.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Odebrałem auto od mechanika, z tyłu trochę dłubał w miejscu kabli i akumulatora przy okazji kompletnie innej naprawy. Odebrałem auto i wszystko było ok. Odpaliłem zgasiłem potem znowu odpaliłem. Nagle podczas jazdy jakby wystąpił spadek napiecia chwilowy i skrzynia przeszła z D na N. Zatrzymałem się, wbiłem D i jechałem dalej. Za moment znowu to samo. Zatrzymałem auto, wszystko działało. Potem chciałem odpalić auto i brak reakcji. Pomyślałem, że to akumulator bo nie był zbyt sprawny. Natomiast po podmienie na inny to samo. Pomogło podpięcie auta z przodu i odpalenie z kabli. Tak wrocilem do domu bez postojów itp. Dodam, że po przegazowaniu na wolnych obrotach tez dzialy sie dziwne rzeczy, nagle błędy na desce itp. W domu sprawdziłem, że gdy podłączam akumulator to z tyłu jest napięcie ponad 12V a z przodu około 4V. Jeśli dobrze rozumiem nie powinno być spadku napięcia i z przodu tez powinno pokazywać na multimetrze ponad 12V? Po podłaczeniu akumualtora z tyłu nie ma kompletnie żadnej reakcji. Zawsze coś zazgrzytało, ekran się wysunął czy zmieniarka przerzuciła płyty. A teraz nic. Dzieje się to tylko gdy podłacze z przodu akumulator, czyli wtedy jest jakakolwiek reakcja poprawna. Ale auto i tak nie odpala. Chce zakręcić, natomiast domyslam się, że mimo to napiecie jest zbyt niskie lub coś je ogranicza. Zauważyłem jeszcze , że za każdym razem gdy wysiadam z auta i dotykam drzwi to mnie kopie prąd dość mocno. Na dziś odpuściłem ,poradźcie coś, może ktoś miał podobny problem. Może któryś bezpiecznik za to odpowiada? Lub coś mogło się poluzować? Pozdrawiam

Sprawdź błędy w systemie

Zacznij od sprawdzenia bezpiecznika pirotechnicznego na klemie. Bo objawy wskazują na jego wywalenie.

Bezpiecznik jest walnięty, natomiast zrobiłem obejście i cały czas tak działał i nie było problemow. Ale wstawie sprawny bo mam kupiony nowy i zobaczę jak bedzie.

Co do błędow to wlasnie tez musze to sprawdzic ale obecnie nie mam jak.

Nie mam pytań

Bezpiecznik pirotechniczny tak jak myślałem nie jest problemem. Włożyłem nowy i jest to samo. Jak miałem wywalony bezpiecznik to nie podawał prądu na rozrusznik, poza tym wszystko we wnętrzu działało. Tutaj nie działa nic. Dopiero po podlaczeniu akumulatora z przodu działa.

Ale chłopie to nie żuk...podłącz kompa tam wyskoczy masę błędów z których ustalisz jakąś usterkę.

Wiem, że to nie żuk To nie moje pierwsze audi. Dzis sprobuje podlaczyc, a tyle razy co byl podlaczany aku to bledow bedzie co niemiara. Miarodajnie bedzie usunac bledy i wtedy sprobować odpalic auto i zczytac bledy. Natomiast plan jest taki by sprawdzic przewód czerwony od aku ktory idzie pod "kanape". W jaki sposób wymontować tylną "kanapę"? To nie jak w S6 że szarpne i wyskoczy, tu mam wersje 4osobową więc są jakby 2 oddzielne siedziska.. Jak to wymontować?

Sprawa ma się następująco. Przeanalizowałem na spokojnie i znalazłem stare foty klem. Po odbiorze auta ewidentnie jest zerwany żółty przewód z plusowej klemy. ktoś wie za co on odpowiada?

Na pierwszym zdjeciu widać jak było:
https://zapodaj.net/e26b635878cd2.jpg.html

Tak jest teraz:
https://zapodaj.net/3df26bf1cc64e.jpg.html

Ewidentnie widać, że tam było grzebane

Tak trochę gdybam, ale wszystko co w aucie ma osobną instalacje i jest żółte , to przeważnie jest od systemów bezpieczeństwa, czyli poduszki napinacze czujniki uderzenia itp.

jeśli to ten przewód ze zdjęcia bez izolacji jest urwany, to raczej coś wybuchło albo się spaliło

Coś wybuchło lub się spaliło tzn? Co takiego, masz na mysli przewod czy coś innego?

napinacze lub poduchy
podłacz odisa bediesz widzał cała historię