Morgi napisał(a):
A ja jestem ciekawy jakie straty wywoła walka z koronaświrem vs. sam koroaświr. Moim zdaniem "walka" pochłonie duuuuuużo więcej ofiar niż sam świrus (w tym ofiar w ludziach - np. samobójstwa z powodu utraty majątku życia itd.). Większego debilizmu za mojego życia nie widziałem, jak te lemingi... i po ostatniej samicy...
Przykładu nie trzeba daleko szukać :
standardowa rodzina 2+2 na dorobku
niech zarabiają 6000 netto - to i tak dobrze , dwójka małych dzieci na utrzymaniu
teraz opłać żłobek , odpowiednie dla małych dzieci wyżywienie , opieka lekarska całej rodziny, utrzymaj auto na chodzie - plus regularnie tankuj , kto musi też ma jeszcze na głowie oc auta , i przegląd techniczny
kredyt mieszkaniowy - około 1600 zł , czasami chciałbyś gdzieś wyjść do kina z rodziną , jakaś wycieczka w plener autem .
Wszystko masz spięte praktyczni na styk , i nagle ubywa takiej rodzinie - 20% z każdej pensji .
Ale teraz wiecie co jest najlepsze . Jak jest to typowo jakaś korposzczurnia to wiadomo bardzo łatwo pod byle pretekstem obniżyć pensję . I teraz też wiadomo , że dopóki firma nie wyjdzie na prostą tej pensji nie wyrówna do stanu pierwotnego . Nawet jak się sytuacja ustabilizuje , to zawsze będą wmawiać że "jeszcze" wychodzimy z kryzysu , i może wyrównamy za pół roku . Oczywiście z kryzysu w ten sposób można i wychodzić jeszcze hmm dwa lata ?? Myślę , że dopiero zacznie się wyzysk ludzi . Chciałbym się mylić .