.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wy tutaj pitu pitu, a audi wypuszcza S6 i S7 w klekocie

Niech tam sobie wypuszcza co chce, każdy ma oczy i swój portfel.

Tylko w eurokołchozie

Basket, będzie co upalać za kilka lat.

a wy dalej pierdu pierdu, a nie jeden chciałby takim szajsem dupę wozić...

Nie dziękuję, wolę R8. Z V10 bym przytulił jako małe autko na miasto.

Fabryka czuje pismo nosem a auta będą iść jak świeże bułeczki ... Mocne, oszczędne, duży zasięg.
Zaś wieczni fani 98 oktanów nadal będą udowadniać ze mniej sprawny silnik jest lepszy ...
Zejdźcie na ziemię ...
Fakt, R8 jest jedynym Audi, które spośród "nowych" podoba mi się w każdej odsłonie ...
Pamiętam jak lata temu widziałem je w Ingolstadt, zanim jeszcze pojawiło się w PL ...

ALe ja serio myślę, że może R8 kupię. Żona chce małe miejskie auto, mówię jej: albo sama se kup, utrzymuj, naprawiaj, albo ja Ci mogę kupić R8 - Twój wybór.
I nie robię sobie jaj.
Tyle, że napewno nie w najbliższym pół roku. Nie mam za bardzo czasu na szukanie auta znowu.

Jakbym miał hajsu jak lodu, to nawet bym nie popatrzył na silnik w gnojówce. Tylko uturbione V6, V8, V12 i to wszystko na minimum V Power Racing.

Jak pisałem tu wcześniej, w Polszu niestety bida i każdy patrzy na porfel.

Nie miałem jeszcze okazji turbobenzyną... ale takie V8-10-12 uturbione jest szansa, że by jechało.

Ale wspomagane elektrycznie [emoji41]

Robi się ciekawie ...

Najważniejsze, żeby przyjął AEL, AFN i AVG, reszta nieistotna.

Gdyby cena paliwa nie grała roli, to ganiałbym jakieś RS6 Avant albo S4 3,0 TFSI.

Ja tam nie mam powodów do marudzenia na turbo B6, podobnie zresztą jest z turbo R5
Co do R8, to był kandydat numer 2 tuż za Porsche. Jednak po pierwsze, od dawna chciałem 911 Turbo S, po drugie jest ono zdecydowanie praktyczniejsze.
Można małego człowieczka z tyłu posadzić, bagażnik albo rowery na dach zabrać, sam bagażnik i miejsce na bagaż w kabinie też daje dużo więcej możliwości. No i osiągi też przewyższają R8. Pamiętam dobrze jak zobaczyłem pierwszy raz R8 w Niemczech w 2007, jak tylko się pojawił. To było zjawisko. Zresztą do dzisiaj jakoś wolę kształty pierwszej generacji. Taki LMX baaardzo kusi. Gdyby jeszcze ta wersja była z manualną skrzynią...
Morgi bierz, nie zastanawiaj się. Tylko szukaj V10 bo V8 jednak trochę kuleje z osiągami.

Tylko V10 bym brał, wiem, że niepraktyczne, ale nie o to przecież chodzi. Jeśli już to dopiero w 2020.
No jak to jest z tym silnikiem V10 ? Prawda to że delikatny jak dziewica?
Ja bym chciał tylko 1 generację z V10 i automatem.

Wierz mi , że R5T też potrafi jechać i nie raz zaskoczyć takie V8T

Miałem bardziej na myśli, że nie miałem przyjemności z turbobenzyną. Z tym, że coś jedzie czy nie jedzie to tylko stary forumowy żart. Śmiem tak naprawdę twierdzić że wolnossące V8 i V12 (a takie dwa mam) jakoś tam wyprzedzać dają radę .

nie pochwali się...

Czy jest tu jakiś moderator, który wytnie dieslowe rozważania do osobnego wątku?

Ew przeniesie do wątku horroru