.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wydaje mi się, że problem nauki jazdy jest też innego rodzaju. Młody kierowca dostając prawo jazdy jest z siebie dumny i uważa że skoro zrobił parę jazd jest świetnym kierowcą... Mój instruktor powiedział mi kiedys bardzo ważną i mądrą rzecz: "Pamiętaj że prawo jazdy nie jest dokumentem, ktory mówi że umiesz jeździć. To tylko przepustka do poruszania się samochodem i dopiero wtedy naprawdę będziesz się uczył jeździć. Na kursie pokazałem ci podstawy i jak się zachowywac w pewnych sytuacjach. Teraz wszystko zalezy od ciebie, czy wziałes sobie moje uwagi i podpowiedzi do serca..."
I to jest święta prawda ponieważ każdy z nas cały czas się uczy jeżdżąc za kółkiem... Spotykają nas różne sytuacje, których na kursie czasem nie można przewidzieć

ALE CHLOPIE GLUPOTY OPOWIADASZ!!!
Przyjedz na spot do Warszawy, to koledzy Lejkers, Kowicz, Pablo, MQ i kolezanka Vanilka wyjasnia Ci jedna wazna rzecz:
- nas nie spotykaja rozne sytuacje. my jestesmy naprawde zajebistymi kierowcami, bo jestesmy w klubie AKP.
- a jak cos sie nam wpieprzy z podporzadkowanej i bedziemy zapierdalac 140 (albo 180, zaleznie czy na spota jedziemy czy wracamy ) to i tak jest to jego wina. i nie bedzie do nas nikt mial pretensji, ze skasujemy komus przod. w koncu przy 140 mozna przod uciac, nie? Audi ma swoje prawa... fizyki.
a tak w ogole to blad nie lezal po stronie Otylii, tylko drzewo wpierdzielilo sie nie tam gdzie trzeba.

pzdr

michu

ps. pomysl, zanim znow cos napiszesz, bo w tym klubie dla takich "ostroznych" to nie ma klimatu.

dobrze gadasz .........
nie ma co rozdmuchiwac sprawy......
rozj...ala sie i juz ...... jak tysiac innych ludzi ......
oby jak najmniej takich wypadkow...........

Ja Ciebie znam i wiem,z e sie zgrywasz, ale nie kazdy, kto przeglada lub pisze na tym forum wyczuwa klimat tego co chcesz przekazac.
dlatego ja Twoj post skomentuje - uwazaj - bo nie kazdy zna sie na zartach!!

ale michu to mowil powaznie...

Skoro mówił poważnie to ja tym razem będe mądrzejszy i nie skomentuje tego postu...
Nie mam zamiaru się z nikim kłocić...

Pozdrawiam

P.S. Nie znasz mnie więc nie oceniaj jakim jestem kierowcą...

hej,
1. ja Cie nie oceniam - nie wiem skad to wrazanie
2. mysle, ze txt o drzewie dobitnie prezentuje moja opinie.
3. oddawalem tylko klimat naszych rozmow kolo mlyna z kolegami z Wawy, ktorzy z uporem maniaka wyjasniaja mi, ze oni jadac 140 PO MIESCIE sa ok, a jak ktos wymknie sie z podporzadkowanej to jego wina. ofkors, ze jak przy tym obaj zgina, to nikt sie nie bedzie zastanawial czyja to wina, ale to akurat jest kwestia raczej przemilczana w naszych rozmowach.
4. to nie byl post dla zartu tylko raczej ironiczny. osobiscie staram sie nie wariowac samochodem.

pzdr.

co za roznica ile miala na szafie. rozjeb... sie na drzewie jak codziennie inne osoby ktore mialy pecha albo zbyt male umiejetnosci. a komentarze osob ktore w zyciu nie widzialy tej trasy uwazam za smieszne

(*) (*) (*)

Wiecie co ja juz sie troche nawozilem samochod powypadkowych troche fotek tego co przywozilem i ten widok sklania do myslenia za kolkiem
Tutaj jest vectra gdzie zginela cala rodzina wpadli przy 150 pod tira

Tutaj jest Mondeo takze po smiertelnym wypadku zginela jedna osoba przyczyna brawura i szybkosc

Tutaj mamy Fiata sienne wjechal w nia pijany kierowca dziewczyna co nim jechala ma polamne nogi a takze uraz kregoslupa i czeka ja wozek do konca:(

Tutaj Nubira po zderzeniu ze slupem:(

Tutaj Seat toledo po zapaleniu sie gazu


Pamietam jak raz pojechalem zabrac autko z Poznania byl to takze opel Vectra zginela w nim 4 ludzi praktycznie dzieciakow w wieku 15 17 19 i 21 lat byli to bracia najstarszy dostal auto od rodzicow i chcial przewiezc braci i to byla ich pierwsza i ostatnia jazda wpadli w poslizg i zawineli sie na drzewie auta nie mozna bylo poznac......jutro moze wrzuce fotki

Ok, Sprawa wyjaśniona.

Pozdrawiam

Myślę, że warto przeczytać - opinia kierowcy TIR-a:

http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,14728 ... forum.html

Pozdrawiam

Faktycznie warto przeczytać. A propos TIRów, to przypomniał mi się napis, jaki widziałem na tyle naczepy wielkiego "truck'a" w USA:

"Jeżeli Ty nie widzisz moich lusterek to znaczy, że ja nie widzę Ciebie"

Popatrzcie z ciekawości, kiedy jadąc za TIRem przestają być widoczne jego lusterka boczne (a kierowca TIRa tylko takie ma) i nie dziwcie się, niektórym jego manewrom.
M

Ej Michu nie przeginaj jezdzimy szybko ale nie w miejscach gdzie ktos moze wyjechac. Zobacz ze wiekszosc excesow dzieje sie na drogach 3 pasy bez skrzyzowan
Nikt nie zapi.... bez wyobrazni w miejscach gdzie sie cos moze stac (moze poza Dredem)

PS. Michu nie mow ze nie przekraczasz 100 w terenie zabudowanym bo calkiem niedawno jechalem z Toba 150 ze slalomem po 3 pasach

żeby nie wspomniec o słynnych już misiaczkowych powrotach
z poznania w podejrzanie krótkich czasach

Mq: gadalismy juz o tym. jak mnie lejkers i pablo wyprzedzali to bylo tuz kolo slasko - dabrowskiego. i tam np. czasem zdarza mi sie zmienic zdanie i zamiast wjezdzac na most, odbic na gdanska w kierunku mlyna, aby potem skrecic w sanguszki. jakbym zmienil zdanie kolo lejkersa to byloby po nas.
maciu: juz nie raz mowilem, ze jak zapier... z poznania to poza terenem zabudowanym. a to, ze na kulczykstradzie ciagne 230 to jestem potem szybko.

pzdr.

Ciekawe jak bys zapanowal nad samochodem przy 230 jakby ci np. opona strzelila

Migelowi rozerwalo opone przy 200 ... i co ? ... zatrzymal sie , zmienil kolo i dalej grzal. ... tyle ze to byl tyl

Przy takiej prędkości to sila odśrodkowa sama "pompuje" koło

Żarty, żartami... brawura brawurą... głupota głupotą
Właśnie wrócilem ze szpitala. Ciocia z wójkiem wracając do łodzi wpadli w ... nieoświetlony zawracający traktor
Z Daewoo dużo nie zostało, oni mają połamane nogi i ręce.
Traktorzysta uciekł...
I bez względu kto by jechał to by przy....ył w traktor bo nic a nic nie było widać.
Szybko nie jechali... troche jeszcze wychamowali... ale brakło pare metrów.
Strach tylko pomysleć co by było gdyby mieli 140 na liczniku.

ja kiedys tak o malo bym w przyczepe w dupe wjechal .,. w nocy komletnie bez swiatel jechal ciagnik i dopiero jak swiatla go osietlily dopiero go zauwzzylem a mialem cos kolo 10 km/h ... szarpnalem kiera i poszedlem obok ale gdyby cos z przeciwka jechalo to byloby goraco