.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam forumowiczów, jakiś czas temu zaczęła pojawiać się kontrolka od płynu chłodniczego, po otwarciu maski odrazu zauważyłem znaczny ubytek tegoz płynu. Odstawiłem auto do mechanika, a ten stwierdził nieszczelnosc jakichś tam przewodów, bo naprawie po przejechaniu 60kmkontrolka znów się zapaliła. Zauważyłem również że w trakcie jazdyautko ładnie grzeje, a na postoju nie grzeje wcale... w pierwszej kolejności pomyślałem że to termostat, ale też moja obawa chyli się też ku obawom że to uszkodzona uszczelka pod głowicą, dlatego też mechanik mógł się kiwać od roboty... nie wiem co mam robić, co to może być? Zapowietrzajacy się układ? Nagrzewnica? Termostat? Pompa wody? Nie wiem, nikt nie chce mi pomóc, każdy mnie straszy że to uszczelka, a sam mam też mętlik w głowie.

Audi a4 b6 1.8t BEX 2004r

Gdy borygo jest jeszcze chłodne zdejmij korek wlewu borygo i przyłóż do wlewu borygo szczelnie usta przy zapalonym silniku na biegu jałowym . Gdy wyczujesz bardzo powolny przyrost ciśnienia to uszczelka pod głowicą jest OK. Gdy nagrzewnica na biegu jałowym przestaje grzać to trzeba dolewać borygo . Ubytki borygo mogą też się pojawiać gdy borygo się zagotuje (przeważnie przez korek wlewu borygo) w którym jest zawór upustowy ciśnienia. Aby to potwierdzić zawiń suchą szmatą z zewnątrz korek wlewu borygo. Ubytki borygo pojawiają się też dość często przy gorącym borygo na skutek normalnego ciśnienia utrzymywanego przez zawór w korku wlewu borygo , przy takim ciśnieniu ( normalnym ) drobne nieszczelności na wszelkich złączach układu chłodzenia upuszczają borygo na zewnątrz . Ja tak miałem w moim Audi 80 . Wyjąłem zawór z korka wlewu borygo , mam teraz układ chłodzenia bezciśnieniowy a ewentualny przelew z korka wlewu borygo odprowadzam wężykiem do butelki w kabinie kierowcy . Lubię takie rozwiązanie bo nigdy nie przegrzeją silnika . Ale uwaga nie każdy samochód udźwignie taką zmianę ( szczególnie gdy czujniki temperatury sprawne , zaprojektowane są do pracy w temperaturach powyżej około 95 stopni Celsiusza ) . Może też czasem , przy dużych prędkościach obrotowych silnika , nastąpić spłaszczenie (zapadnięcie się do środka) gumowych przewodów zasysających borygo (na przykład z chłodnicy gdy układ chłodzenia będzie bezciśnieniowy).

Na początek trzeba odpowietrzyć układ. Jak zdejmiesz osłonę silnika na środku idzie magistrala wodna, na której jest śrubka/odpowietrznik na klucz 10. Zapal silnik, odkręć ją i zaczekaj aż ucieknie powietrze i zacznie lecieć sam płyn. Potem dokręć i uzupełnij płyn na połowę między min-max.Jak na wolnych będzie normalnie grzał to znaczy że jest odpowietrzony.

Bogumił, czegoś takiego nie czytałem od 20 lat. Madko jedyna

No bo jemu się właśnie 20 lat temu czas zatrzymał na Trabancie którym wcześniej jeździł

Czytałem ten post do połowy bo dalej się nie dało ale wiedziałem, że na dole czeka jakaś riposta

@maly
Zrobię jutro tak jak mówisz, póki co użytkuje inny samochód a do swojego nie mam dziś dostępu.

Raczej FSO/FSR albo jakiś Żuk. Trabant 601 miał silnik chłodzony powietrzem, a 1.1 z silnikiem Polo już by nie przetrwał takiego numeru, chyba że zrobił dziurę w termostacie. Anyway, masakra.

Pozdrawiam

Nie no dobrze mówię hahahaha

Nowy Rok 2022 zaczyna się naprawdę mocnym akcentem...

Pozdrawiam