu w ciągu 24h paczka była u mnie. Miało to miejsce 2 lata temu ale nie sądzę aby coś się zmieniło.

Na kilkanaście przedmiotów ze świata tylko raz miałem taką akcję - pewno podobnie jak ja akurat trafiłeś losowo.

Pewnie tak, ale nic nie odpisują i HGW co się dzieje. A chciałem aparat mieć max na 8 listopada bo jadę do Szanghaju.

Gdzie utknal aparat??
Cargo w wawie?? Moge tam cos zadzialac.

OC-1 Wawa PX6168/2018

Wiec tak.
Jak dostales kwity ze jest clo do zaplacenia i wyslales im fv.
To przyjdzie poczta paczka zaplacisz listonoszowi. Co moze potrwac bo maja pierd.....nik.
Jak chcesz szybko to musisz sie pofatygowac do nich do o.c. 1 w wawie nr sprawy podac.
zaplacic clo
napisac oswiadczenie i odebrac aparat.
Info mam takie ze to najgorszy urzad celny dla poczty jaki jest

Dzwnił listonosz, ma dzisiaj przynieść i pobrać cło, można kartą płacić na szczęście.
Dotarł, dzięki za info.

Az tak sie noe spodziewalem ze kaza mu dzwonic do Ciebie hehe

Jeśli to Twoja sprawka, to dzięki wielkie

Ja tylko zadzwonilem do kumpla czy moze cos poradzic.
Moze akurat zbieg okolicznosci w czasie.
Ale wydaje mnie sie ze listonosze raczej ot tak nie dzwonia do ludzi.
Chyba ze u Ciebie jest inaczej.

No raczej nie dzownią, dzięki wielkie w takim razie.
Ale i tak whooy'nia, że na ten aparatvtrafiło, bo cło od niego (Nikon Df) było kosmiczne.

Spoko dasz posiedziec w beemce i bedziemy kwita

Zapraszam zawsze, możesz sobie nawet pojeździć