.: AUDI KLUB POLSKA :.

Zastanawiam sie nad kupnem takiego busika bo mój
fiat ducato postarzał się już troche

Tak napowaznie potrzebuje opini o transicie po 2001r
tym nowszym modelu z silnikiem 2.0 i 2.4 TDci

Co jest lepsze 2.0 czy 2.4 TDci?
Jak się sprawuje w eksploatacji?

Słyszałem,że padają w nich pompowtryski?

Prosze o jak najwięcej info

Dzięki

PS
Jak by audi produkowało busy to nie miał bym problemu z wyborem
Dodam jeszcze mała ankiete który z busów jest najlepszy waszym zdaniem

Kuzyn ma LTka i nie narzeka, zadnych awarii narazie czy przykrych niespodzianek
W sumie to to samo co Mercedes Sprinter, ale i tak wolal bym VW

Brał bym pod uwage tylko sprintera i transita.Mercedesy się troszeczke spier.......ły,zależy na jaki egzemplasz trafisz.Te silniki w transicie podobno są niezbyt.Tak słyszałem od mechaniorów i od właścicieli.Ale jak każdy model mają jakieś bolączki.

Tylko VW LT

Witam ja kupiłem nowego transita model 350 2.4 tdi i mam jeszcze jednego starego 2.5 94 rok który ma przejechane 700tyś bez remontu.Jest super a ma takiego kopa że zaden LT czy ducato niedaje rady.

Mam dwóch kumpli którzy pracują w salonie Forda.Z całego serca nie polecają U kolegi w pracy też kupili nówke Transita i teraz plują sobie w brode.Ford to trefna marka.Nowe Mondeo po kilku miesiącach rdzewieją Odpuść sobie.Nawet ostatni na allegro był do sprzedania nowy Ford Transit , z którym koleś miał same problemy i zrobił na nim napisy : "Ford , Awaryjny szmelc" Jak to mowi powiedzenie : Ford gó*** wart, a Fiat jego brat

Sprintery miały jakąś wadę , że w czasie jazdy gasły silniki i wszystko padało.Sąsiadowi właśnie taki mesiek zgasł przy ok 100km/h na zakręcie ,wyłaczyło się wspomaganie i przywalił w słup.Mesiek do kasacji , a sąsiad z dziewczyną 2 tygodnie w szpitalu i prze miesiąc gorset

A czy w takiej sytacji nie mozna żadać odszkodowania od
firmy mercedes-benz?


Jak narazie to widze prowadzenie VW LT

Czy to dlatego,że w Lteku jest silnik z audi 2.5tdi AAT

Nie wiem jak te nowsze LT'ki ,
osobiscie w pracy jezdze LT4 2,4D, 97r.

Moge o tym aucie wypowiedziec sie tylko i wylacznie w samych superlatywach. Nalezy go wylacznie na biezaco serwisowac i dbac.

Zaraz po wyjsciu ze szpitala , zaczął działać w tym kierunku , ale jak się sprawa zakończyła to nie wiem , bo dawno go nie widziałem

Tak się składa że mój Tato miał prawie wszystkie te samochody o które pytasz więc moge co nieco powiedzieć.

Miał dwa sprintery poj 2.3 D 97 r. i 2.9 TDi 98 r. i bardzo sobie chwali. Tym z silnikiem 2.3 jeździł 2 lata i ani razu mechanika nie widział, 2.9 z resztą też z tym że miał go już krócej.
Ja polecam 2.9 bo są mocniejsze 102 ( wersje 210, 310) lub 122 km (wesje 212, 312 no i 412 ale to juz na bliźniakach) 2.3 troche słabe są, jeśli dobrze pamiętam, ok 80 KM

Wcześniej miał ponad 3 lata Transita 2.5 TDi też nie nażekał ale może dlatego, że jak kupił to miał najechane coś koło tylko 40 tyś km ! (w porcie jeździł przez pięc lat - stąd taki przebieg)

Później miał LT 2.5 TDi 110 km - ma niezłego kopa z tym że tam jest jakaś wada fabryczna - są słabe skrzynie bo po 200 tyś km zaczynają stukać ! ale nie tylko w LT, bo w między czasie miał T4 2.5 TDi i teraz jeździ 2.4 D i w każdym odzywa się skrzynia ...

Osobiście polecam Mercedesa Sprintera 2.9 TDi 122 km czyli 212 lub 312 to zależy już jaką ładowność potrzebujesz.

Francuskich i włoskich wynalazków nie polecam.

pozdrawiam

Osobiście pracuje w firmie gdzie mamy wszystkie busy.
Wszystkie auta kupujemy nówki.
Wv Lt: strasznie rdzewieje, słaba zawieszka, silnik jest akurat najmocnijszy jakie pakowali w LT wieć chodzi OK ale skrzynia wyje , bus wyposażony jest w klime czujniki cofania które bardzo słabo działaja.Awari ulegają śmieszne też śmieszne rzeczy które w duzych fiatach sie nie psują starsze modele były o 100% bardziej udane.

Ford Transit: na jego temat za dużo niewiem, auto w pełnym wypasie do wyjazdów zbiorowych,autko troche km nabiło bezawaryjnie.

MB Sprinter: super auta, mocne bezawaryjne. Żadnych problemów z nimi w firmie nie ma. Teraz wszystkie zostały wymienione na nowki, starsze egzemplarze miały bardzo duże przebiegi i zostały dalej odsprzedane i smigają do dziś.

W firmie mamy LT 2.5 Tdi 99 albo 00
Przebieg 300 tyś.
Jedyne co poszło to pompa wody
Troszke rdzy wyskakuje
Ogólnie jezdzi sie nim jak osobowym

Potwierdzam - w LT są słabe blachy w porównaniu np. ze sprinterami ...

W firmie mamy Transita 01' 2.0 TDCI. Ma ok 300kkm jak narazie bez problemów. Żwawe autko i dość przyjemne w prowadzeniu. Jedynie tylne łożyska poleciały już 2 razy ale może to wina dość dużych obciążeń (kable).

Ja sobie chwale Forda bo jeżdzi non stop przeładowany i silnika nieumie dojechać ma ładowności 750 kilo skrzyniowy i niema bliżniaków a mam powkładane takie gómy pod rame i ładuje 2.5 tony coprawda cały pływa po drodze i opony ściąga z felg ale daje rade . Ten nowy 2005 model 350 2.4 ma bliżniaki i wale na niego jak na stara 5 ton i ciągnie .Wiem że sprintery mam kumpla mechanika co pracuje w mercu i mi mowił że stare typy merców są dobre te kaczki a sprinter to złom absolutny zadużo elektroniki i to pada . Co do LT to wiem że jest to też mądry wóż .Najlepsze dostawcze auto to ŻUK polecam gorąco

co do Transitów ..... najlepsze byly stare kondony na komorach wstepnych ,toporne silniki nie do zajezdzenia......
a wnowych wtryski padaja po 50 - 60 kkm. jak w kazdym TDCi......
Mesie... najlepsze byly te zwykle diezle... potem weszly CDI i tu podobno pojawialy sie problemy z silnikiem.....
VW kiepska blacha......... silniki stare dobre TDI ....

Jak na pare odpowiedzi nie jest tak żle z tymi tranzytami

Najgorsze jest to,żę faktycznie te starsze busy są lepsze
niż te nowe,ale nie mozna jeżdzic cały czas starymi

Powiem tak,mam w niemczech do kupienia tranzyta
za dobra kase 2004r 2.0DTci,ale duzo złego syłyszałem
o silnikach fordów Więc wole sie popytac tu i tam

Auto ma mały przebieg bo tylko 24tys i dochodze chyba
do takiego wniosku,że można by go kupic i zobaczyć
jak to będzie się sprawowało.Jeżeli będzie cienko to
zawsze można zamienić na sprintera lub LT

Ale prosze jeszcze o wasze wypowiedzi czym więcej tym
bardziej będę przekanany lub i nie czy dobrze robie

Jeżeli masz za dobrą kaske to co się zastanawiasz
Brać
Zasze możesz sprzedać i jeszcze zarobić