Witam
Dzisiaj, w piękne południe podjechałem do znajomego do sądu w Zabrzu, na ul. 3-Maja.......
Nie było mnie może z 8-10 minut. Wracam, chcę otwierać drzwi, a tu bolec u góry....
wsiadam:
- w aucie jebie fajkami jak nigdy (nikt u mnie nie pali),
- na dywaniku leży półka spod kierownicy ,
- nie ma radia (całe szczęście, że baran zrywając odtwarzacz nie zrobił zwarcia, bo by auto poszło z dymem)
- stacyjka zrobiona metodą brute-force....
- oglądam się dookoła, w razie czego wciskam bolec, żeby utrudnić wpad, zanim zdążę auto odpalić
- próbuję stacyjkę, na szczęście klucz wchodzi, i ciężko, ale się obraca
- WŁĄCZAM MOJE CUDOWNE ZABEZPIECZENIE, które to jako jedyne auto uratowało,
- i odjeżdżam w pełni zadowolenia, że tylko straciłem kilkaset złotych (radio+stacyjka+1zamek), i znalazłem wcześniej czas na zrobienie porządnego dinksa...
Na szczęście chcieli auto ukraść, a nie tylko radio zap........ i nie narobili żadnych szkód, żeby nie narobić sobie dodatkowych kosztów na przywracanie auta do porządku...
Szczęście jak diabli, i jedyna metoda - indywidualne zabezp. - nie mogli znaleźć, bynajmniej nie w tak krótkim czasie.
Ale jedno trzeba przyznać - zamki wyłamane wzorowo - działają dalej (z lekkim oporem, ale już się wycierają) - nie działają inne klucze z audi (czego się obawiałem, że po wyłamaniu będzie można już każdym kluczem otworzyć). Nie zniszczyli też wnętrza.
I praktycznie 5 razy na 50 parkuje w niestrzeżonych, lub nie monitorowanych miejscach. no i miałem szczęście trafić tymi 10-cioma procentami złodziejaszkom pod rękę
. Od dziś auto już nie stanie bez kontroli na takich zadupiach...
A coś mnie tknęło, żeby wyjąć dokumenty i palmtopa z auta - zginął tylko Sonacz i Farenheit ze schowka, no i zasmrodzili caly samochod swoimi zgrzybiałymi wyziewami
Z jednej strony jestem #$%#% (przez kilka miechów auto wymaga wzmożonej obserwacji), z drugiej zadowolony, że tylko tak się skończyło. Ale bardziej zadowolony
(już projektuję dodatkowego dongla, tym razem założenie będzie bardziej mylące, mimo, że to pierwsze jest w dwóch kopiach i pod identycznymi izolacjami jak oryginalne przewody Audi. A w poniedziałek jestem już umówiony z gościem w sprawie GiPS'a, @#$@$ to.
Ludzie, zakładajcie własne obejścia, tylko z głową - myśleć jak złodzieje. Robić zupełnie odwrotnie.