Marcy$ napisał(a):
tomeksopot napisał(a):
Panowie to ja tak trochę kij w mrowisko.... ale proszę bez spiny.
Gdyby mnie było stać to jeździłbym nowym autem (nie mówię dacii czy innych w tej klasie, mam na myśli klasę premium) i zmieniał co dwa lata. Stare auta fajnie, ale w weekend do zabawy i pieszczenia. Ta cała gadka o tym, że dobre fury skończyły się w latach 90tych to czysta ideologia, sztucznie dorabiana do zasobności portfela.
Polać mu

Od dawna się śmieję z tych starych dobrych fur.... wpierw tylko C4 albo W124 bo C5 i W210 to szmelc... kilka lat później C5 albo E39 bo C6 czy E60 to szmelc... i tak dalej i tak dalej

a po prostu te szmelce za drogie i tyle:)
Zapewne zaraz przyjdzie Morgi, że ma A8 i 7er bo chce a mógłby mieć nowy. I chwała mu za to, pasjonat i to rozumiem. Jednak B4 czy Golf III to raczej nie pasja

Mam też nowego Merca i jednak wolę 18 letnie BMW i 26 letnie Audi. Serio.
Niby fajny Merc bo nowy (dla żony), ale wkurza wieeeeele rzeczy, które powinny po prostu dać się wyłaczyć, poza tym jakość skóry już widzę nie ta co w Audi czy BMW, do tego mało miejsca, silnik tylko 2.0 i podpierający się turbiną...
Poza tym, szczerze, ciekawe czy za 5 lat Merc (C200) będzie warty więcej niż Beema (E38 V12)?
Wątpię...
I żeby nie było, lubię za to nową Hondę NC750, o NIEBO lepsza niż MZ co miałem wcześniej.... nigdy nie ruzumiałem za co ktoś lubił sprzęty z epoki PRL-u, np: Maluchy, Duże filaty, polonezy, WSKi, emzetki, simsonki, komory - to dopiero był szmelc... a stare Audi A8 jest ogólnie najlepszym autem jakie miałem i będę miał.
Nie wiem co masz do simsonów, to zayebiste motorowery były w stosunku do ogarów, chartów i jawek