.: AUDI KLUB POLSKA :.

Oringi są dwa różne. Jeden jest nieco bardziej elastyczny. Jak dobrze pamiętam to przedni bliżej "wyjścia" jest zbierający a tylny uszczelniający cały układ tłoczyska w zacisku.

Oring jest jeden, od zewnątrz ta miękka to jest tylko osłona tłoczka, ona nic nie uszczelnia

Odnalazł się mój skradziny 1.5 roku temu allroad . Jeszcze go nie widziałem, ale podobno w dobrym stanie

w pierwszej myśli tak pomyślałem , ale to by było troszkę nie logiczne , bo od czego tłoczek miałby się wyrobić .. hmm od gumy ..no nie za bardzo . Może pod uwagę jest brany jaki olej jest zalewany do układu ... hmm no nie wiem ... musiał bym się kogoś zapytać może kto naprawdę w tym głęboko siedzi .... , czyli kogoś kto tylko i wyłącznie zajmuje się zaciskami .


jest tak :

są dwie osłony przeciw kurzowe , i 4 oringi .
Osłony kurzowe jako tako nie mają oznaczeń , .. ale na oringi są oznaczone jakimiś namalowanymi kropeczkami , i paskami z boku . Są dwa z jednym wzorem oznaczenia , i dwa z kolejnym innym wzorem oznaczenia . hmmmm??

jak włożyć do zacisku dwa oringi ?? nie jest to możliwe . Tam jest tylko miejsce - rowek na jeden oring , i na osłonę przeciw kurzową .

to bardzo dobra wiadomość , gdzie się odnalazł ??
ciekawe co na to "obecny niedoszły właściciel " ?? mam nadzieję , że dbał o niego jakieś szczegóły ??

Odnaleziony w W-wie, ok. 15km ode mnie - podobno użytkowany jakby nigdy nic na przebitych numerach. Nie mam pojęcia, czy obecny "użytkownik" to jakiś nieszczęśnik, co kupił minę, czy amator cudzej własności osobiście. Póki co olek jest "dowodem rzeczowym" i nic więcej o nim nie wiem. Jak wróci do mnie, to napewno napiszę w tym dziale, lub w tym pt.: "wątek horroru - czyli co mi się przydarzyło dziś strasznego"

Nie no bajka , .. 15 km od Ciebie ... , ale tak po mojemu , to nie za bardzo , aby ów nowy "właściciel" je ukradł , i sobie tak blisko Ciebie jeździł . Nie sądzę , aby był taki przypałem , by w tak bliskiej miejscowości je użytkował ,.. no chyba , że myślał , że pod przysłowiową latarnią najciemniej .
Zaś z drugiej strony , to bardziej stawiam na nie świadomego kupującego , którego ktoś wrąbał na minę , i nawet dobrze musieli blachy przebić , aby owe punkty z nr . vin nie rzucały się w oczy jako "poprawiane"
Zobaczymy jaką umowę kupna sprzedaży przedłoży

A tak ogólnie , to w latach 90 mojemu sąsiadowi z piętra golfa powinęli , .. minęły jakieś hmm 3-4 lata i w drodze na Płonię ( tam notabene była giełda samochodowa) zatrzymał się na światłach , a obok niego zaraz stanął jego golf , reakcja była natychmiastowa . Poznał je , bo auto miało jakieś znaki szczególne , ... typowa przebitka numerów , i złodzieje pchnęli je też w pobliskiej okolicy .
Jak doszło do tego , że auto się odnalazło ?? Ktoś je na ulicy rozpoznał , czy jakiś diagnosta przebitkę numerów zdiagnozował ??

Jednak napinacz nie odzywa się przy rozruchu na zimno.

We wtorek odebrałem auto z serwisu pozakupowego - Motul wleciał do silnika, skrzyni i dyfra. Skraplacz klimy okazał się cały, więc do przodu. Mocna benzyna z quattro = nowe wrażenia.

Okazało się, że na miejscu nikt nie przyklei mi ringu nad soczewką, więc auto uziemione bez lampy przez kilka dni.

Napinacz 2,5k nie ma co ruszać a te w 1.8T jakoś tak szybko nie padają

Wychodzę dziś rano z hotelu we Wrocławiu, a na parkingu same odebane fury, m.in. BMW E28 na airride, M5 E39 i myślę o co chodzi? Okazuje się, że jutro zaczyna się RACEISM. Chyba zostanę jeszcze na weekend

tak jest, od dzisiaj Raceism, zabieram młodego, żeby się naoglądał, bo tydzień temu dałem ciała i nie pojechaliśmy na american cars manię...

co do kradzionych to mój kuzyn kuzyn (emerytowany policjant ) kuił lata temu land rovera i zadowolony jeździł chyba ze 2 lata i kiedy ruszył schengenowski system informatyczny od razu odwiedzili go panowie w czerni

musiało zaboleć w cholerę , i nie tylko po kieszeni .. bo też pewnie mało nie położył za tego land rover ... . Kontynuując ciąg odpowiadań , ... to kiedyś miałem takiego znajomego Pana Mietka - starego policjanta , .. co te "perełki" sprowadzał zza granicy - czytaj na przejściu w Lubieszynie - zachodnio pomorskie Szczecin .... , kiedyś tam jakiegoś forda escorta sprowadził sobie , .. i mu niemiaszek wszystkich papierów nie dał , tak , że nie mógł auta zarejestrować . To sobie w domu brief nowy "wydrukował - wyprodukował" w poniedziałek prościutko z papierami poszedł do wydziału komunikacji celem zarejestrowania auta . I tak sobie tym fordzikiem jeździł z 10 lat , do póki go nie sprzedał .... Bardzo obrotny był w tych sprawach , że tak to ujmę .

kupiłem Tidala w wersji HIFI na 3 miesiace za 2 zł

co to tidal ?

serwis streamingowy muzyki, coś jak spotify, tylko że tidal ma opcję przesyłu w jakości bezstratnej, a spotify nie.

Czyżby FLAC?

Przejezdzalem obok stadionu, widziałem fury, ale chciałem wracać do domu i nie zajechalem.

Konkretnie nie wiem czy FLAC czy APE, ale bezstratna, do tego jeszcze mają opcję MQA (Master Quality Authenticated) czyli taki FLAC +
Słuchałem Stevena Wilsona płytę To The Bone z Tidala w jakości MQA i ze spotify w jakości 320 kbps (AAC) na sprzęcie CXA 80 + DALI ZENSOR 7 i robi różnicę
Z kolei na plus spotify jest sama funkcjonalość apki i narzędzie spotify connect, niestety tidal nie ma tego. Baza utworów (w zakresie "mojej" muzyki) jest podobna.

Pozytywna wiadomość. Złapali mendę co nam samochody podrapała pod blokiem. Łącznie na koncie ok. 10 aut. U mnie na szczęście tylko klapa. Dziewczyna wracała z imprezy i coś jej w głowie nie zagrało. Kasę będzie ciężko wyciągnąć bo pewno nie ma, ale ważne, że złapana. Pewnie się zdziwiła bo to już ze dwa tygodnie będzie...