.: AUDI KLUB POLSKA :.

W sobotę/niedzielę odbył się wyścig na górze św. Anny . Brał w nim udział pierwszy raz w tym sezonie Jacek Koraszewski na świeżo zbudowanym Audi TT .
Niestety- poraz pierwszy i ostatni. Jacek miał wypadek na rozgrzewce do 1. odcinka. Został odwieziony do szpitala i miał operację. Wycięto mu śledzione, ma połamaną nogę, założone szyny i gips. Na szczęście, Jacek jest w stanie dobrym, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Auto niestety nie przeżyło. TT strojone w Niemczech u Hohnestera , legitymowało się mocą 350 KM , było na małej turbinie, przygotowane do wyścigów torowych, nieprzygotowane jednak było do dziur na tym odcinku.

Fotki: dostępne pod tym adresem

Ciarki mnie przeszly jak obejrzalem fotki. Dobrze ze kierowca przezyl. Szkoda autka ...

wazne ze zyje......
a autko zbuduje nastepne............

Heh, jak na TT to całkiem ładnie wyglądało.... szkoda auta... ale bardziej szkoda kierowcy

Ehhhh....szkoda samochodu ale jeszcze bardziej szkoda człowieka. Życzę kierowcy szybkiego powrotu do zdrowia.

Kurde, a jeszcze w sobote gadalismy na ten temat...
A swoja droga z tego co piszesz to mial dosc powazne obrazenia a samochod nie wyglada tak zle

No właśnie - obrażenia poważne, a samochód wygląda jak po małym dzwonku...

Pozdrawiam

wygląda - nie wygląda, ale zauważcie , że auto miało drzewo na przedniej ścianie grodziowej i tylko dzięki temu, że to było wzmacniane auto, uszkodzenia są takie jakie są. Silnik się złamał, tak samo skrzynia. Tam silnik jest w poprzek, więc układ napędowy trochę przyjął na siebie, pewnie jakbyście zajrzeli na podwozie to wszystko byłoby pogięte i wyrwane...

mały dzwonek .

Dobrze, że żyje

szkoda czasu zmarnowanego na przygotowanie auta...

Niestety drzew tak łatwo się nie kosi

Dobrze że wszyscy żyją.

szkoda chlopaka .........
napisz Leo jak on to zrobil ?? wypadl z zakretu czy jak ?? wynioslo go na dziurze
daj wiecej szczegulow jak masz

może jutro coś więcej się dowiem, jadę do Jacka w odwiedziny.

Gora sw. Anny jest dosyc blisko mnie. Szkoda i tego Jacka i Audi TT... ma ktos moze zdjecia tego auta przed wyscigiem ?

Tak bylo rok temu i auta tez wypadaly z trasy wlasnie z powodu nawierzchni.
Wtedy najszybciej na Górę św. Anny wjechał Jacek Koraszewski (AO) na swoim Audi S2, ale nie pobił należącego do Pawła Dytki rekordu trasy - 1.49,1 min.

http://opole.naszemiasto.pl/wydarzenia/419046.html dalsze szczegoly....

Tu mozna co nieco zobaczyć : http://www.koraszewski.com/team.htm

Koru, mówimy o tym samym Jacku.

Dokładnie tak - auto rzecz nabyta, nie ta to bedzie inna

Tak Leo ja wiem, tylko napisalem ze rok temu ten Jacek smigal Audi S2 i na tej trasie wylatywaly samochody wlasnie z powodu nawierzchni. Rozumiem ze to doswiadczony kierowca jednak i najlepszym zdarzaja sie takie sytuacje. Nie ma tam tego ma robic drugie auto i startowac znowu.

Najważniejsze, że żyje i jest prawie cały.

Leo masz jakieś info na temat specyfikacji S2 Jacka ??

pozdrawiam

do 530 KM w chłodniejsze dni. 2.2T + k29 , napęd 6 biegów modyfikowany i takie tam.