.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Panowie, być może pojawi się temat odkupienia mojej byłej A4 (dla mojego kuzyna) za nieduże pieniądze (kuzyn potrzebuje dupowozu, to będzie jego pierwsze auto).
Problem w tym, że z tego co wiem to A4 stoi od roku nieużywana (nie z powodu niesprawności, tylko z fanaberii obecnego właściciela), pytanie do Was co po takim czasie należałoby zrobić w aucie (generalnie znam auto i wiem co jest tam zrobione, ale nie wiem co przez rok czasu mogło się zadziać, gdy auto stoi pod chmurką). Domyślam się że trzeba będzie zrobić:
- tarcze i klocki
- czyszczenie baku i układu paliwowego
- akumulator
- rozrząd i wszelkie filtry
- wymiana płynów (olej, płyn chłodzący czy coś jeszcze?)

Czy coś jeszcze będzie do zrobienia bo takim "urlopie" od jeżdzenia?

Jeżeli tarcze , i klocki były ok to nie co ich ruszać - będą pokryte rdzawym nalotem który zejdzie po kilku hamowaniach . Bardziej bym się martwił zaciskami , i ich gumowymi elementami które raczej mogą sparcieć , i to , że zaciski mogą się zblokować na tłoczkach - szczególnie tylne lubią stawać na samo regulatorach od ręcznego . Ewentualnie gumy na przegubach lubią sparcieć w takiej sytuacji .

Akumulator pewnie wyzionął ducha po takim okresie nie naładowania .
Rozrząd ... hmm o ile pasek nie sparciał , to też nie ma co ruszać, zwłaszcza jak był zmieniany .
Płyny się pewnie rozwarstwiły , czyli filtr paliwa , oleju do zmiany .
Płyn chłodzący można zostawić .

baterii też bym nie ruszał, jeżeli nie ma takiej potrzeby. naładować i jeździć...

Bateria pewnie już umarła poprzez nie doładowywanie - są nikłe szanse , że będzie sprawna . Gdy akumulator jest nie doładowywany , to z płytek -blaszek , które kumulują energie następuje opad masy czynnej w której owa energia jest kumulowana . Także nie wiadomo , czy ten akumulator przyjmie jakikolwiek ładunek po tak długim okresie postoju .

Panowie, wiem że akumulator to trup. Wiem bo próbowałem już go reanimować.
Pytam Was orientacyjnie ile trzeba włożyć w niego teraz aby go reanimować.
Mechanicznie jest zdrowy.
Pytanie czy mam zlewać paliwo i czyścić układ paliwowy?

PS. auto stało nieco dłużej, ok. 2 lata.

Chłopie nie panikuj, przecież to tylko rok czasu, odpalało się strupy co stały po 10 lat i nic im nie było. Odpalaj grzmota, wrzucaj bieg i jedź, przecież przez ten okres auto się nie rozłożyło

ok, Rafał, a myślisz aby zlać paliwo i czyścić bak ?

Profilaktycznie bym tak zrobił , bo rozwalić sobie na dzień dobry układ paliwowy to średnia przyjemność ... pompa , wtryski , ... chyba , że zlanie starego paliwa i zalanie nowego , .. tudzież wymieszanie starego paliwa z dużą dawką nowego .

Ok, dziękuję za podpowiedzi.
Zapytam ile tam jest starego paliwa, może faktycznie jak jest mało to doleję do pełna świeżego i jazda

Co Ty chłopie kombinujesz?
Jakie czyszczenie baku?
To normalny silnik zasilany gnojem...
Naprawić to co źle działa (aku, zaciski), zalać gnojem i w drogę.

OK
Dzięks.

Nic nie czyść, wsadzaj aku i odpalaj

odpalic, przejechac. Ew tarcze klocki o ile beda bicia. Podejrzewam, ze tyle