.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Do wczoraj byłem szczęśliwym posiadaczem audi Q7 3.0 Tdi 2006r. Auto zakupiłem kilka tygodni temu i zaraz po tym wyjechałem nim za granicę do pracy. Zauważyłem że bateria bardzo słabo trzyma ale z racji tego że używam auta raz na 2 tyg to za każdym razem musiałem naładować aku żeby odpalić auto. Ostatnie kilka dni były silne mrozy i bateria bardzo mocno się rozładowała (mimo tego że ma 3lata) więc podłączyłem prostownik na dość duży amperaz i tak z pół dnia się ładował po czym chciałem go odpalić i tu zaczął się problem. Na wyświetlaczu pojawił się błąd ESP, Reflektorów oraz nie gaslo grzanie świec jak i po chwili włączyły się wentylatory chłodnicy Silnik kreci ale nie odpala, po kilkunastu próbach odpalił na 3 sekundy ale jak by na 3 cylindry po czym zgasł. Dziś próbowałem ponownie odpalić auto i ten sam efekt, a bateria bardzo słaba mimo że na wyświetlaczu pokazuje 100% naładowania. Wpadłem więc na pomysł że podmienie aku z mercedesa ml bo są o podobnych parametrach. I tutaj moje zaskoczenie bo na komputerze pokazuje aku 30% choć kreci bez problemu ale pojawił się nowy błąd podczas próby odpalania pokazuje niskie ciśnienie oleju...

Chciałem podłączyć interfejs diagnostyczny bo taki posiadam lecz ku mojemu zdziwieniu nie mogłem się wogole połączyć z autem zamiast zielona dioda świeciła się czerwona ( pierwszy raz mam taką sytuację).

P.s nie wiem czy to może mieć jakiś wpływ ale gdy auto się ładowało zajrzałem do bagażnika i było tam trochę wody w kole ale nic poza tym mokre nie było.

Panowie pomocy, każda nawej najmniejsza podpowiedz moze byc dla mnie bardzo cenna

Nie dziaduj tylko idź kup nowy akumulator, skasuj błędy VAG-iem , albo jakimś normalnym testerem , bo jak chechłałeś na za niskim napięciu to każdy sterownik bronił się przed uszkodzeniem i wszystko jest w trybie awaryjnym. I pewnie wóz wróci do życia.

Nie odpalałem auta na niskim napięciu tylko otwieralem pokrywę bagaznika i nie chciala się otworzyć elektrycznie więc podłączyłem prostownik, wieczorem próbowałem odpalić auto i już przed próbą wyskoczyly błędy, a akumulator kręcił bez najmniejszych problemów. Aku od Mercedesa jest prawie nowy i również kreci bez najmniejszych problemów. A Vag nie mogę się połączyć jest kompletny brak komunikacji

To jak nie zdjąłeś klem to może coś już popaliłeś tym prostownikiem...nie mniej jednak i tak musisz kupić nowy akumulator i tak. Więc kup, załóż go, a następnie niech ktoś jakimś dobrym urządzeniem się z nim połączy i ustali co i jak, ew wykasuje błędy.

Normalnie, sprawdź przewody masowe szczególnie w okolicy prawej poduszki silnika ( i lewej też ), w etce znajdziesz, które to. One korodują i koniec końców szlag je trafia i nie odpalasz.

Też myślałem o przewodzie masowym, sprawdzałem go i trzyma naprawdę dobrze. Sprawdzałem tego który jest na prawej podłużnicy, chyba że jeszcze jest jakiś ktory warto sprawdzić.

jest, są dwa, na drugiej podłużnicy, ciężko go dojrzeć, trzeba co nieco rozebrać.

i pamiętaj po wymianie aku zakodować, bo inaczej nowy szybko padnie

Ćwiczyłem kiedyś temat takiego Q7 w wersji 6.0 V12. Aku masz pod siedzeniem kierowcy. Moja wersja miała już Battery Managment System, czyli sterownik widzi bilans ładowania i rozładowania. Z wiekiem sterownik obniża ładowanie uwzględniając proces starzenia akumulatora. Nowy akumulator trzeba zakodować, inaczej będzie dalej ładował go słabym prądem jak dla starego akumulatora. Kup nowy, wymień, zakoduj. Ten aku w moim przypadku też miał tylko 3 lata.

z tym kodowaniem, to w ogóle śmiesznie, często warto przy starym aku, "na niby" nowy zakodować i ten stary zacznie funkcjonować...

A więc tak, czekam na dostawę akumulatora ale z racji tego że nie dawalo mi to spokoju próbowałem podpiąć komputer i o dziwo się udało połączyć. Wyskoczyła cała masa błędów związanych z zasilaniem zwarciem itp. Chyba wszystko co mogło to miało zwarcie, po
skasowaniu błędów po części wróciło do życia A mianowicie nie świecą się błędy esp abs świece ani nie włącza się samoczynnie wentylator, więc to już jakiś sukces. Auto nie odpaliło ale dam znać jak dostanę aku

Po przepinaniu akumulatora będzie się paliła kontrolka ESP. Z tego co pamiętam znika sama po chwili jazdy jak czujnik skrętu kierownicy nauczy się skrajnych pozycji. Trzeba też zrobić adaptacje szyb przez opuszczenie i zamknięcie bo bez tego nie będą działały na chwilowe naciśnięcie przycisku.

To już chyba każdy współczesny VAG wymaga tych pieszczot. Miałem Garbusa z 99r i też systemy antypoślizgowe i szyby się adoptowały,

Przeglądając różne fora trafiłem na podobny problem jak u mnie, mianowicie rozładowanie aku do zera i ładowanie "plusem" pod maską. Auto kreci lecz nie odpala, i co się okazało uszkodzony sterownik silnika... Ja wiem że to wróżenie z fusów ale błędów brak auto kreci a nie chce odpalić więc też obstawiam najgorsze ewentualnie zna ktoś jakiś dobry zakład gdzie mógł bym naprawić sterownik?