.: AUDI KLUB POLSKA :.

Czy to normalne, że w okresie docierania po większym remoncie silnik bierze olej? Ja mam przejechane 1600km od remontu i wziął 1 L oleju już. Samochód to Audi A4 B8 2.0 TDI CGLC.
Założone były nowe tłoki jak również panewki korbowodowe, obróbka części silnika - szlif, planowanie bloku, planowanie głowicy, regeneracja turbiny, czyszczenie DPF , wymiana napędu pompy oleju - to z takich głównych rzeczy bo reszta drobnych to masa jest wymienionych. O tulejach nie ma nic mowy a poza tym pęknięty był jeden cylinder. Zestaw montażowy wtryskiwacza x4, zestaw uszczelek pokrywy zaworów, uszczelka zaworów, uszczelka zaworu EGR, uszczelniacz trzonka zaworu x16. Pewnie to sprawdzali te zawory/prowadnice - zakład ogarnięty. Twierdzą żeby nie panikować, że może łykać olej na docieraniu. Silniki suchutki. Nie wiem co mam myśleć o tym. Gwarancja i rękojmia na części i naprawy jest na rok.

Ja bym zmierzył ciśnienie sprężania w poszczególnych cylindrach.
PS Pęknięta tuleja cylindra? Czy rysa? Szlif to najwyżej może zlikwidować bardzo drobne rysy.

Kwestia tego, czy pomierzyli silnik przed i po naprawie. Bo najważniejsze jest dobrze dobrać pierścienie do średnicy cylindra, na dobrych tolerancjach.
Nie można jednak uniknąć wtop, jak przesunięcie się zamków pierścieni na tłoku.
Sprawdź ciśnienie sprężania , a przy okazji odmę czy nie jest zapchana.

Wszystko mierzyli w silniku przed naprawą - oczywiście, że odma sprawdzana też była. Nie wiem, jutro idę wymieniać olej bo już koło 2 tyś. zrobione zobaczę co powiedzą w kwestii kiedy ten pobór powinien się zacząć zmniejszać.

A co zrobili z "pękniętym cylindrem"?

o zobacz, przeoczyłem pęknięty cylinder :O
Ja bym już tego silnika nie naprawiał tylko kupił inny (przed remontem).
Teraz to może być wszystko.

Mnie tam zawsze śmieszy jak ktoś przeżywa że mu auto bierze 0,5l oleju na 1000km. To już Cię nie stać na te 15 złotych raz na 2 miesiące dolać . Luźno spasowany silnik jest żywotniejszy. Stare V8 miało litr poboru na 1000km zapisane w instrukcji, i nikt nie przezywał.
Nie rozumiem tez, kto we współczesnym, pospolitym samochodzie remontuje silnik z pękniętym cylindrem , chyba mechanik naciągacz miał w tym zasługę.

V8 to ma pośredni wtrysk. A współczesne samochody mają bezpośredni + zaawansowane systemy oczyszczania spalin. Teraz to sobie długo nie pojeździsz samochodem przepalającym olej.

Mój błąd - nie był pęknięty żaden cylinder czy tuleja cylindra tylko gniazdo zaworowe. Tuleje były w porządku. Dziś wymieniałem olej po 1800 km i pytałem w warsztacie - twierdzą, że z ich strony wszystko jest zrobione cacy tak jak ma być a że akurat u mnie bierze to mam pecha, ale pobór ma się niby zmniejszać.

Tak ci powiedzieli, że masz pecha? [emoji849]
Tak jak wyżej ci proponuję podjechać do innego warsztatu, aby ocenić kompresję w cylindrach. Wtedy będziesz miał jakiś pogląd na to czy naprawa została wykonana poprawnie.
Czy spaliny mają kolor niebieski?

Wiele moich znajomych robiło kapitalkę przy tych motorach i nigdy nie było żadnego poboru przy tzw. docieraniu, zresztą co to za głupie tłumaczenie, że może pobierać, to nie czasy dużego fiata...