.: AUDI KLUB POLSKA :.

mozna jedno tylko ze tam moga tylko firmy kupowac kumpel ma 42 % znizki wiec dla niego cenna 37 zł opakowanie ma tyle co wszystkie 250 ml z tego co pamietam.

wrzucił bys tu adres to pojechał bym sobie w poniedziałek i kupił .chyba że można tam sie z twoim kumplem ustawić się jakoś

hurtownia Stachura ul. Makuszyńskiego 24 tylko oni nie sprzedają indywidualnym odbiorcom tylko firmą. Kumpel tam nie podjedzie bo nie stety pracuje codziennie do 19:00 jesłi firma na która chcesz kupić niema zniżek w tej hurtowni to cena bedzie około 65zł.

no właśnie też kiedys chciałem coś w Stachurze i nie ma szans bo trzeba być klientem "firmowym" ja wczoraj zalałem motor-life ale powiedz Pinczer komu oni to sprzedają żeby można było kupić w detalu?

musisz miec firme regon i tak dalej. albo może ktoś z twoich znajomych ma firme. a jak tam wyglada proces rejestracji firmy nie wiem, wiem że potem otrzymujesz numer klienta i jak chcesz coś kupić to podajesz nazwe firmy i numer klienta i gotowe. Tylko trzeba sie wcześniej zapytać ile to bedzie kosztować bo jak firma na którą kupujesz niema zniżek to może być drożej niż w zwykłym sklepie lub na tym samym poziomie.

myslalem o takim dodatku tylko ze ja natknalem sie wczesniej na produkty liquli moli (nie wiem czy dobrze napisalem) maja cala game do wszystkiego praktycznie tylko ze oni wlasnie rozdzielaja specyfiki do silnika skrzyni czy mostu. Czy te sa gorsze? Czy moge zalac do magnateca 10w40?

czy ktoś już zalewał MotorLife do skrzyni automatycznej? proszę o opinie

Skoro wszyscy leja ja tez postanowilem ze przetestuje na mojej niuni. Udalo mi sie dostac Militec-1 cena 79zl. Smignolem juz jakies 2kkm i ogolne odczucie jak najbardziej pozytywne silniczek jak by lepiej sie wkrecal, ciszej pracuje, rano nawet po dluzszym postoju pali leciutko, nie telepie na zimno jak to mialo wczesniej miejsce. Wiec jak na razie jestem zadowolony

Nie próbowałem tego specyfiku jeszcze. Może zrobimy zrzutę?

myślę że sam spróbuję.......wykorzystac..... u mnie troszke lipa .......bo czasem woda mi sie dostaje do oleju z chłodnicy........................ mysle że to moze uszczelnic lekko takie cuś bo moja głowica była badana i w sumie ic na niej niewidac...moga byc jakies micropekniecia...... ale dolejemy zoabcyzmy za 2 tyg....zmieniam olej......

Robiłem kiedyś kapitalke w Oplu Astra 1,4 .Szlifowanie ,napawanie wału itp itd.Wymieniałem między innymi tłoki.Nie pasowało mi jedno.Pomimo że nr katalogowe tłoków pokrywały się z nr OE i średnice podane na tłoku też były OK bardzo ciężko pracowały w cylindrach.Można by powiedzieć że były za ciasne.Ale cóż jakoś poszło autko poskładałem i odpaliłem.Pracowało jakieś 10 min i nagle cisza .Silnik kaput.
Po długich namysłach wlałem do silnika HOŁKA (Motor Life) odpaliłem jeszcze raz i już nie zgasł.Autko jeździ do dziś i ma się dobrze.
Powodem zatrzymania się silnika było prawdopodobnie to że spuchły tłoki i co za tym idzie wzrosło tarcie między tłokiem a cylindrem.Po wlaniu Hołka tarcie naprawdę się zmniejsza i wiem to z autopsji.
Pozdrawiam

1. A jaka jest różnica pomiędzy Auto-repair a Motor-life? Pytam, ponieważ produceni tego pierwszego piszą, że cos magnetyzuje i jest lepszy efekt i takie tam i nie wiem co kupić...

2. Tam jest napisane, żeby wlać 50ml tego specyfiku na 1litr oleju. Jeśli pojemność zbiornika wynosi 5 litrów to znaczy, że trzeba dolać 250 ml. Nie przekroczy się tym samym maksymalnego poziomu oleju?

motor-life jest git stosuje od kilku lat i na prawde działa, kiedys po tuningu skutera (rozwiercanie cylindra) tłok był za bardzo spasowany i po lekkim katowaniu przytarł sie az silnik zgasł, (wcześniej dolałem motor-life) i najprawdopodobniej dzieki motor-life komarek dalej brykał.
A więc polecam

a czy lał ktoś z was moze to do wspomagania kierownicy?? pomoże coś, bo dobija mnie juz to wycie


i jak coś to ile tego cud środka zaaplikować, we wspomaganiu jest bodajze 1,8 litra płynu

ja dolewałem a dolałem 2 x tyle co polecaja jest napisane w instrukcji
i wszystko było OK , duzo lepiej chodziło wspomaganie
a teraz zaleje juz silnik do swojej nowej niuni bo zima i niech ma leje to do wszystkich swoich autek

No cóż i ja dołączyłem do grona tych co dolewają. Pierwsza myśl jest taka -50zł za szklaneczkę czegoś co wygląda jak olej rzepakowy? czy to na pewno dobry interes? Zobaczymy przy kolejnym zimnym rozruchu. Ponoć można to też dolewać w niewielkich ilościach do paliwa -tak piszą na ulotce.

Ja "wlałem" podobony specyfik i musiałem tego samego dnia dzwonić do kumpla, żey mnie podcholował do domu Ale od tego czasu wszystko jest pięknie i różowo.

Witam,
ponieważ znów można dostać Militec-1 za cene ok.70-80 zł., prosiłbym o rade tych co mają doświadczenia z Militeciem oraz Motor-Lifem czy brać ten pierwszy czy troche tańszy ML
pozdrawiam

ja tylko motor life uzywałem i moge jak najbardziej polecic.

teraz wyszło ze ja mam problem ze skrzynia bo mi wyje i sie zastanawiam cyz lepiej motor life wlac czy auto repair,
motor life lekko wyciszy ....a ten auto repair moze cos wiecej chyba pomóc próbował ktos do skrzyn?

Po wlaniu Motorlifa moje subiektywne wrażenie jest takie, że jakby łatwiej się silnikowi pracuje zaraz po rozruchu przy temperaturak ok zera. Druga obserwacja to, że wyraźnie wolniej się nagrzewa. Muszę przejechać naprawdę spory kawałek drogi żeby wskazówka doszła do 90 st. Jak nie przygazowuję mocniej tylko jadę spokojnie to do 90st dochodzi z wielką łaską po 15km jazdy przez Warszawę i okolice (temp na zew 3-5st). Rozumiem -mniejsze tarcie, mniej wydziela się ciepła ale czy tylko to? Spalanie mi nie spadło ani grama-pewnie przez to że więcej drogi pokonuję na niedogrzanym silniku...