.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witajcie. Miałem kiedyś A6 C5 AKE, 180KM. Teraz myślę nad autem typu Q7, ale żeby zbierało się nie gorzej niż to stare A6.
Który silnik byście polecili w Q7 , żeby był niezawodny, nie za dużo spalał, nie generował za dużych kosztów serwisowych ? Żeby "ino lać paliwo i jeździć" od czasu do czasu coś tam serwisując, coś bezproblematycznego.
Kwota do wydania 55-65 tys brutto.

W tej budzie tylko 4.2tdi

3.0 TDI na koksie też daje radę.

I 4,2 TDI to jeden z najlepszych silników TDI.

Ehhh tylko 6.0 V12 TDI

diesle raczej są niemodne...

3.0 TFSI chyba nie osiągalne finansowo w podanym przedziale o ile spełnia warunki podane przez mnie ?

Co do 4,2TDI , koszty serwisowania ?
1) DPF (ile ich?)
2) jakieś wady auta lub silnika - np. wpadające klapy, lejące wtryski, rozrząd ???
3) co przy przebiegu pomiędzy 200-300tys trzeba robić ?
4) czy tym można jeździć po dużym mieście jako "daily car" czy raczej dpfy się zapchają ?

DPF-y wywalić i szluz.

absolutnie wykluczone, samochód musi być kompletnie sprawny i spełniać wymagane normy. mam bardzo rygorystyczne stacje przeglądów w mojej okolicy, żadnej "wsi na tdi", wszystko musi działać i byćw normie. Myślę że tak będzie ja jakiś czas wszędzie. Dzisiaj też zasuwam autem w 100% sprawnym i wyposażonym jak fabryka przykazała. Tego samego chcę w audi.

Dlatego wyżej zapytałem o koszty serwisowania.

Twój wybór.

Q7 to generalnie samochód drogi w eksploatacji, nie mówię tylko o spalaniu. jak coś padnie to kosztuje, niestety.

znalezienie 4.2 TDI będzie ciężkie
to bardzo dobre silniki i tanio nikt dobrego nie sprzeda.
Przyjechał do nas ostatnio na serwis z 2009 roku licznik oczywiście skręcony o 200 tyś
do wymiany:
- wtryski
- cieknie skrzynia także do roboty
- i napinacze wywalone czyli cały rozrząd
- oraz wariuje jedna turbina

To był udany zakup

Koszt ? [emoji41]

strzelaj ASO na ile wyceniło ?

W ASO jeden wtrysk 2300zł, turbina nowa 10000zł,

Przyjaciel ma 3,0 Tdi, 2008 rok, nakulane 210 tysi. Turbina po regeneracji, wywalony DPF - zapierd...a jak wściekła (miałem okazję się przewieźć ostatnio). Żadnych innych niespodzianek serwisowych, tylko oliwa, serwis i lanie gnojówki...Warunek, kupił od swojego klienta przy przebiegu 98 tysi, który dbał i nie bawił się w żadne long life'y.

BTW, będzie do sprzedania za parę miesięcy.

30 koła?


Czytaj poniżej:

No to podsumowując temat: jeżeli kogoś stać na "odszczurzenie" do stanu fabrycznego po zakupie Q7 4,2TDI, to na pewno stać go na nowsze Q7 o kilka lat z mniejszym przebiegiem i nowszą technologią, zamiast w "staruszku" z mega nalotem topić bezpowrotnie około 20-30tys zł.

Ło matko i to wsio po to aby mieć ałdi ku siem?
Na poważnie to bym się skłaniał do 3.0TFSI.

Skrzynia występuje jako całość...

47 k