.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam serdecznie. Aż mi wstyd zapytać... Czy ktoś się orientuje jak wyjąć żarówkę z oprawki podsufitki środkowej lampki? Nie mam pojęcia jak się za to zabrać, a nie chciałbym czegoś połamać... Po zdjęciu lampki widzę że żarówka jest podobna do postojówki tzn z wąsami... jak ją wyjąć, trzeba ją przekręcić czy jak bo jest tam tak mało miejsca że nawet nie idzie specjalnie jej złapać za łepek ?

Bardzo proszę o podpowiedź, auto stare i boje się na siłę coś robić. nigdy nie miałem przyjemności tej żarówki wymieniać

Najlepiej zdjąć samo szkiełko bez wyjmowania całej lampki, wtedy żarówkę masz na wierzchu. Doginają ją blaszki z obu stron, więc nie ma co dalej tłumaczyć. Może się okazać, że to nie wina żarówki tylko trzeba właśnie podoginać blaszki, przeczyścić styki. Częsty temat w tych autach.

U mnie ewidentnie żarówka...

....o kurcze o tym nie pomyślałem, czyli ściąga się nie całą lampkę tylko ten malutki prostokątny przezroczysty klosz?

Masz w nim nawet wyżłobienie na śrubokręt.

ok, jutro w takim razie powalczę... jeżeli faktycznie tak jest to kurcze ale głupi jestem... bo w pozostałych lampkach faktycznie wystarczy klosze ściągnąć

Tak przy okazji chciałbym jeszcze zapytać o poradę, nie nadużywając gościnności... chodzi o lampkę z tyłu w podsufitce, w bagażniku. Zauważyłem że jest trochę luźna i chciałbym to poprawić... Wiem że trzeba ją podważyć od strony kabiny i powinna elegancko się wysunąć... Otóż wysuwa się bezproblemowo tylko jedna strona, druga zaś tylko kawałeczek da się wysunąć... może jakieś 4mm przez co nie da się tej lampki wyciągnąć całkiem... Podejrzewam ze ktoś wcześniej przy montażu za bardzo rozgiął blaszkę rozporową w tej części gdzie nie wychodzi i ona nie przechodzi przez krawędź podsufitki tylko się zapiera swoim końcem od góry... Pytanie czy jest jakiś patent aby tą lampkę bez inwazyjnie wyciągnąć nie łamiąc niczego czy raczej rzeźba ściąganie podsufitki i wydostanie jej od góry ?

kurcze ci powiem nie ma wyżłobienia... a żeby ściągać sam ten malutki klosz to tak nie specjalnie to wygląda aby to tak miało być... Może ty o innej lampce myślisz, ja mam na myśli tą po środku sufitu co jest takim paseczkiem na krańcach którego masz dwa malutkie klosze i przyciski do nich, takie malutkie dwa kwadraciki na skrajnych stronach.... No kurde prosta sprawa, a zagięło mnie to... Cały net przewaliłem i nigdzie nie znalazłem info jak to zrobić dla tego zdecydowałem się ośmieszyć i założyć taki temat....


Dobra znalazłem na YT jak się wpisze po angielsku... Dla potomnych jak by co, demontujemy cała lamkę z podsufitki, to akurat banał bo ładnie zwyczajnie ją wyciągamy, potem mimo że nie intuicyjne to i mało miejsca aby chwycić to chywatamy żaróweczkę dociskamy i przekręcamy wtedy wychodzi i wymieniamy...