.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ja przejechałem tylko tym przez osiedle w strefie zamieszkania

Oczywiście, tylko jest różnica pomiędzy 7-mio kilogramowym rowerem, położonym i zabezpieczonym w bagażniku a tapczanem i wykładzinami upchanymi po dach.

Yyy....ale ja myślałem, że te rowery będą na bagażniku dachowym albo haku z tyłu

audi S6 C4 Avant głównie kupuje się do "przewożenia" "czegoś" na wschodzie zamiast rowerów wozimy tytoń

W razie potrzeby zrobi remont domu (patrz obrazki niżej).

Drugie zastosowanie eSki to osiąganie zadanej prędkości w krótkim czasie.

U nas import/export bursztynu i "cukru pudru" odbywa się w oponach Q7, X5-ek i CLS-ów przejeżdżających przez granicę z obwodem kaliningradzkim Jak nam Jaro przekopie mierzeję, to dopiero będzie się działo. I tak, już kursują żaglówki po zalewie
Ostatnio byłem w Szwajcarii, tam też jest import/export czegoś do nosa
A Wy dalej tkwicie w latach 90-tych z przypałowymi Ałdi C4 i ruskimi fajkami

podlasko/lubelski "oldskUUUl"

Troche ceny tych esek C4 przystopowały czy nadal szalone? Wogóle trafia sie coś ciekawego na rynku, czy same zajeżdzone fajkowozy wycenione jak szwajcarskie rodzynki od emeryta z Alp?

Jest ogólna posucha z S6 C4.

Rynek tych aut jest specyficzny. Nie ma zbyt wielu chętnych na zakup. Niby szukają, ale najlepiej tanio. Nie są tak ubóstwiane jak E34 czy W124. Pojawiają się gruzy po kilkanaście tysi, auta normalne do poprawek, inwestycji w przedziale 20-30kzl, są też zadbane egzemplarze (raczej bardzo mało) za 30+ i więcej. Najbardziej w cenę poszło 2.2T manual (nawet w agonalnym stanie) i S6 Plus.
Ceny jeśli poszły to u Niemca. Ciężko znaleźć ładne 4.2 za kilka tysi €, zazwyczaj to kwoty 5-cyfrowe. Jednak ceny transakcyjne myślę, że jednak są niższe.

Dalej taka posucha na rynku z S6c4 ? dalej ceny chore? Nie śledziłem ostatnie 3-4 lata wogóle rynku żadnych aut i chyba się dużo pozmieniało...

Mam teraz od 3 lat na daily W124 R6, niby fajny wygodny samochód ale już sie trochę znudził i myślę czym go zastąpić i padł pomysł a może by S6c4, albo chociaż A6c4 2.8..... bagażnik w kombiaku w sam raz na wyjazdy wakacyjne.

Od około 3 lat śledzę ogłoszenia aut VW, Audi, BMW do roku 1995 i nie młodsze (wyjątek C4 do 1997). Kupiliśmy z bratem za dalszą Odrą ok 20 sztuk różnych ciekawostek, na razie stoją. Ceny S6 C4 są już szalone, dlatego odpuściłem sobie szukanie tego modelu. Natomiast na A6 C4 jest jeszcze szansa, choć to w dobrym stanie też już przestało tanieć... Na razie mam swoją 100 C3 na letnie jazdy i tak już zostanie.

100 C3 w Avanturniku to chyba najpiękniejsze kombi na rynku po dziś dzień i wyjechać czymś takim na wakacje to sama przyjemnośc o ile ma klime

Właściwie mógłbym powtórzyć to co napisałem 1.5 roku temu.... Tylko do podanych cen należałoby doliczyć po 10kzl

No to powariowały ceny tych C4. Zupełnie nieracjonalne, jesli to traktujemy je jako auta do jazdy, a nie zabytki.
Ja zdrowego W124 z najlepszym silnikiem kupiłem za 8 tysiecy i jeździłem nim kilka lat bez inwestycji wiekszych. Potem drugie 8 tysiecy w blachę i lakier żeby byl tip-top.
W miedzyczasie oglądałem 2 sztuki S6c4, w granicach 20 tysiecy, obie niestety zajezdzone złomy. Przy których mój merc za 8 tysiecy wyglądął jak nowy z salonu...