Witam w zeszłą sobotę robiłem konserwacje hamulców w swoim aucie(auto podniosłem na lewarku i stojakach) i po zakończeniu prac postanowiłem odpalić auto, okazało sie iż dymi w dużych ilościach.
Dym pojawia się z rury wydechowej oraz w przedziale silnika pod plastikową pokrywą silnika(wszystko nagrane).
Również zauważyłem iż po odkręceniu korka wlewu oleju czuć mocno benzyną i dymi ze środka.
Auto dałem do lokalnego mechanika aby zobaczył auto, podejrzewał wyciek oleju z turbo, sprawdził i stwierdził że turbo jest okej.
Mechanik zrobił jazdę próbną pod czas której podobno auto nie dymiło i stwierdził że on więcej nie jest w stanie zrobić.
Drugi mechanik po oględzinach stwierdził ze być może jeden z wtryskiwaczy ma wyciek benzyny a co do dymu z rury że to niby normalne(osobiście sie z tym nie zgadzam co do dymu z rury) a co do dymu spod pokrywy to że być może wąż jest zatkany czy coś.
https://youtu.be/62n9WIbRjjgMechanik stwierdził że normalnie moge jeździć tym autem itp( auto stoi na parkigu, używam innego auto lecz wolałbym swój

).
Co wy o tym sądzicie, co moze byc powodem takiej ilości dymu z rury,dymu pod pokrywą silnika i benzyną w oleju?
Pozdrawiam i proszę powściągnąć sie od hejtowania.