.: AUDI KLUB POLSKA :.

Panowie,
jak w temacie, z racji tego, że leje się z paskuda jak z cebra, do tego jest trzaśnięty docisk lub tarcza - są drgania podczas ruszania gdy auto postoi gorące. Wymiana poduszek skrzyni nic nie dała.
Planują wytargać cały zestaw po zdjęciu przedniego pasa.
Czy to jest możliwe?
Czy trzeba rozdzielić skrzynię od silnika i wyjąć ją od spodu?
Czy wystarczy odkręcić sprężarkę klimy i odsunąć, czy trzeba rozszczelnić układ?
Czu łapy od skrzyni nie będą przeszkadzały? Czy je trzeba odkręcić, czy wystarczy odkręcić same poduszki ?

Całe życie się tak wyjeżdżało zestawem. W 1,9 układu klimatyzacji trzeba rozszczelniać w 2,5 nie wiem.Łapy zostają tylko poduszki zdejmujesz. Rozbieraj wszystko ogarniesz intuicyjnie.

Jak się weźmiesz za robotę to sam sprawdzisz co się da a co nie, wyjechać całym zestawem można, sprężarka sprężarką ale czy chłodnica na wężach da się tak odgiąć o ile w ogóle się da

W 1,9 chłodnice i kompresor dało sie podwiesić , przypuszczam że tu też powinno się dać. Ew podjedź do chłopaków ściągną gaz , a potem go wbija, od razu klimę przeserwisujesz przed sezonem.

W 1.9 skraplacz odjeżdża na bok bez problemu. Jest na elastycznych wężach.

Czyli się da bo w 1.9 skraplacz ten sam

v6 w benzynie też tak masz. powoiem więcej: nie ruszałbym śrub od klimy, bo po tylu latach amelinium utleniło się tak, że hej poukręcasz śruby i tyle z tego będzie

Klima działa, gdy wymieniałem wałki, miałem odsunięty pas na prawą stronę auta, ale przecież sprężaki nie ruszałem, tutaj w nie wiem jeszcze czy wystarczy ją odkręcić od bloku czy lepiej spuścić gaz i odpiąć całość.
Oczywista oczywistość że wodę i płyn wspomagania trzeba spuścić.

1.9 to zabawka...2.5 to bułka z masłem, pod warunkiem, że ma się masło...

https://i.postimg.cc/sxjJ4tKH/a1.jpg
a tak się lało...tutaj najbardziej, ale to turbo chlapało, poprzez kolektor i tak sobie spływało, pewnie górna miska też dopełniła efektu
https://i.postimg.cc/KjDHZPpw/a2.jpg
Praca przeokrutna.....Mercedes W124 to bajka......przy tym dziadostwie...a i MB i 4 zera wymyśliły szwaby
https://i.postimg.cc/9fvmT2XV/a3.jpg

https://i.postimg.cc/ydcVyGWR/a4.jpg
No... ale wyrwałem...strarty---rurka sprzęgła, bo się dziadostwo zahaczyło i wyprostowało.....
NAJWIĘKSZA STRATA TO POPLAMIONA KOSTKA...którą kuźwa będzie trzeba wyszorować
https://i.postimg.cc/wxNtwWn0/a5.jpg
Do wymiany sprzęgło...całe...z dwumasą, uszczelnienie prawej zaślepki wałka rozrządu, uszczelki kolektorów dolotowych, pompa wtryskowa, ponieważ nie pali gdy się rozgrzeje i nie jedzie powyżej 100km/h....i pewnie dmuchawka bo puszcza oliwę.....

Koszty są przerażające....chyba to jest pierwsze i ostanie audi, które mam.....ale spróbuję go naprawić albo zepsuć tylko dlatego, ponieważ, aniżeli, że.... jest to fałka, ładnie pracuje, mam w MB V8 i to jest to. Pewnie rechota R4 bym nie reanimował, ale co fał to fał . Suma sumarum, nie wykrzesałem z niego nigdy magicznych 150km...ale cały czas to przede mną....Ogólnie silnik paskudny w naprawie i pasudnie drogi w cześciach:D
Tylko dlaczego nikt nie napisał mi, o cięgnach biegów..jak to odpiąć, zrobiłem na logikę, ponieważ nie ma dojścia...zresztą w tym silniku jest dojście tylko do wlewu oleju ....bo leje się dookoła
No i cała sobota z ałdi...marzenie kierowcy...
Wszyscy narzekają, że 2.5tdi V6 to tragedia.....potwierdzam...gdy jest zaniedbane....ten silnik potrzebuje szczególnej troski po okresie gwarancji +5 lat...potem to fontana z każdej strony.....przynajmniej nie rdzewieje

Wycieki w tym silniku to pikuś a leje się prawie z każdej V6ki jak i z większości starych kondonów w których nikt nic nie robił, co Ty tam takiego drogiego kupowaleś?

Jak dotychczas pompę...która ma "sztycha" i na rozgrzanym silniku nie odpala ładnie, kupiłem cały drugi motor i przełożyłem z niego wałki, bo ten chodził jak sieczkarnia, kupiłem pompę paliwa do zbiornika, ponieważ sygnalizował błąd czujnika, Pomijam regernerację wszystkim zacisków - przód są wstawione używki, ale wszystko zregenerowane na nowych elementach. Klamki zewnętrzne, szyba czołowa, amumulator.....no ale pojazd kupiłem do szwaba za grosze Miał być rozebrany na części Ale jakoś "przypasił".. i się zacząło..fakt robi ok 1500km miesięcznie.....i ma w miarę bogate wyposażenie.

Co Ty wyprawiasz? Nie ma nawet jednego argumentu żeby takiego "klasyka" remontować.Całe po 2-3 tyś kupisz, pojeździsz do końca opłat i na złom. Buda B5 to dla mnie porażka totalna, ciasne , brzydkie, ...jeszcze w ośce Do tego ropa droższa od benzyny, i w Niemczech już dizli do niektórych miast nie wpuszczają, a nasz rząd "dobre wzorce" wdraża błyskawicznie.
Jedyny argument to cel szkoleniowy. Ale zawsze można było to połączyć z uratowaniem czegoś wartościowego, ew zarobieniem paru groszy.

Po części masz rację...ale jednak rechot jest tańszy w paliwie niż benzyna, żarł 7,5-8 litra, czego w benzynie 2.0 nie osiągniesz....chyba w 1.6. Dla mnie silniki poniżej 2.0 to nie silniki.
I żadne dmuchawki nic nie wskórają....


Do tego audica jest bezwypadkowa, ma pełen fis, tempomat, 6 biegów, grzane fotele, nowe hamulce, zawieszenie i opony, sprawną klimatyzację i naprawdę nie ma porównania z dwuletnim focusem....bo nie ma. Chociażby ze względu na sam profil foteli.... nie ta liga. A robię co tydzień 2x250km....więc benzyna całkowicie odpada.
Kupie inne ałdi i też będzie studnia bez dna.... jedno jest pewne....ałdi jest drogie

No a W124 jest za duże dla mojej drugiej połówki do jeżdżenia po Poznaniu...no i zdecydowanie więcej pali.

Generalnie zgadzam się z przedmówcą, z wyjątkiem upierdliwej i pozbawionej jakiejkolwiek wartości retoryki w temacie śmierdzących dizli ...

No za 2-3tys kupię z uwaloną pompą, wytrzaskaną dwumasą i rozpadającym się zawieszeniem....tych pojazdów nie kupuje się roczniku, ale po stanie.

Ich się nie kupuje , tylko się ich pozbywa. Nie znam nikogo kto dwa razy wszedł w ten silnik

Ponieważ, konstrukcja jest skomplikowana, i wymagające wiedzy. Mechanicy kasują jak za zborze. I przez to jeżdżą trychiny.
Nikt zdrowego V6 się nie pozbywa. A ja rzędówki czeterocylindrowej nie chcę, bo te silniki to traktory, wiem bo jeździłem golfem. Cały czas dumam czy kupować dwumasę....może ma ktoś dostęp to sprzęgieł w dyskontowej cenie???

Remontować to ma sens silniki z seri BAU,BDG,BDH natomiast całą reszte AFB,AKN,AKE i BFC sie złomuje bo to kasa wywalona w błoto.V6 2.5 tdi drogi w czesciach? To ja ci radze 3.0 tdi nie kupuj lepiej

Raczej ałdi już nie kupię....tracą za szybko na wartości, drogie w częściach i oprócz blachy mało trwałe....trwałością dorównuje focusowi MK1 tddi, też na 245 zaczęło się wszystko sypać...
I nie płaczę bo kupiłem złom i teraz mam....wiem co kupowałem. Stan wyposażenia i blachy zdecydował, że będzie jeździł.
Ale z tego co widzę to nikt nie wyrywał V6 z budy b5, więc chyba jestem pierwszy

Nikt tu podejrzewam nie miał 2.5 w budzie b5.