Cóż temat obszerny... Powiem Wam ze swojego punktu widzenia. Mam i diesle, benzynki i gazy. Żaden diesiel nie wygenerował mi żadnych grubych wydatków. Miałem AFN i wieczną migającą kontrolkę świecy, miałem 1.9Td w t4. Po 900 000 poszła uszczelką pod głowicą (miała prawo). Miałem tyż Renault 19 1.9d
Poddało się dopiero po wlaniu oleju z biedronki. Na tym z lidla jechał jak należy.
Obecnie wszystkie diesle to Renault. Z czego rekordzista ma 790 000 km, mam go od nowości. Biturbo, wtryski i inne to jeszcze oryginał.
Laguna 2.0 dci 2011 rok. Kupiona w 2014. Absolutnie nic się nie psuje. W 2019 wywaliłem dopiero przednie oryginalne tarcze. Miesiąc temu zainwestowałem w przednie zawieszenie. Sprężyny, amory, tuleje sworznie. Okazało się, ze jeszcze fabryczne nity trzeba było zrywać... Poza tym 180 i 440 i w trasie zejdę na 5.2. W mieście nie więcej niż 8,5 w zimę
Benza... Trzeba jechać delikatnie, żeby nie łykło to 20 litrów. Przyjemnie, ale benza to dźwięk. R5, V8. Myślę, że moje Biturbo zrobiłby spokojnie BMW 3 w 3.0XD. A to nie spali 20. A dźwięk w pewnym wieku schodzi na dalszy plan. Aż do kompletnej ciszy w dalszej perpsktywie...Dlatego swoim 2.7 w Olku przejechałem przez 4 lata niecałe 40 tysięcy. Mało
No i gaz... Cudowna sprawa. Miałem w kilku autach. Obecnie we 2. Silniki renault 1.6 8v:) Auta mają po 330 000 km na samym gazie i nie widać zużycia. Spalanie 8.5 w trasie. Przy cenie 1.65 za litr hmmm:) Fakt. To nie jedzie
Ostatnio gadałem z sąsiadem, który lata Dacią Sandero 0.9T w benzynce. Mówi- złoty samochód. Pali 6 w trasie przy prędkości do 100km. Powyżej trochę więcej, bo do 140 to 7. Ale Paaaanie jak to idzie. Tam jest turbo więc auto szybkie jak czort.
90koni:)
Nie gadałem już mu, że kilka dni wcześniej zrobiłem trasę 650 km też nieoszczędzając w 270 konnym 3.0xd i spaliło dokładnie 6.2:) Ale jak to idzie
Co do hybryd, elektryków się nie wypowiem. Czuję pewne zdenerwowanie na te tematy, więc bez sensu o tym gadać. Miało być cudownie elektrycznie, dopłaty itp. Ludzie powpłacali kasę, a rząd obciął dotacje o połowę. z resztą ruch samochodowy obcięty o 3/4 a smog jak był tak jest. Bez sens
Także chyba wygrał diesel