.: AUDI KLUB POLSKA :.

Pojawił się temat nabycia Touarega 3.0. Rok 2006, przebieg 210 tys( prawdziwy). Manual, bez pneumatyki. Ile wytrzymuje fabryczny rozrząd? Ile ew. wymiana? Na co zwrócić uwagę.

Nikt na odległość Ci nie oceni- potrafi przed 300 dać o sobie znać, ale i przy 200 potrafi się dopomnieć zmiany. A jak wiadomo w 3.0 wszystko zgodnie ze sztuką to 7kzł.

Upalałem Touarega jak w podpisie.

Masz na myśli 3.0d?

Tak, 3.0 D.
Przejechałem kilka km, fajnie się prowadzi. Jakie są objawy padającego rozrządu? Przy ew. kupnie negocjacja ceny na wymianę rozrządu.

komputer prawdę Ci powie. Jesli go zaczniesz słyszeć itd. może być za późno;)

Ok. Dzięki za odp. Ostatnio coś wspominał o klapkach na kolektorze. Dał do mechanika. Teraz nie ma błędów. Pytanie, czy naprawili, czy zrobili jakieś druciarstwo i skasowali błędy. Tak czy inaczej, trzeba podpiąć do kompa.

3.0d w VAG daje następujące objawy padającego rozrządu [organoleptycznie sprawdzone na moim byłym A6 C6 3.0tdi quattro]:
- na zimnym silniku przy uruchomieniu przez 1-2 sekundy słychać grzechot hydraulicznych napinaczy
- jest to pierwszy sygnał że dzieje się źle
- środki zaradcze: wymiana hydraulicznych napinaczy [są trzy, 2 na górze, 1 na dole przy skrzyni biegów. Ja wymieniłem 2 na górze, dałem 1600PLN? i nastała cisza]

Kompletny rozrząd to jakieś 5-6 tys PLN.

Co do Touarega.

Wady:
- spalanie. w moim aucie, z automatem w trasie ciężko było zejść poniżej 9/100. Jazda na tempomacie po autostradzie z prędkością 160km/godz to spalanie 13/100. W mieście spalanie średnio w granicach 12-16. Masz zbiornik paliwa 100l w tym aucie, tak więc zasięg nie jest zły
- koszta serwisowania. Nie jest to Passat tdi, Golf czy Skoda. Za luksus trzeba płacić i nie są to małe koszta
- problemy przy odsprzedaży. Ja mojego fajnego Touarega,z dobrym wyposażeniem i autentycznym przebiegiem 220k km sprzedawałem 4 miesiące

Zalety:
- stały napęd 4x4 z możliwością blokady centralnego dyfra. Na śniegu idzie do przodu jak świnia w kartofle. Trakcja w porównaniu do ośki jest zawsze i wszędzie
- zdolność do pokonywania przeszkód wodnych.I wersja Touarega jest uszczelniona, bodajże można pokonywać do 80cm lustra wody
- komfort jazdy, wygoda
- fajne wyposażenie
- skrzynia biegów manual: rzadko spotykania, zaletą jest niższe spalanie i lepsze osiągi jak automat

Dzięki Grimson za odpowiedź. Co do spalania, to Twoje dane chyba nie są miarodajne. Po lekturze Twoich postów wiem, że lubisz zapierd...

Służbowym zap..., prywatnym jadę eko, tym bardziej z rodziną.

gitmar: ja wiem, że na fb zasady kultury słowa nie obowiązują, ale na tym forum jednak trzymamy się pewnych zasad....ostatni raz upominam

Kupiony.

oby chodził zdrowo...
ale manual w takim aucie osobiście uważam za wadę

Też się przymierzałem do turka, ale niestety, benzyna i manual to mogę szukać igły w stogu...

Manual w tym aucie to pomyłka imo, potem też sprzedać ciężko.

nie dla mnie, ja jestem zboczony A jeśli trudniej sprzedać, to i ceny niższe, na plus.

No ale też utrata wartości.....jak kupowałem Panamerę to stał jeden rodzynek na rynku 4sale - manual , do dziś chyba się pokazuje co chwilę a już 2/3 lata minęły....

wiadomo, co kto lubi, ale w takich autach to rzadkość

spalanie w takim klocu jak najbardziej możliwe! fizyki nie oszukasz, przynajmniej jeszcze się taki nie urodził

Fakt, manual trochę dziwnie wygląda w takim aucie. Ale silnik całkiem żwawy z tą skrzynią. Auto jest zadbane, przebieg rzeczywisty, na bieżąco serwisowane (wiem gdzie, jest ok.), poprzedni właściciel nie dziadował. Manual, brak pneumatyki, teoretycznie mniej się może spieprzyć. Tyle laurki. Pożyjemy, zobaczymy. Teraz Passata trzeba pogonić i będzie git.

W dieslu taki manual jest OK, bo można obniżyć spalania ropy ale do V8 beznyny z LPG (takim jeździłem) zdecydowanie automat

Zawsze mnie zastanawia czy ktoś aż tak bardzo patrzy na spalanie kupując Turka/Q7 w diselu, w sensie ten 1/2 litry, to czy aż tak dużo wnosi.
Ja mam teraz 3.0 CASA i to mi średnio pali 10/11 l więc nie jest to dużo.