.: AUDI KLUB POLSKA :.

Tak jest.

Taka ciekawostka motoryzacyjna
Za 3 400 000 na aukcji Mecum Auction sprzedał się Ford GT z1968 roku którego ujeżdżał Steve McQueen w filmie "Bullitt"
Jakoś ze trzy dni temu , no mają rozmach te amerykańce

ale w Bullicie to nie był GT , to był pospolity mustang....

To był Mustang GT Fastback

To są niezniszczalne wozy

Ehh.... niebiescy... a gdzie miało być napisane 2 000 000?:)

To nie licznik ze Sprintera, ale chodzi o sam wynik, robi wrażenie..

Zgadza się
Jednak nie było to zbyt inteligentne biorąc pod uwagę że lat ma 6 cyfr a nie 7

Większość normalnych silników z lat 90-tych ma nakręcone bańkę lub dwie z kolekcją na szafie.
Nie piszę o ulomnych ottto ,tylko o ZS oczywiście.
Nie wiem nad czym sie szanowne grono spuszcza ...

Panowie w czym problem ? Większość liczników w tych autach z roku 2000 wzwyż mają licznik kilometrów w postaci wyświetlacza cyfrowego , który zawsze w każdym momencie może się najnormalniej wylać .I co wtedy zrobi taka kontrola policyjna ? nic , co interfejs diagnostyczny Ci podłączą pod auto ? no nie , bo jak już to by musieli mieć jakiś oryginał z wykupioną licencją ,. homologacją , i do każdej marki pojazdów. Po za tym wg. przepisów nigdzie nie jest napisane , wymagane aby licznik kilometrów w aucie był sprawny. Licznik analogowy też może się zepsuć.Na przeglądzie technicznym to też nie jest wymagane , mają tylko obowiązek spisać ilość kilometrów.
Aczkolwiek inna zabawa może być w autach gdzie "kilometrówki" są rozliczane pod jakąś tam dietę i są traktowane jako przejazdy ścisłego rozrachowania . Czyli auta rządowe , służbowe w pracy, wojskowe.

Auto ma być sprawne, tak stoi w przepisach.

niestety, ale tak jest, licznik ma działać....

Pier....sz Pan!!! Nie działać to może radio, klima.
A licznik jak sie zepsuje to walisz na skp po wymianie i wpisują w cepik ze tego i tego dnia wymieniales licznik.
Inaczej d.r. idzie w system pyk i elektroniczne zatrzymanie .
Tylko po co ?
Kupujesz drugi sprawny i ustawiasz przebieg jaki byl.
Jezdzisz zadowolony.

No to przyznam szczerze że tego nie wiedziałem hmmmm , to tak teraz na to patrząc z boku zakłady świadczące korekcję licznika będą miały większe prawo bytu.
Ten wymóg działania licznika w aucie był od zawsze, czy teraz właśnie wszedł ?

był od zawsze, tylko nikt do tego wagi nie przykładał.

Pomyśl ile razy wymieniales licznik?
To sa sporadyczne usterki.
Cofnąć licznik dalej mozesz tyle ze legalnie.
Jedziesz na skp i pan ci wbija w system ile cofnąłeś.

To bat na handlarzy jest niestety nie skuteczny.
Cofasz licznik po sprowadzeniu i dopiero jedziesz na skp.
I masz legalnie.

Osobiscie wole auto z licznikiem 500tys niz 199.

W weekend ogladalem golfa 3 z 1z pod maską i licznikiem 860tys.
I chyba go łykne.

Jeśli na fajnym wypasie i diagnostyka wypadnie pozytywnie - nie wahałbym się ...

Co do szaf. Wymieniłem w:
1) ex AFN q - nowy miał FIS`a.
2) ex Caddym AHU - nowy miał obrotomierz.
3) Jeszcze w jakimś, ale powodu nie pamiętam ...

Potępiam cofanie szafy w wyniku zamierzonego działania.
Ustawodawcy - czytaj idioci - nie potrafią sklecić ustawy chroniącej konsumentów - byle vox populi został zaspokojony ...

Tam trzeba patrzec na stan budy , mechanike to w tym starym kiblu to sie naprawia do 1000 pln....

Gdybym sprzedawal takiego starego kibla i ktos by mi wyskoczyl z laptopem i diagnostyka to bym go wysmial [emoji23]

Ojciec parę lat wstecz miał takie coś, silnik dzwon, buda trzymała się na podsufitce i wykładzinie, komfort i wyciszenie jak w C330, dobrze, że kupił tego hyundaia