Witam. W mojej Q7 4.2 TDI skonczyło sie nagle wspomaganie. Jakieś 3 miesiące temu wymienilem płyn. Od tamtej pory nie było najmniejszych problemów ze wspomaganiem. Ostatnio w srodku miasta w jednej chwili kierownica-BETON!!! Bez jakiegokolwiek szarpania czy buczenia wczesniej. W zbiorniczku plyn jest, nie pieni sie i wcale nie widac zeby przeplywal. Samochod stal kilka dni u mechanika ale on od poczatku uparl sie na zawor servotronica na przekladni, stwierdzil ze "mam problem w onstalacji bo jak wepnie sie lampka we wtyczke to lampka mruga a on pierwszy raz takie cos widzi i musi proc instalacje i szukac problemu" podziekowalem mu za pomoc i zabralem samochod. W warsztacie gdzie regeneruja pompy podpowiedzieli zebym sprawdzil zaworek na pompie pod przewodem zasilajacym przekladnie- bo mogl sie przyciac i stad taka nagla awaria. Niestety nie pomoglo. Pompa caly czas wydaje dziwny dzwiek- jakby powietrze w plynie. Najwiekszym problemem jest to ze zeby wyjac pompe musze wyjac silnik- czy moze komus udalo sie to zrobic w inny sposob??
|