.: AUDI KLUB POLSKA :.

Praktycznie każdy zamiennik osłony jest o kant d.. potłuc. Lepiej poszukać OE używki niepołamanej.

a co takiego złego jest w osłonie zrobionej na wzór oryginalnej ? i to i to jest kawałkiem plastiku, oryginalna ma jeszcze jąkąś gąbkę która nie jest mi do niczego potrzebna.

używałem już takie w kilku autach i wiekszych problemów brak, jedynie nie zawsze idealnie pasują ale to tylko kawałek plastiku który można dopasować, używki oglądałem ale głównie potargane.

Właśnie albo nie pasują, trza przerabiać, albo nie zamontujesz na fabryczne spinki, wykonane zazwyczaj z twardego taniego plastyku, pękają i /lub często się odkształcają. Gąbki to zazwyczaj te od diesla mają.
Wolę OE używkę, niepołamane tez można kupić tylko trza poszukać.

one sa tak zajebiste, ze w golfach IV potrafily sie topić w lecie i trzeć o asfalt, zamienniki to straszna kupa. Tylko ori uzywka o ile ma to miec sens i bez spiny ze ukryszysz a byle kamieniu.

zobaczymy ja miałem dobre doświadczenia z takimi oslonami, jak się stopi to będe wtedy myślał o oryginalnej.

założyłem, bez jakiś wiekszych problemów czy przeróbek, w nadkola pasuje w istniejące otwory, zderzak miałem troche połamany w miejscu przykręcenia więc dałem obok fabrycznych dziur, od strony skrzyni w fabryczne dziury również poszło.





zrobiłem również porządek w bagażniku z dużym kołem zapasowym, umocowana dojazdówka, wyrzucona mata która jest tragicznej jakości, lewarek i reszta gadżetów schowana w boczku albo pod podłogą.





miały być testy podgrzewacza ale okazało się że wtyczka w zderzaku jest DEFA a przewód mam Calix i niestety nie idzie spasować, czyli ktoś woził nie taki kabel jak trzeba dokupię kabel DEFA i wrócę do tematu.

mały update z dziś

- nieszczelności gazu znalezione przy pomocy wiadomo ludwika i poprawione opaski.



- ogarnięta instalacja pod oświetlenie komory silnika z maski, zamówie tylko jakieś fajne moduły LED do tego. W każdym aucie to montowałem i jest spoko temat jak wymiana żarówki czy w ogole zajrzenie pod maskę to nie trzeba w zębach trzymać latarki. Przy pomocy krańcówki wciskanej maską podaje masę na lampki.






- ogarnałem w końcu spryskiwacz tylnej szyby, dziura była pod nogami kierowcy i lało się pod dywan, w schowku w bagażniku też się ładnie nalało no i w samej klapie też przerwane, część wymienione na gumowy, część ładnie połatane. Chwile podziała







wszystko wysuszone i ogarnięte i psika zdrowo. Przy okazji kontrola odpływów i wszystko tam suche oprócz płynu ze spryskiwacza.



nie pasował mi kabel z wtyczką w aucie od ogrzewania elektrycznego więc zrobiłem konwersję na uniwersalne gniazdo 3 pin od maszyn rolniczych i już gotowe na mrozy.







- wziąłem się za wymiane wahaczy górnych ale śruba ani drgnie, oddam do mechanika niech się męczy.

- znowu poprawiłem wtyczkę przy fotelu kierowcy bo znowu Airbag się świeci i trzeba wykasować, nie wiem co tam nie styka jak wszystko wygląda super.

Zamówiłem również
- dystanse na tył po 20mm, na przód po 10mm
- tip nierdzewny
- DP nierdzewny

U mnie zatarł się mechanizm wycieraczki tył od cieknącego spryskiwacza. Teraz po wymianie mechanizmu zatkałem spryskiwacz a i tak z wycieraczki praktycznie nie korzystam.

U mnie winowajcą niedziałającego spryskiwacza okazał się... strącony wężyk przy wymianie błotnika z lewej strony.

Celujesz w 200+, że sztywny tip? Sonda wyłączona czy dp na 2 sondy?

celuje w 200/210, sztywny dolot może nie aż tak potrzebny ale wziąłem

DP na 2 sondy ale pewnie 2 zostanie wyłączona żeby czasami nie zapalała checka, czytam czy mogę wstawić DP przed wyłączeniem i mogę, z informacji wynika iż nawet bez kata na LPG dobrze ustawionym nie wywali checka. Zobaczymy

co do spryskiwacza to tył działa pięknie za to przód się zepsuł i psika część poza auto obok maski, ale już zamówiłem części do naprawy bo już nie mam ani wężyka ani czym łączyć ze sobą.


czekam na przesyłki więc nie mam jeszcze jak pokazać zabawki, okres świąteczny więc wszystko się opóźnia.

dobra działamy dalej

- dystanse po 20mm na tył, siadły super, nie wiem jak z letnimi ale do zimowych idealnie.



Przed





po







- naprawiłem przedni spryskiwacz, załatane może prowizorycznie ale szczelnie i wężyk się nie zagnie, nie chciało mi się rozbierać tego aż do spryskiwaczy. Dodatkowo umieszczenie zbiorniczka i pompek to masakra za błotnikiem, dostęp żaden



- dokończyłem też oświetlenie silnika, teraz po ciemku można coś zrobić w razie awarii.



- tak obecnie wygląda wysokość auta jak już sprężyny się uleżały.

tym razem 10mm na przód oraz lakier do końcówek wydechu oczywiście czarny



- niestety dystanse nie bardzo chcą pasować bo otwór centrujący jest za płytki ale już tokarz wziął to na warsztat i brakujące 3mm dorobi.

urlopu ciąg dalszy.

- łączniki i gumy stabilizatora tył czekały już długo więc dzisiaj wjechały na miejsce, meyle hd. Wymiana łączników upierdliwa mocno w porównaniu do innych samochodów. Gumy dobierałem pod z tego co pamietam grubszy stabilizator bo taki siedzi z tego co czytałem u mnie z racji 1BV zawiasu.









- auto na stojaki i drewniane klocki i jazda z tematem



jak już tak ładnie miałem wydech na widoku to przemalowałem końcówki w czarny mat bo nie lubię jak się coś świeci na srebrno.







lakier żaroodporny daje radę i się sam utwardzi. Sprawdzone na wcześniejszych autach

- wszedłem pod auto i chciałem w sumie sprawdzić olej w dyfrze z tyłu a się okazuje że oba uszczelniacze powiedziały ADIOS no i przedni od wału też się poci więc na wiosnę chyba wyleci z auta na wymianę uszczelnień chyba że uda się na aucie, ale to zostawie mechanikowi.



- wsiadając rano do auta dopadła mnie klątwa C5 czyli brak możliwości zamknięcia drzwi kierowcy. Mrozy dopiero nadchodzą więc nie zastanawiałem się dlugo i tapicerka poszła, potem rama szyby i zamek do gruntownego czyszczenia oraz smarowania. Mam nadzieje że to pomoże. Tutaj akurat gratulacje dla inżynierów za to w jaki sposób zdejmuje się tapicerkę co jest łatwe i szybkie i nic się nie da połamać, tak samo jak rame z szybą zdejmuje się 5 minut i całe gołe drzwi mamy. Za chwilę czeka mnie to samo z drzwiami pasażera bo tam mikrostyk nawala więc zamek też poprawie od razu.



oczywiście rudego z imprezy się nie wygoni to jak będzie cieplej znowu trzeba drzwi rozebrać, może zdjąć listwy i zabezpieczyć te dziury na spinki bo rdzy pełno.



- na sam koniec Mikołaj znowu jeździ, FMIC, kolanka, obejmy, czekam na rury alu oraz redukcje.

2 redukcje doleciały i mikrostyk zamka dla pasażera.

Jutro pewnie będe działać z tematem i rozbiore drugie drzwi.





i jeszcze testy ogrzewacza, gniazdko na pilota i rano zobaczymy co się uda w pół godziny coś odmrozić czy trzeba godzinę czy więcej grzania. Chciałbym sprawdzić żeby się nie okazało że trzeba 10zł zapłacić za jedno odmrażanie auta.

- tip i rury dolotu w 2 średnicach doleciały.



- po 10-15 minutach ładnie szyby odmraża ale było tylko -1.

Będzie zwiększanie mocy widzę. Uszczelniacze dyfra spokojnie można ogarnąć na aucie bez ściągnia półosi. U siebie też rudą w drzwiach miałem szczotką drucianą przejechałem, potem na to epoksyd i na jakiśczas spowolni to korozje ale i tak po druciaku te dziury się sporo większe zrobiły

będzie, jeszcze tylko wtryski od BEX upoluje gdzieś.

Uszczelniacze już mam zamówione i chyba tak jak mówisz na aucie zrobie bo widziałem że dość łatwo to idzie na filmach na YT. Od razu olej wymienię.

A na rudą też już mam plan ale to za jakiś czas, jakiś podkład reakcyjny z rodzą, potem epoksyd, na to jakaś farba na rdzę i na koniec jeszcze wosk.

- żeby się nie nudzić dzisiaj podmiana mikrostyku w drzwiach pasażera, teraz już ładnie zapala światło.



ruda oczywiście taka sama jak z lewej strony ale to temat na inną robotę.



- oryginalny mikrostyk jest sprawny tylko wytarła się z niego jakaś gumka biała i już po otwarciu nie jest wciskany do końca, próbowałem coś na niego nakleić ale albo za mało albo za dużo i cały czas był wciśnięty.



tutaj widać jak to działa, ogólnie bardzo prosty temat, wyjęcie ramki to chwila moment. Należy tylko pamietać przed finalnym dokręceniem aby zamknąć drzwi i sprawdzić jak pasuje do karoserii.



Więc podmieniłem jednak na ten który dotarł i spokój, przy okazji cały zamek został przelany zmywaczem, przedmuchany sprężonym i na koniec nasmarowany grafitowym smarem. Chodzi elegancko.



- skoro dotarł do mnie TIP to od razu wleciał pod maskę







Wszystko całkiem pasuje, silikony trochę niektóre mogłyby być o 1cm dłuższe, jedynie pod odmę średnio pasuje i musiałem się ratować dorobieniem kawałka przewodu ale akurat miałem taki wąż do chłodnicy łamany to się nadał.

Odma od razu została wyczyszczona z masła

- kolejna rzecz od polecanego kolegi Tomka Kafary to DP, bardzo ładna robota, spawy w środku gładkie, ładnie wyczyszczone wszystko. Polecam.



- dotarły również uszczelniacze dyfra 3szt, 2 boczne zrobię ale czy ten 3 od wału zrobię na aucie to nie wiem ale tam minimalnie się poci, bardziej te boczne wymagają inwterwencji.




Czy ktoś z obecnych wie czy wywalenie pompy SAI powoduje cokolwiek w pracy silnika oprócz kontrolki ? w sensie jakiś tryb serwisowy czy problemy z jazdą ? To samo pytanie do błędu sondy za katem, ona tylko sprawdza działanie katalizatora więc z mojej skromnej wiedzy wychodzi że nie powinna mieć wpływu na przebieg spalania itp, jedynie check się zapali lub nawet nie ?

Pytam o to bo zależy czy mogę fmic robić już teraz i downpipe czy dopiero przed samym strojeniem.

Wtrysków szukaj od Saaba 2,3 T 0280150431. Kosztują tyle co do BEXa, ale są wydajniejsze. Za 200 zł dorwiesz komplet.

Błąd SAI i drugiej sondy nie wpływa na pracę silnika.

dzięki wielkie czyli mogę DP założyć i SAI wywalić.

Co do wtrysków to nie wiem czy potrzebuje mocniejsze, turbo i tak mnie ogranicza, poza tym AWT ma chyba mocniejszy regulator paliwa więc na wtryskach bexa będzie lepszy niż seryjny wydatek.

Nie planuje 250 kucy tylko może 210, a pewnie wyjdzie 200. To nie wiem czy w ogóle jest sens ruszać wtryski. Ale do bexa można kupić za 100zł to czemu nie